Autor: Imię (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2020-10-23 12:07
Czy są tu panie zmagające się/zmagały z pragnieniem założenia rodziny, którego nie były w stanie zrealizować? Jak sobie z tym poradziłyście? Niestety w Kościele mamy nadreprezentację kobiet i jako osoba wierząca nie mam już szans na męża i dzieci. Bardzo mnie to boli, ponieważ bardzo marzyłam o licznej, tradycyjnej, katolickiej rodzinie. Wcale nie miałam też żadnych wygórowanych oczekiwań co do przyszłego męża, co się często kobietom zarzuca. Po prostu, wyszło jak wyszło. Próbuję się modlić, ale w ogóle nie jest mi łatwiej. (Jeśli to czytasz proszę Ciebie o krótką modlitwę w intencji poradzenia sobie z tą sytuacją).
Próbowałam też psychologów, ale szkoda słów na to, co wynikło z tych wizyt.
Poznawać nikogo na portalach randkowych też już nie chcę. Chciałabym po prostu znaleźć w sobie akceptację samotności.
|
|