Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2020-11-28 23:38
"Do tej pory myslałam ze weżmiemy slub, a impreza sie odbędzie jak będzie taka możliwość" - tak myślałas do tej pory. A czy wcześniej już o tym mu mówiłaś, czy o tym rozmawialiście, czy po prostu trzymałaś w sobie to przekonanie? Równie dobrze narzeczony mógł "do tej pory mysleć, że wesele będzie tuż po slubie". Czy na pewno wcześniej o tym wystarczająco wiele rozmawialiście?
Jeśli nie, to jest jeden : jeden - każde myślało swoje i się nie podzieliło.
"Okazało sie ze mój narzeczony widzi tylko wyłącznie ślub z weselem" - nie ma w tym jeszcze nic złego. Ma prawo tak patrzeć.
Czy wyjaśniłaś klarownie, dlaczego wołałabyś na razie ślub bez wesela? czy wie, dlaczego dążysz do nieodsuwania ślubu?
Czy narzeczony rozumie te wyjaśnienia?
Może mu niespieszno. Może nie jest gotów.
"Zaczynam sie wahac co dla niego jest ważniejsze? A ja zaczynam sie wahac bo skoro impreza jest u niego ponad ślubem, to gdzie tu jest miłość?" Zaraz zaraz. Nie piszesz wystarczajaco wiele, więc nie ma jasnosci. Czy to Ty przypisujesz narzeczonemu pogląd: impreza ponad ślubem, czy to on tak wyraźnie twierdzi?
Dążę do tego, żebyście nie padli ofiarą niedomówień. tego, co kto sobie myślał (niewystarczająco to ewentualnie wyrażając), i jak kto co interpretuje, opisując działanie drugiej strony.
|
|