Autor: A. (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2020-09-30 20:52
Byliśmy razem 1,5 roku, był to mój pierwszy związek. Od zawsze trzymałam się tego, że nie złamię tej zasady i zachowam czystość do ślubu. Jednak on nie był zbyt wierzący, cały czas nalegał, a ja byłam nieustępliwa. Niestety zaczęło się psuć, zależało mi na nim i czułam się winna, nie chciałam mu sprawiać przykrości. Ostatecznie się poddałam. Szybko okazało się jednak, że tylko na jednym mu zależało, więc wszystko zakończyłam. Minęło już pare miesięcy, a ja nadal jestem załamana. Zostałam wykorzystana, a to ja muszę teraz przepraszać za swoje grzechy. Zawsze starałam się być dobra, teraz czuję tylko obojętność. Czuję się już skreślona. Jak mam pójść do spowiedzi?
|
|