logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie.
Autor: Monika (27 l.) (---.climaxnet.pl)
Data:   2020-05-23 18:01

Witajcie,
Pierwszy raz pisze tutaj na forum bo jestem załamana. Jestem z moim narzeczonym 3 lata. Ja mam 27 lat a on 31. Między nami bywało różnie. Było sporo kłótni o pierdoły (tak na to teraz patrzę), rozchodziliśmy się ale później z powrotem schodziliśmy. Gdy się pokłóciliśmy to zazwyczaj ja pierwsza wyciągałam rękę na zgodę. W listopadzie mój chłopak oświadczył mi się. Jednak ja cały czas mam wątpliwości co do związku z tym człowiekiem.
Obydwoje jesteśmy katolikami, myślę że on jest bardziej "zaawansowany" w wierze niż ja. Nie powiem, przyciągnął mnie do Kościoła i przy nim zaczęłam częściej pojawiać się na Mszy Św. zapisałam się także do wspólnoty. Największym problemem jest jego rodzina, której ja niestety nie zaakceptowałam. Na początku wszystko było ok. Ale później zauważyłam, że jego ojciec codziennie do niego dzwoni i rozmawiają. To jeszcze nic. Jego bratowa wysyłała mu zdjęcia swojego syna przez co on zaczął naciskać na rozmowy o dziecku (krótko się wtedy znaliśmy, nie myślałam o tym), próbowałam mu wytłumaczyć że mnie to denerwuje. Prosiłam jego o interwencje i bratową o zaprzestanie wysyłania zdjęć. Sprawa oparła się o jego rodziców, przez co zostałam znienawidzona u nich w domu. Brat z bratową są na tyle bezczelni że zaproponowali mu aby wziął urlop na miesiąc i pojechał im pilnować dziecka bo oni muszą chodzić do pracy (!!!). Niestety, od tego czasu trwa krucjata przeciwko mnie. Jak tylko się pokłócimy on opowiada o tym swoim rodzicom i wiadomo... oni caly czas nastawiają go przeciwko mnie. Jego matka wysyłała mu smsy "musisz z nią zerwać" (niestety, widziałam). Podejrzewam że w rozmowach których nie słysze często pojawia się takie podsycanie nienawiści do mnie.Że jestem zła, niewychowana, nerwowa.
Nie jestem święta, ale chciałam abyśmy razem mogli budować swoje małżeństwo.Aby sprawy były załatwiane między nami a nie między nami, jego rodzeństwem i rodzicami. Przez okres pandemii postanowiłam że nie będziemy się widywać, chciałam to przemyśleć. Jakiś tydzień temu znów się pokłóciliśmy i zerwał ze mną kontakt. Bałam się że coś mu się stało. Dzisiaj mi tylko napisał, że to już koniec z nami, on podjął decyzję i że ze mną zrywa i zrywa całkowicie kontakt ze mną. I że opowiedział całej swojej rodzinie co wygadywałam na nich.
Tak naprawdę nie wiem co mam robić. Pozwolić mu odejść czy próbować to naprawić. Jestem do niego bardzo mocno przywiązana. Z drugiej strony boję się, że nasze małżeństwo nie będzie udane i że on kiedyś ucieknie do brata lub do mamy.
Nie dał mi poczucia bezpieczeństwa, nie dał mi odczuć że jestem najważniejszą osobą na świecie. Zastanawiam się dlaczego mi się oświadczył skoro 4 miesiące temu twierdzi że mnie nienawidzi. Chciałabym aby moje życie małżeńskie było dobre. Naprawdę nie wiem już co mam robić.

Proszę o modlitwę na nas. O podjęcie dobrych decyzji.

 Tematy Autor  Data
 Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Monika (27 l.) 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy AsiaBB 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Asia 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Monika 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Monika 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Mika 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Monika 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Ј 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Monika 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Ј 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy po prostu 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy klara 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Monika 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy klara 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Hanna 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Monika 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy klara 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Monika 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Ј 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Monika 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Ј 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy B. 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Monika 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Monika 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Mary 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Monika 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy jeszcze żona 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Monika 
  Re: Krucjata rodziny narzeczonego przeciw mnie. nowy Ј 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: