logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Depresja, przemijanie
Autor: Maria (---.static.system77.pl)
Data:   2021-03-27 12:10

Proszę o modlitwę. Kolejny rok, epidemia a ja popadam w ciężką depresję. Boję się przemijania, utraty bliskich. Najchętniej chcialabym już teraz czuć życie wieczne, czasem tracę nadzieję, że ono istnieje. Pomóżcie proszę

---
1. Depresji nie leczy się na forach internetowych, ale w realu - wg zaleceń specjalisty.
2. Zmienianie imion na forum niekoniecznie wychodzi na dobre zmieniającemu.
z-ca moderatora

 Re: Depresja, przemijanie
Autor: Mateusz (84.38.86.---)
Data:   2021-03-27 14:29

A jak z Twoim życiem sakramentalnym? To najlepsze lekarstwo na rozterki związane z przemijaniem.

 Re: Depresja, przemijanie
Autor: Maria (---.static.system77.pl)
Data:   2021-03-27 18:31

Uczęszczam regularnie w niedzielę i inne dni tygodnia na mszę, ale odczuwam ogromną potrzebę bliskości z Panem Bogiem, staram się tłumaczyć, że każdy kolejny rok w przód to rok bliżej Boga a później dopada mnie przygnębienie, że czegoś już nie ma, coś jest za mną.

 Re: Depresja, przemijanie
Autor: W (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2021-03-30 10:56

Imo - u siebie depresję widzę jako sposób? metodę? okazję? (brak mi adekwatnego słowa), do tego, by oderwać i odrywać się od przywiązań do tego co doczesne, ulotne, a skierować, przygotować na wieczność.

Tak w skrócie - gdy już się nic od tego świata nie chce, jest znużenie, doczesność ze wszystkimi "ofertami" męczy i się ich nie chce, nie ma potrzeby czytać książek, seriali oglądać, zachwycać zmysłów itp. - to wtedy pojawia się coraz więcej miejsca i łaknienia obecności Boga i bycia już u Boga w raju, w Niebie, w Królestwie Bożym, a nie przebywać pośród marności tego świata.

 Re: Depresja, przemijanie
Autor: Jamajka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2021-04-02 22:32

Mam zaledwie 24 lata i już jako dziecko myślałam o przemijalności z bólem i często miałam chandrę, ale ja mam taki charakter, że dużo myślę o tych sprawach egzystencjalnych. My ludzie wierzący powinniśmy na tę przykrą sprawę patrzeć w ten sposób, że to skutek grzechu pierworodnego. Poza tym Bóg jest wiecznym i niezmienny i my jako istoty nieśmiertelne tęsknimy do tej niezmienności, stałości. Masz rację, że chociaż zostawiamy coś za sobą, że chociaż życie mija, w miarę upływu czasu jesteśmy bliżej wieczności i jako ludzie wierzący powinniśmy się tym cieszyć, choć może nie sposób zmysłowy jeśli nam trudno na to się zdobyć to przynajmniej rozumowo. Może poczytaj życiorys jakiejś świętej osoby. Mi w świętych zawsze imponowało, że bardzo pragnęli śmierci by połączyć się z Bogiem, a gdy umierali nie było im gorzko opuścić tę ziemię.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: