Autor: Lila (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2020-10-09 20:10
Szczęść Boże, czy macie może jakieś dogłębne rachunki sumienia np. przed spowiedzią generalną?
-----
Daj Boże,
Błędne ujęcie rachunku suienia:
- ograniczanie się do przygotowania do spowiedzi
- liczenie grzechów
Nie można ograniczać rachunku sumienia do badania grzechów, swoich win. Wili Lambert nazywa rachunek sumienia "modlitwą miłującej uwagi". Celem rachunku sumienia jest odkrycie śladów Boga w istniejącej rzeczywistości, wyrobić w sobie postawę znajdowania Go we wszystkich rzeczach. W miarę upływu rozeznawania widzimy Boga coraz więcej i głębiej.
Rachunek sumienia jest modlitwą.
Święty Ignacy uważa, że w czasie modlitwy możemy odczuwać wewnętrznie i smakować obecność Bożą. Nie obfitość wiedzy, ale wewnętrzne smakowanie nasyca duszę.
Modlenie się bez wglądu w siebie przypomina wiosłowanie albo bieganie na bezdechu (długu tlenowym). Brak wglądu w siebie uniemożliwia rozeznawanie natchnień i pokus.
Chodzi o to, aby coraz lepiej czynić to, co robimy i aby oczyszczać intencje.
Rachunek sumienia prowadzi nas do życia prawdziwego.
Prowadzi do wprowadzenia marzeń w rzeczywistość i do wyjścia ze świata złudzeń.
Bóg chce, abyśmy Go kochali całym sercem.
Rachunek sumienia jest szkołą uczuć. Jest odkrywaniem pragnienia Boga.
Pewne inspiracje są właśnie wołaniem Boga o nawrócenie.
Pozwala poznać: przedświadomość, podświadomość.
Więcej: (klik).
moderator
|
|