logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Mama nie rozumie swojego grzechu.
Autor: Moniaczka (15 l.) (---.96.244.55.tvksmp.pl)
Data:   2020-06-22 21:23

Ogólnie streszczając całą sytuację, to moja mama chce wziąć ślub, ale niestety jej narzeczony nie może mieć ślubu kościelnego, bo wziął rozwód, a stwierdzenia nieważności raczej nie dostanie. Wczoraj porozmawiałam o tym z mamą i powiedziałam jak mogłam, jaka jest opinia kościoła na ten temat. Niestety, moja mama nie może zrozumieć, dlaczego to wszystko co robi jest grzechem. Powołuje się na to, że ktoś po ślubie cywilnym może wziąć później ślub kościelny, albo że ciężarna idzie do ołtarza. Starałam jej się wszystko wytłumaczyć, ale rozwiazanie, że miałaby zostawić narzeczonego nie wchodzi w grę. Mam tylko 15 lat, więc powiedziałam mamie tyle, ile byłam w stanie, a co było dla mnie nieprzyjemne. Mama nie jest za bardzo religijna, czasami pójdzie do kościoła, ale na przykład świadomość, że będzie musiała zrezygnować z sakramentów nie jest dla niej czymś strasznym. Nie chcę, aby moja mama popełniała ten ciężki grzech, bardzo pragnę jej nawrócenia, jednak czasami nie wiem co robić. Mam w tym roku bierzmowanie, mama chciała być moim świadkiem, jednak u mnie w parafii jest wymaganie, że świadek musi pójść do spowiedzi. Gdy jej to powiedziałam, to uznała że to nie jest problem i może pójść do spowiedzi. Ja jej jednak powiedziałam, że warunkiem spowiedzi jest postanowienie poprawy, a ona skoro chce wziąć ślub cywilny i nie rozstaje się z narzeczonym, to nie spełni tego warunku, a spowiedź byłaby świętokradzka. Teraz cały czas myślę, czy dobrze postąpiłam. Z jednej strony odciągnęłam ją od nieważnej spowiedzi i przez to Komunii, ale boję się, że odciągnęłam ją od sakramentów i przez to zgrzeszyłam... mam pytanie, czy zgodzić się by moja mam została moim świadkiem? Nie wiem co mam teraz jej doradzać w kwestii sakramentów, modlę się za nią, proszę Ducha Świętego, aby mnie kierował, ale czuje, że cała bliższa rodzina jest przeciwko mnie i mojej wierze. Wiem, że chrześcijanom nie jest zawsze łatwo na tym świecie, jednak czuje się często bezsilna bo jestem tylko dzieckiem... Nie mam zawsze pewności czy dobrze czynię mówiąc coś, albo czy kiedy nie zwrócę któryś raz komuś uwagi że źle robi, to mam grzech cudzy. Nie wiem także, czy mogę pójść na ślub mojej mamy, na który pewnie będę musiała pójść i nie wiem jak się zachowywać, widząc ten popełniany grzech. Bardzo proszę o modlitwę, aby Pan dał mi odwagi i jasności w tym co mówię moim bliskim.

 Tematy Autor  Data
 Mama nie rozumie swojego grzechu. nowy Moniaczka (15 l.) 
  Re: Mama nie rozumie swojego grzechu. nowy Estera 
  Re: Mama nie rozumie swojego grzechu. nowy Ja 
  Re: Mama nie rozumie swojego grzechu. nowy Hanna 
  Re: Mama nie rozumie swojego grzechu. nowy A ja powiem 
  Re: Mama nie rozumie swojego grzechu. nowy Ј 
  Re: Mama nie rozumie swojego grzechu. nowy Mary 
  Re: Mama nie rozumie swojego grzechu. nowy Mary 
  Re: Mama nie rozumie swojego grzechu. nowy Hanna 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: