Autor: B. (---.191.134.96.ipv4.supernova.orange.pl)
Data: 2020-01-23 03:16
"czego w łóżku oczekuje"
Zakładam, że Twoja przyszła żona nie ma tego typu doświadczeń. Skąd ona ma wiedzieć, czego oczekuje? Może widziała parę filmów z takimi scenami, gdzie aktorzy GRALI, to nie była prawda.
Pamiętaj o miłych, dobrych słowach, o miłości i szacunku.
Spróbuj zorientować się w możliwościach uczestniczenia w trzydniowych (podobno bardzo dobrych) rekolekcjach dla narzeczonych:
https://spotkaniamalzenskie.pl/dla-narzeczonych/
* * *
Niżej daję Ci kilka ciekawszych fragmentów biblijnych na temat małżeństwa :)
Wygląda to tak, jakby Pan Bóg okrył te intymne sprawy w małżeństwie zasłoną świętej tajemnicy, ujawniając tylko ogólne zasady:
(...) mężowie we wspólnym pożyciu liczcie się rozumnie ze słabszym ciałem kobiecym! (...) (1P 3,7)
Pomocna może być wspólnota (np. rodziny szensztadzkie, rodziny nazaretańskie, kościół domowy).
* * *
"A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. Co więc Bóg złączył, niech człowiek nie rozdziela." Mt 19,6
________________
Jak wspomniałam, Pismo Święte używa określeń ogólnych na ten temat, np.:
Mężczyzna ZBLIŻYŁ SIĘ DO SWEJ ŻONY Ewy (Rdz 4:1)
Gdy tak mieszkał tam dłuższy czas, pewnego razu Abimelek, król filistyński, wyglądając przez okno, dostrzegł Izaaka UŚMIECHAJĄCEGO SIĘ CZULE DO REBEKI JAKO DO ŻONY. (Rdz 26:8)
Jeśli mąż dopiero co poślubi żonę, to nie pójdzie do wojska i żaden publiczny obowiązek na niego nie przypadnie, lecz pozostanie przez jeden rok w domu, aby UCIESZYĆ ŻONĘ, którą poślubił. (Pwt 24:5)
Booz zaślubił więc Rut i stała się jego żoną. Gdy ZBLIŻYŁ SIĘ DO NIEJ, Pan sprawił, że poczęła i urodziła syna. (Ks.Rut 4:13)
Dawid okazywał współczucie dla swej żony Batszeby. Poszedł do niej i SPAŁ Z NIĄ. Urodził się jej syn, któremu dała imię Salomon. A Pan umiłował go (2 Ks.Samuela 12:24)
Król Salomon „miał siedemset żon-księżniczek i trzysta żon drugorzędnych. Jego żony uwiodły więc jego serce.” (1 Ks.Królewska 11:3)
Zatem wiele z tych żon króla Salomona mogło zapewne liczyć na pieszczoty męża tylko raz w życiu? :) ...
(18) niech źródło twe świętym zostanie, znajduj radość w żonie młodości. (19) Przemiła to łania i wdzięczna kozica, JEJ PIERSIĄ UPAJAJ SIĘ ZAWSZE, W MIŁOŚCI JEJ STALE CZUJ ROZKOSZ! (Ks.Przysłów 5:18-19)
Przyjaciel i towarzysz SPOTYKAJĄ SIĘ w chwili stosownej, a częściej niż obaj - żona z mężem. (Mądrość Syracha (w) 40:23)
i ZŁĄCZY SIĘ ZE SWOJĄ ŻONĄ, I BĘDĄ OBOJE JEDNYM CIAŁEM. A tak już nie są dwoje, lecz jedno ciało. (Ew.Marka 10:8)
Mąż niech ODDAJE POWINNOŚĆ żonie, podobnie też żona mężowi.
(1 list do Koryntian 7:3)
żona nie ROZPORZĄDZA własnym ciałem, lecz jej mąż; podobnie też i mąż nie ROZPORZĄDZA własnym ciałem, ale żona. (1 list do Koryntian 7:4)
Dlatego opuści człowiek ojca i matkę, a POŁĄCZY SIĘ Z ŻONĄ swoją, i będą dwoje jednym ciałem. (List do Efezjan 5:31)
Mężowie, MIŁUJCIE żony i nie bądźcie dla nich przykrymi! (List do Kolosan 3:19)
Podobnie mężowie we WSPÓLNYM POŻYCIU liczcie się rozumnie ze słabszym ciałem kobiecym! DARZCIE ŻONY CZCIĄ jako te, które są razem z wami dziedzicami łaski, [to jest] życia, aby nie stawiać przeszkód waszym modlitwom. (1 List Piotra 3:7)
(4) Wprowadził mnie do domu wina, i sztandarem jego nade mną jest miłość. (5) Posilcie mnie plackami z rodzynek, wzmocnijcie mnie jabłkami, bo chora jestem z miłości. (6) Lewa jego ręka pod głową moją, a prawica jego obejmuje mnie. (7) Zaklinam was, córki jerozolimskie, na gazele, na łanie pól: Nie budźcie ze snu, nie rozbudzajcie ukochanej, póki nie zechce sama. (Pieśń nad pieśniami 2:4-7)
(11) Miodem najświeższym ociekają wargi twe, oblubienico, miód i mleko pod twoim językiem, a zapach twoich szat jak woń Libanu. (Pieśń nad pieśniami 4:11)
(16) Powstań, wietrze północny, nadleć, wietrze z południa, wiej poprzez ogród mój, niech popłyną jego wonności! Niech wejdzie miły mój do swego ogrodu i spożywa jego najlepsze owoce! (Pieśń nad pieśniami 4:16)
(1) Obróć się, obróć, Szulamitko, obróć się, obróć się, niech się twym widokiem nacieszymy! Cóż się wam podoba w Szulamitce, w tańcu obozów? (2) Jak piękne są twe stopy w sandałach, księżniczko! Linia twych bioder jak kolia, dzieło rąk mistrza. (3) Łono twe, czasza okrągła: niechaj nie zbraknie w niej wina korzennego! Brzuch twój jak stos pszenicznego ziarna okolony wiankiem lilii. (4) Piersi twe jak dwoje koźląt, bliźniąt gazeli. (5) Szyja twa jak wieża ze słoniowej kości. Oczy twe jak sadzawki w Cheszbonie, u bramy Bat-Rabbim. Nos twój jak baszta Libanu, spoglądająca ku Damaszkowi. (6) Głowa twa [wznosi się] nad tobą jak Karmel, włosy głowy twej jak królewska purpura, splecione w warkocze. (7) O jak piękna jesteś, jakże wdzięczna, umiłowana, pełna rozkoszy! (8) Postać twoja wysmukła jak palma, a piersi twe jak grona winne. (9) Rzekłem: wespnę się na palmę, pochwycę gałązki jej owocem brzemienne. Tak! Piersi twe niech [mi] będą jako grona winne, a tchnienie twe jak zapach jabłek. (10) Usta twoje jak wino wyborne, które spływa mi po podniebieniu, zwilżając wargi i zęby. (11) Jam miłego mego i ku mnie zwraca się jego pożądanie. (12) Pójdź, mój miły, powędrujemy w pola, nocujmy po wioskach! (13) O świcie pospieszmy do winnic, zobaczyć, czy kwitnie winorośl, czy pączki otwarły się, czy w kwieciu są już granaty: tam ci dam miłość moją.
(Pieśń nad pieśniami 7:1-13)
(3) Lewa jego ręka pod głową moją, a prawica jego obejmuje mnie. (4) Zaklinam was, córki jerozolimskie, na cóż budzić ze snu, na cóż rozbudzać umiłowaną, póki nie zechce sama? (5) Kim jest ta, co się wyłania z pustyni, wsparta na oblubieńcu swoim? Pod jabłonią obudziłem cię; tam poczęła cię matka twoja, tam poczęła cię ta, co cię zrodziła. (6) Połóż mię jak pieczęć na twoim sercu, jak pieczęć na twoim ramieniu, bo jak śmierć potężna jest miłość, a zazdrość jej nieprzejednana jak Szeol, żar jej to żar ognia, płomień Pański. (7) Wody wielkie nie zdołają ugasić miłości, nie zatopią jej rzeki. Jeśliby kto oddał za miłość całe bogactwo swego domu, pogardzą nim tylko. (Pieśń nad pieśniami 8:3-7)
Tak więc Pan Bóg otacza szczegóły zbliżeń małżeńskich tajemnicą i szacunkiem… Mają to być przeżycia piękne i pełne miłości, a ich efekcie miłość rozprzestrzenia się - w tej atmosferze miłości powstają nowe istoty ludzkie, spragnione miłości, kochane i kochające...
Ważne, żebyście razem przeszli przez życie kochając Boga i siebie wzajemnie (i szanując siebie), ważne żeby modlić się, także razem, żeby życie oprzeć na Bożym "aż do śmierci", na Bożym "Pamiętaj abyś dzień święty święcił". Będzie niejedno zniecierpliwienie - tysiące ludzi mówi wtedy "rozwód" (i tak niestety czyni). Najlepsze zbliżenia intymne przestają być wtedy gwarantem trwałości małżeństwa… Bratankowi tydzień przed ślubem powiedziałam „jeszcze możesz zrezygnować”. Odpowiedział: ciocia, zwariowałaś? Ależ nie zwariowałam :) Teraz jeszcze możesz zrezygnować, za tydzień, po ślubie już nie, po ślubie masz być z żoną dozgonnie. Życzę pięknych, jubileuszy. Serdecznie pozdrawiam :)
|
|