Autor: Elżbieta (212.33.92.---)
Data: 2020-02-04 11:24
Jestem jedynaczką, mam chorych rodziców i jestem dziewicą konsekrowaną. To nie jedynactwo czy choroby rodziców są przeszkodą. Poza tym każdy przypadek jest rozpatrywany indywidualnie - po to jest kilkuletnia formacja, rekolekcje, dni skupienia, rozmowy z kapłanem - opiekunem i biskupem diecezjalnym. Zresztą jeśli to Bóg powołuje, to On też zadba o wszystko - my mamy troszczyć się o wzrost Królestwa Bożego, a reszta będzie dodana :) Doświadczyłam tego niejeden raz na własnej skórze i duszy - i fizycznie, i duchowo :))) Powierz Panu swą drogę i zaufaj Mu, a On sam będzie działał (Ps 37, 5).
|
|