logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jak psychologia ma się do wiary?
Autor: dentka (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2020-07-17 22:40

Cześć, rozważam w przyszłości wybór studiów na kierunku psychologia i pracę jako terapeutka. Jednak boję się że będzie to zawód nie do pogodzenia z moją wiarą. Czytam dużo książek o tematycę psychologicznej i zauważam jak bardzo oddalona od naszej wiary jest to nauka i boję się, że znajdę się w sytuacji, gdzie żeby pomóc pacjentowi będę musiała odbiedz od przykazań wiary, lub jeśli będę chciała prowadzić terapię zgodnie z wiarą to wtedy nie pomogę skutecznie takiemu człowiekowi. Np w przypadku, kiedy trafi mi się kobieta, która będzie chciała wziąć rozwód z przemocowcem i związac się z kimś innym lub co powiem, kiedy ktoś zapyta o masturbacje, przecież wg psychologii to normalny etap przez jaki przechodzi większość natolatków. To tylko takie przykłady, które przyszły mi do głowy teraz, ale jest tego znacznie więcej. Proszę o
jakieś porady, nie wiem co robić :(

 Re: Jak psychologia ma się do wiary?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2020-07-24 20:26

Psychologia jest kierunkiem nauczanym na uniwersytetach katolickich.
Psychologami są księża i osoby konsekrowane.
Istnieje Stowarzyszenie Psychologów Chrześcijańskich.
Oni wszyscy radzą sobie z pogodzeniem wiary i nauki.

Może warto, żebyś pogadała o tym godzeniu perspektyw z osobami prowadzącymi doradztwo zawodowe z pozycji chrześcijańskich, np. tu:
http://www.spch-poznan.pl/index.php/oferta/doradztwo-zawodowe-i-coaching.html
albo np. tu:
http://www.som-salos.salezjanie.pl/poradnia-psychologiczno-pedagogiczna
http://www.som-salos.salezjanie.pl/poradnia-psychologiczno-pedagogiczna/kontakt
Możesz szukać podobnych placówek gdzie indziej.

 Re: Jak psychologia ma się do wiary?
Autor: sstaszek (89.231.140.---)
Data:   2020-07-25 11:52

Tak jak każda nauka, np. chemia. Mieszasz dwa bezbarwne roztwory i wychodzi czerwone - cud - nie CHEMIA (np. wskaźnik pH zadziałał).

 Re: Jak psychologia ma się do wiary?
Autor: zielona_mrowka (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2020-07-25 16:34

Dentko troche prawdy jest w tym co piszesz - Twoje poglądy nie powinny wpływać na terapie Twoich pacjentów. Ale tez jednocześnie terapia to proces w którym terapeutyczna jest relacja, w która zaangażowana jesteście cała Ty jako człowiek - tez z Twoimi poglądami. Myśle, że warto byś przemyślała czy zgadzasz sie podążać za człowiekiem do końca pomagając mu znaleźć najlepsza opcje dla siebie (nawet jeżeli Ty byś inaczej dla siebie wybrała), czy jednak nie wyobrażasz sobie takiego towarzyszenia.
Oczywiście na studia psychologiczne możesz iść jeśli Cię to interesuje, to 5 lat studiów, które mogą być bardzo rozwijające wiec będziesz mieć czas przemyśleć wiele rzeczy. Jeżeli myślisz o pracy terapeuty to po mgr będziesz potrzebować studiów specjalistycznych - kolejne 3-5 lat to naprawdę dużo czasu żeby przemyśleć dylemat, który tutaj poruszyłaś. Pamiętaj tez, że żeby pracować z ludźmi nie musisz zostawać terapeuta, możesz wyspecjalizować się w poradnictwie psychologicznym, zostać coachem, mediatorem, orzecznikiem... jest naprawdę mnogość wyborów.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: