logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy dokument z opcją 'niewierzący' = apostazja?
Autor: Gienek (---.play-internet.pl)
Data:   2021-02-08 10:14

Czy podpisanie dokumentu umowy, w której zaznacza się, że jest się osobą nie wierzącą po to, żeby uniknąć płacenia podatku wiążę się z apostazją?

 Re: Czy dokument z opcją 'niewierzący' = apostazja?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2021-02-15 20:48

Jeżeli jesteś wierzący, a podpisujesz dokument, że nie wierzysz, to z całą pewnością robisz coś złego.
1) Kłamiesz,
2) Wypierasz się Pana Boga,
3) Wszystko to robisz świadomie i dla chęci zysku,
4) Prawdopodobnie nie wypełniasz powinności uczestniczenia w zaspokajaniu potrzeb materialnych Kościoła.
Brr.
Myślę, że taka osoba ma z czego robić rachunek sumienia.

 Re: Czy dokument z opcją 'niewierzący' = apostazja?
Autor: Gienek (185.128.26.---)
Data:   2021-02-16 13:22

W kontekście bycia wierzącym rozumiem, że to jest złe. Natomiast akurat wówczas byłem niewierzący. Dopiero w grudniu tego roku się nawróciłem.

 Re: Czy dokument z opcją 'niewierzący' = apostazja?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2021-02-16 20:48

W tym roku grudnia jeszcze nie było, ale to szczegół, pewnie coś się pokręciło przy pisaniu.
Gienku, wydaje się, że najlepiej byłoby opowiedzieć to wszystko na spowiedzi. Spowiednik ma asystencję Ducha Świętego (to znaczy, że sam Duch Święty go wspiera) i ma też władzę rozgrzeszania, której wobec Ciebie, zdalnie, nie ma nikt na forum. Poza tym możesz o pewne rzeczy dopytać w konfesjonale. Myślę, że to najpewniejsze rozwiązanie.

 Re: Czy dokument z opcją 'niewierzący' = apostazja?
Autor: W (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2021-02-28 12:38

Kilka lat temu zaznaczyłam w świeckim, państwowym dokumencie internetowym, opcję "bezwyznaniową", gdy byłam w szczególnie zagmatwanym okresie życia (przede wszystkim pod względem wiary i sumienia). Spowiadałam się z tego. Postąpiłam wtedy podobnie, jak chrześcijanie w czasie prześladowań, którzy nie byli wytrwali w wierze i "wobec cezara", nie przyznali się do Jezusa. Od tamtej pory, zamiast standardowych "pokus", jakimi świat i diabły kuszą ludzi, zaczęły się intensywne, realne dręczenia diabelskie, skierowane na mnie.
Nie wiem co ja mogę zrobić by zadośćuczynić wobec tego przewinienia. Jestem niedojrzała społecznie, a biurokracja, dokumenty, prawo świeckie jest dla mnie czymś trudnym, obcym, często niezrozumiałym. Jedyne formy zadośćuczynienia, w sprawie wiary, jakie podjęłam, to publiczne, prywatne, ale wobec aparatu państwowego - nie wiem, nie umiem, nie rozeznaję jak sprostować tamten dokument. Całe moje życie to bałagan.
Wierzyć - wierzę, bez względu na to co ludzie pomyślą, czy jakie rzeczy z przeszłości wyciągną. Zdaję sobie sprawę z mojej grzeszności, ułomności.

 Re: Czy dokument z opcją 'niewierzący' = apostazja?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2021-02-28 14:21

Do Gienka. Nie wiem, czy ten tryb działa nadal, nie wiem, jakimi to szło drogami, ale znam historie dwóch osób, które w Niemczech zadeklarowały oficjalnie, że są niewierzące, ze względu na zamiar uniknięcia podatku, a potem się zdziwiły, że w Polsce proboszcz ma o tym adnotację i zadaje "dziwne pytania" przy okazji starania się o niektóre sakramenty.

 Re: Czy dokument z opcją 'niewierzący' = apostazja?
Autor: Ryszard (---.wroclaw.vectranet.pl)
Data:   2021-02-28 15:26

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,

Apostazja to nie jest, to sprawa urzędnicza, chociaż to podchodzi pod wyparcie się Jezusa:
"Lecz kto się Mnie zaprze przed ludźmi, tego zaprę się i Ja przed moim Ojcem, który jest w niebie." (Mt 10,33)

Domyślam się, że jest Pan w kraju, gdzie jest sytuacja patologiczna, tzn. że finansami Kościoła w dużej mierze zajmuje się państwo. To jest tragedia, bo w życiu jest tak, że decyduje ten, kto płaci. To już jest quasi-państwowy Kościół.

Pewnie Pan się wzbogaci przez taką deklarację. Dla Kościoła powinniśmy ponosić ofiary, tudzież coś od siebie ofiarować. Osobiście uważam, że państwu nic do tego i wsparcie dla Kościoła powinno być niezależne i dobrowolne - bo inaczej to nie jest żaden nasz uczynek. Lewica ma nie wiedzieć, co czyni prawica ("Kiedy zaś ty dajesz jałmużnę, niech nie wie lewa twoja ręka, co czyni prawa." (Mt 6,3 :)), więc i my udzielajmy ofiary tak, aby to tylko Bogu było wiadome.

Z Panem Bogiem,
Ryszard

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: