Autor: orelka (---.merinet.pl)
Data: 2020-06-03 13:08
Za każdym razem kiedy odczuwam zazdrość zadaję sobie jedno proste pytanie - czego konkretnie w tym przypadku zazdroszczę. Internetowej sławy? Czyli czego konkretnie - tego, że dużo ludzi komentuje zdjęcia, że ma się wielu znajomych, że ktoś pyta nas o zdanie w jakiejś sprawie? Pieniędzy? Czyli czego konkretnie? Na co w tym momencie brakuje mi pieniędzy, a tego potrzebuję lub chcę? Podróży? Gdzie chciałabym pojechać? I tak dalej.
A kiedy już wiem, co konkretnie jest przyczyną tego uczucia zazdrości zastanawiam się w jaki sposób mogłabym to coś zdobyć.
W wielu, naprawdę wielu przypadkach, jak dojdziemy do tych konkretów okazuje się, że one naprawde są możliwe do zdobycia. Czasem wymaga to wysiłku, czasem to kwestia jakiejś drobnej zmiany, ale można - jeśli się chce - spróbować to osiągnąć.
Dodatkowo instagramowe życie jest pewnego rodzaju grą. Każdą rzecz można tak przedstawić, żeby się innym wydawała szalenie atrakcyjna. I każdą rzecz można tak przedstawić, żeby się wydawała nudna i bezwartościowa. Spróbuj popatrzeć na swoje życie tak, jakbyś miała robić zdjęcia na Instagram - jestem pewna, że znajdziesz wiele pięknych "kadrów" - może spacer po parku, może popołudniowa kawa z ciekawą książką, może miła rozmowa z kimś bliskim, może wysiłek, który podejmujesz by spełnić swoje marzenia. Dostrzeganie tego, co dobre i piękne to umiejętność którą warto mieć bez względu na to, czy się lubi media społecznościowe, czy nie.
W ten sposób zazdrość można przekuć w motywację do działania, a "instagramowe super życie znajomych" potraktować jako punkt wyjścia do zadania sobie ważnych pytań.
|
|