logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy Bóg lubi bardziej mężczyzn niż kobiety?
Autor: kwiatuszek (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2021-02-15 10:31

Mam pytanie odnośnie takich cytatów: 'Niech nie wynosi się (niewiasta) ponad mężczyzn i trwa w cichości. Bowiem Adam został stworzony pierwszy, potem dopiero Ewa. I nie Adam został zwiedziony, lecz kobieta, która zgrzeszyła, ulegając pokusie" (1 Tm 2, 12-14)
oraz: 'Mężczyzna nie pochodzi od kobiety, ale kobieta od mężczyzny. Mężczyzna bowiem nie został stworzony z kobiety, ale kobieta z mężczyzny.' (1 Kor 11, 8-9)

Czy takie podkreślanie jak to mężczyzna pierwszy powstał a nie kobieta i że to kobieta powstała z mężczyzny a nie na odwrót świadczy o pewnej faworyzacji mężczyzn przez Boga? Jakoby kobieta była istotą mniej ważną? Czytając takie tekst odnoszę wrażenie jakby Bóg bardziej lubił mężczyzn i wywyższał ich.

 Re: Czy Bóg lubi bardziej mężczyzn niż kobiety?
Autor: Ryszard (---.wroclaw.vectranet.pl)
Data:   2021-02-27 16:06

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,

Ten konflikt jest sztuczny i z natury marksistowski. To marksiści tworzą nierozwiązywalne konflikty, aby bohatersko z im zaradzać. Kobieta i mężczyzna są sobie niezbędni, są wobec siebie komplementarni, dlatego Bóg stworzył kobietę.
Bóg zaczynał od rzeczy najprostszych. Niech Pani zauważy, że ukoronowaniem Jego stworzenia jest kobieta. To chyba nie ujmuje kobietom, a wręcz przeciwnie.
Kolejna rzecz, to kto jest najbliższy Bogu, Jezusowi Chrystusowi - Jego Matka i nasza Matka - Najświętsza Maryja Panna. Co więcej, to Ona ma ostatecznie zniszczyć Szatana. Tak więc jest najbliższa Bogu i ma do wypełnienia kluczową misję na ziemi. Byle komu takiej misji nikt by nikomu nie zlecił.
A co do samej podległości kobiet wobec mężczyzn, to taki jest porządek Boży i nie znaczy, to że kobieta jest do pomiatania. Władza po Bożemu to jest służba, tak jak w tej perykopie, gdzie matka Zebedeusza pyta Jezusa, czy jej synowie nie dostaną przypadkiem wyjątkowego miejsca po Jego prawicy. Na co Jezus odpowiedział: "«Wiecie, że władcy narodów uciskają je, a wielcy dają im odczuć swą władzę. 26 Nie tak będzie u was. Lecz kto by między wami chciał stać się wielkim, niech będzie waszym sługą. A kto by chciał być pierwszym między wami, niech będzie niewolnikiem waszym, na wzór Syna Człowieczego, który nie przyszedł, aby Mu służono, lecz aby służyć i dać swoje życie na okup za wielu»" (Mt 20, 25-28).
Jak Pani widzi, wyższość w hierarchii nie oznacza byczenia się i wykorzystywania tych, którzy od nas zależą. My mamy obowiązek miłości i dbać o nich. Władza to nie korzyść, tylko odpowiedzialność.
Jeszcze inna rzecz, to wyrazem pokory jest nie wywyższanie się i nie szukanie swojego miejsca gdzieś wyżej, tak jak w perykopie o tym, aby przy stole zajmować gorsze miejsce, wtedy gospodarz może nas poprosić o zajęcie wyższego miejsca, bo to nie my sami, czy swoimi intrygami mamy się wywyższać.

Z Panem Bogiem,
Ryszard

 Re: Czy Bóg lubi bardziej mężczyzn niż kobiety?
Autor: Mateusz (31.42.24.---)
Data:   2021-02-27 22:07

Ach, te cytaty, które zostały podane na początku. Podręcznikowy przyczynek do kontynuowania równie odwiecznej, co bezsensownej "wojny płci". Równie dobrze moglibyśmy dociekać, co było najpierw: kura czy jajko, bo choć jest przecież zdolna je znieść, to sama również musiała się najpierw z czegoś wykluć. W takiej sytuacji najlepszą odpowiedzią, jakiej można udzielić, wydaje się po prostu: Pan Bóg. To On był pierwszy, bo stworzył kurę znoszącą jajka. Zwrócenie uwagi na Niego pozwala również zażegnać spór o to, czy to kobieta jest obiektywnie ważniejsza, czy też pierwszeństwo należy przyznać mężczyźnie. Prezentując pierwszym ludziom stworzony świat, Pan Bóg nie zwraca się tylko do Adama, ani wyłącznie do Ewy, lecz do obojga naraz (zob. Rdz 1, 28). Również po tym, gdy wspomniana dwójka dopuściła się grzechu, konsekwencje nie spadły na tylko jedno z nich (zob. Rdz 3, 16-17), lecz na oboje.
Pan Jezus przyjmując ludzkie ciało stał się mężczyzną, lecz dokonało się to z udziałem Jego bezgrzesznie poczętej Matki.

 Re: Czy Bóg lubi bardziej mężczyzn niż kobiety?
Autor: Ryszard (---.wroclaw.vectranet.pl)
Data:   2021-02-27 22:21

Niech będzie pochwalony Jezus Chrystus,

Do moderatora:
Proszę o umieszczenie tego komentarza. Napracowałem się nad nim.
/.../

Swój tekst może Pan przeczytać tutaj: (klik).
moderator

 Re: Czy Bóg lubi bardziej mężczyzn niż kobiety?
Autor: Jasna (---.wieszowanet.pl)
Data:   2021-03-01 01:25

"Niech Pani zauważy, że ukoronowaniem Jego stworzenia jest kobieta."
Herezja. Błąd. Nieumiejętność czytania. Zobacz Księgę Rodzaju, pierwszy i drugi rozdział, tam jest podane.

 Re: Czy Bóg lubi bardziej mężczyzn niż kobiety?
Autor: Ryszard (---.free.aero2.net.pl)
Data:   2021-03-01 20:42

Jasna:
Proszę to poprzeć odpowiednimi fragmentami z Księgi Rodzaju.

 Re: Czy Bóg lubi bardziej mężczyzn niż kobiety?
Autor: Gabi (---.citykom.de)
Data:   2021-03-02 13:11

Kwiatuszku :-)

„Czytając takie tekst odnoszę wrażenie jakby Bóg bardziej lubił mężczyzn i wywyższał ich.“

Naprawdę? A ja akurat zawsze sądziłam odwrotnie ;-)

Przecież Pan postanowił stworzyć Najpiękniejszą z kobiet i tak się w Niej rozmiłował, tak się Nią zachwycił, że aż zapragnął się z Niej narodzić. Maryja, skromna i uboga dziewczyna z Nazaretu, dzięki Jego łasce została Matką Boga, nosiła Go przez dziewięć miesięcy pod Sercem, a potem miała to wyjątkowe szczęście towarzyszyć Mu bezpośrednio przez całe życie aż po Krzyż. Ostatecznie Jej Macierzyństwo dzięki łasce Pana objęło wszystkich ludzi świata i została Królową Nieba i Ziemi. Czy Bóg mógł jeszcze bardziej podkreślić i wynieść godność Kobiety?

Poza tym kobiety towarzyszyły Jezusowi wszędzie, stały też wiernie pod Krzyżem aż do końca. „A obok krzyża Jezusowego stały: Matka Jego i siostra Matki Jego, Maria, żona Kleofasa, i Maria Magdalena” (J 19, 25). To właśnie Marii Magdalenie jako pierwszej objawił się Chrystus Zmartwychwstały łamiąc ówczesne stereotypy i zachęcając ją do przekazania dobrej nowiny Jego uczniom. Zgodnie z tradycją Kościoła zachodniego nazywa się ją dlatego „apostołką apostołów”, zaś we wschodnim uważa się, że jest „równa apostołom”.

Zarówno kobieta jak i mężczyzna zostali zaproszeni do współpracy z Panem w przekazywaniu Życia. Jednak to ciało kobiety zostało tak zaplanowane przez Stwórcę, aby mogło być przez dziewięć miesięcy bezpieczną ukrytą kołyską dla nowej istoty ludzkiej, która jest tkana sekunda po sekundzie przez najczulszy dotyk Boga. W ogóle więź dziecka i matki jest wyjątkowa i rzutuje na całe życie.

Na deser polecam książkę „Jezus i kobiety” autorstwa Enzo Bianchi (klik). Tak o kobietach jeszcze nikt nie pisał ;-)

 Re: Czy Bóg lubi bardziej mężczyzn niż kobiety?
Autor: gabi (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2021-03-02 19:19

Miłość macierzyńska jest bezwarunkowa i jednakowa wobec wszystkich dzieci, bez względu na płeć, urodę, talenty, charakter, zasługi. Ojcowska prawdopodobnie (nie jestem mężczyzną) także. Zatem skoro Pan Bóg stworzył Ludzi na Swoje podobieństwo, po ludzku można założyć, że kocha jednakowo mężczyznę i kobietę.

Niezależnie od powyższego zauważam, że jedni kapłani uznają pierwszeństwo panów, inni - pań. Co wyraża się zwrotami do wiernych "bracia i siostry" lub "siostry i bracia". Cóż, nie da się równocześnie wymienić jednych i drugich :)

 Re: Czy Bóg lubi bardziej mężczyzn niż kobiety?
Autor: Ј (---.austin.res.rr.com)
Data:   2021-03-03 18:57

"Proszę to poprzeć odpowiednimi fragmentami z Księgi Rodzaju"


List Apostolski Mulieris Dignitatem
Ojca Świętego Jana Pawła II

OBRAZ I PODOBIEŃSTWO BOGA
Księga Rodzaju

6. Trzeba, ażebyśmy znaleźli się w orbicie tego biblijnego „początku”, w którym objawiona prawda o człowieku jako „obrazie i podobieństwie Boga” stanowi niezmienną podstawę całej chrześcijańskiej antropologii.22 „Stworzył... Bóg człowieka na swój obraz, na obraz Boży go stworzył: stworzył mężczyznę i niewiastę” (Rdz 1,27). Ten zwięzły tekst zawiera podstawowe prawdy antropologiczne: człowiek jest szczytem całego porządku stworzenia w świecie widzialnym; rodzaj ludzki, który bierze początek w powołaniu do istnienia mężczyzny i kobiety, wieńczy całe dzieło stworzenia; istotami ludzkimi są oboje, w równym stopniu mężczyzna i kobieta, oboje stworzeni na obraz Boga. Ten istotowy dla człowieka obraz-podobieństwo Boże mężczyzny i kobiety jako małżonków i rodziców zostaje przekazany ich potomkom: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” (Rdz 1,28). Stwórca powierza „panowanie” nad ziemią rodzajowi ludzkiemu, wszystkim ludziom, wszystkim mężczyznom i wszystkim kobietom, którzy swą godność i powołanie czerpią ze wspólnego „początku”.

W Księdze Rodzaju znajdujemy jeszcze inny opis stworzenia człowieka, mężczyzny i kobiety (por. 2,18-25), do którego z kolei wypadnie się odwołać. Już teraz jednakże należy stwierdzić, że z biblijnego zapisu wyłania się prawda o osobowym charakterze istoty ludzkiej. Człowiek jest osobą, w równej mierze mężczyzna i kobieta, oboje wszakże zostali stworzeni na obraz i podobieństwo Boga osobowego. Upodabnia człowieka do Boga to, że — w odróżnieniu od całego świata stworzeń żyjących, a także istot obdarzonych czuciem zmysłowym (animalia) — człowiek jest ponadto istotą rozumną (animal rationale).23 Dzięki tej właściwości mężczyzna i kobieta mogą „panować” nad innymi stworzeniami w świecie widzialnym (por. Rdz 1,28).

W drugim opisie stworzenia człowieka (Rdz 2,18-25) język, w którym wyrażona jest prawda o stworzeniu człowieka, a zwłaszcza kobiety, jest też inny, poniekąd mniej precyzyjny, rzec można bardziej opisowy i przenośny: bardziej zbliżony do języka rozpowszechnionych wówczas mitów. Nie można jednak stwierdzić żadnej istotnej sprzeczności między obu tekstami. Tekst Księgi Rodzaju (2,18-25) dobrze przygotowuje do zrozumienia tego, co znajdujemy w zwięzłym zapisie pierwszego rozdziału (ww. 27 n.); równocześnie zaś, odczytywany w łączności z nim, pomaga w głębszy jeszcze sposób zrozumieć zawartą tam podstawową prawdę o człowieku stworzonym na obraz i podobieństwo Boga jako mężczyzna i kobieta.

W opisie Księgi Rodzaju (2,18-25) kobieta zostaje stworzona przez Boga „z żebra” mężczyzny i zostaje postawiona jako drugie „ja”, jako rozmówca obok mężczyzny, który w otaczającym go świecie stworzeń ożywionych jest samotny i nie znajduje w żadnym z tych stworzeń właściwej dla siebie „pomocy”. Powołana w ten sposób do istnienia kobieta natychmiast zostaje rozpoznana przez mężczyznę jako „kość z jego kości i ciało z jego ciała” (por. Rdz 2,23) i dlatego właśnie zostaje nazwana „niewiastą”. W języku biblijnym nazwa ta wskazuje na istotową takożsamość w stosunku do mężczyny: is-issa, czego niestety nie mogą na ogół wyrazić języki współczesne. („Ta będzie się zwała niewiastą [issa], bo ta z mężczyzny [is] została wzięta”: Rdz 2,23).

Tekst biblijny daje wystarczające podstawy do stwierdzenia zasadniczej równości mężczyzny i kobiety pod względem człowieczeństwa.24 Oboje są od początku osobami w odróżnieniu od otaczającego ich świata istot żyjących. Niewiasta jest drugim „ja” we wspólnym człowieczeństwie. Od początku jawią się jako „jedność dwojga”, co oznacza wyjście z pierwotnej samotności człowieka, w której nie znajdował on „pomocy do siebie podobnej” (por. Rdz 2,20). Czy chodzi tu tylko o „pomoc” w działaniu, w „czynieniu sobie ziemi poddaną?” (por. Rdz 1,28). Z pewnością chodzi o towarzyszkę życia, z którą mężczyzna jako z żoną może połączyć się, stając się z nią „jednym ciałem” i opuszczając swego „ojca i matkę” (por. Rdz 2,24). Opis biblijny mówi więc o ustanowieniu przez Boga małżeństwa wraz ze stworzeniem mężczyzny i kobiety jako nieodzownego warunku przekazywania życia nowym pokoleniom ludzi, do którego małżeństwo i miłość oblubieńcza ze swej natury są przeznaczone: „Bądźcie płodni i rozmnażajcie się, abyście zaludnili ziemię i uczynili ją sobie poddaną” (Rdz 1,28).

https://opoka.org.pl/biblioteka/W/WP/jan_pawel_ii/listy/mulieris.html#m3

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: