Dobrze, ze masz świadomość takich grzechów. Zatem idź natychmiast i wyznaj je. Nie ma co zwlekać dalej. Nie bój się, spowiednik nie wytarga Cię za uszy a i Pan Jezus ucieszy się z tej wizyty. Naprawdę warto, to czysty zysk -
przeogromne dobrodziejstwo :)
Autor: Ja (---.centertel.pl)
Data: 2020-11-18 09:27
Na jednych z rekolekcji ksiądz mówił ze po jednej świętokradzkiej spowiedzi (czyli tej na których zatajone są grzechy) każda następna tez jest nieważna dopóki nie wyspowiada się ktoś z zatajonych grzechów i z tej spowiedzi. Czyli nie tylko musisz jak najszybciej wyznać zatajone grzechy ale również przyznać się ze spowiadałeś się zatajając je. Nie zwlekaj z tym, to wielka łaska móc oczyścić się w sakramencie pokuty bez tego każde przyjmowanie Komunii świętej tez jest świętokradztwem.
Gdy miałam jakieś niewyznane grzechy, (z tych ciężkich), to musiałam je wyznać + powtórzyć wszystkie spowiedzi (od tamtego czasu). Nie zatajałam specjalnie, ale z niewiedzy. Spowiednik powiedział, że w przypadku świadomego niewyznania grzechów ciężkich, spowiedź jest nieważna.