Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2021-06-12 21:46
Moim zdaniem uczucia nie są tu niczym podstawowym. Bywają, przychodzą i odchodzą, są pomocne, mówią coś o naszej aktualnej kondycji (i dobrej, i niedobrej), ujawniają nasze wnętrze, niekiedy dodają sił czy niosą radość. Niemniej miłość ostatecznie nie zasadza się na przemijających, ulotnych uczuciach. Jest decyzją, aktem woli, ponawianym systematycznie, ujawniającym się w konkretnych działaniach i postawach.
Uczucia są niestabilne, więc nie można na nich bazować. Kiedy ślubujemy miłość, nie ślubujemy uczuć, ale postawę realizowaną na co dzień.
Bardzo mi się podoba to, co napisałeś o wybraniu Boga. Tak, wybrać.
Wybrać Boga, być Mu wiernym, słuchać Go, starać się budować relację. Myślę, że to może być coś więcej niż tylko bardzo ważne przestrzeganie przykazań.
|
|