Autor: B. (---.24.246.237.ipv4.supernova.orange.pl)
Data: 2021-03-18 23:12
Relację o tej samej przypowieści o bogatym młodzieńcu dał także w swojej ewangelii Mateusz (Mt 19).
Zwróć uwagę na słowa Jezusa "Jeśli chcesz być doskonały":
"16 A oto zbliżył się do Niego pewien człowiek i zapytał: «Nauczycielu, co dobrego mam czynić, aby otrzymać życie wieczne?» 17 Odpowiedział mu: «Dlaczego Mnie pytasz o dobro? Jeden tylko jest Dobry. A jeśli chcesz osiągnąć życie, zachowaj przykazania». 18 Zapytał Go: «Które?» Jezus odpowiedział: «Oto te: Nie zabijaj, nie cudzołóż, nie kradnij, nie zeznawaj fałszywie, 19 czcij ojca i matkę oraz miłuj swego bliźniego, jak siebie samego!» 20 Odrzekł Mu młodzieniec: «Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?» 21 Jezus mu odpowiedział: «Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!» 22 Gdy młodzieniec usłyszał te słowa, odszedł zasmucony, miał bowiem wiele posiadłości."
Ewangeliści jakby uzupełniają się. Jeden podał jedne szczegóły tej sytuacji, drugi inne.
W ewangelii Marka, którą analizujesz, Pan Jezus już po słowach młodzieńca że przestrzega Przykazań, spojrzał na niego z miłością: "Nauczycielu, wszystkiego tego przestrzegałem od mojej młodości». 21 Wtedy Jezus spojrzał z miłością na niego"
Zatem przestrzeganie Przykazań wystarczyło, aby Bóg z miłością spojrzał na bogatego młodzieńca. Dla miłości Boga nie było przeszkodą to, że młodzieniec był bogaty.
Dopiero gdyby młodzieniec zapragnął być "doskonały" (drążył: "«Przestrzegałem tego wszystkiego, czego mi jeszcze brakuje?"), to na takie pragnienie dostał od Jezusa podpowiedź: "(...) Jeśli chcesz być doskonały, idź, sprzedaj, co posiadasz, i rozdaj ubogim, a będziesz miał skarb w niebie. Potem przyjdź i chodź za Mną!»" Mt 19,21
Ta droga jest dla świętych. Może jest to droga (dziś) zakonna?
Wyobrażasz sobie że sprzedajesz wszystko co masz (mieszkanie, jeśli masz to działkę, samochód, itd.), rozdajesz to ubogim rodzinom wskazanym np. przez proboszcza, a potem wstępujesz do zakonu i idziesz za Jezusem? Niektórzy sami zakładali zakon. Czy są święci ludzie, którzy w podobny sposób zrobili wielkie dzieła? Dokładnie, żeby sprzedali majątek i rozdali ubogim, to nie bardzo sobie przypominam. Ale np. św. Franciszek wyrzekł się rodzinnego majątku i idąc za Bogiem uczynił wielkie dzieła.
Pozdrawiam :)
|
|