Autor: Estera (---.165.kosman.pl)
Data: 2020-03-20 13:19
Ogólnie to katolik nic nie musi, bo przymus sprzeciwia się wolności.
Jedym z pytań w czasie zawierania sakramentu małżeństwa jest pytanie o chęć przyjęcia potomstwa. Zatem zamknięcie na dzieci (nie brak dzieci, ale zamknięcie się na dzieci) czyni sakrament zawartym nieważnie. Co, idąc dalej, oznacza, że w tym przypadku nie mamy do czynienia z małżeństwem sakramentalnym, nawet jeśli była uroczystość w kościele (oczywiście pamiętamy, że małżeństwo uznaje się za ważne dopóki nie stwierdzi się jego nieważności, niemniej w tym przypadku są przesłanki do sprawdzenia ważności i ewentualnego stwierdzenia nieważności).
Katolik nie używa żadnej antykoncepcji. NPR oczywiście może być stosowany w celu uniknięcia poczęcia, ale nie o to tu chodzi. Katolik może odkładać poczęcie (czasem w nieskończoność), ale ma być otwarty na życie i na przyjęcie dzieci. Ile i kiedy - to już trzeba pytać Boga. Ale nie ma tak, że "nie i koniec".
|
|