logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Nie chcę mieszkać z teściową.
Autor: A (---.146.101.86.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2021-06-19 10:25

Dzień dobry,
Mierzę się z następującym problemem. Otóż mam narzeczonego, którego bardzo kocham i chcę z nim stworzyć rodzinę, natomiast nie możemy dojść do porozumienia w sprawie przyszłego zamieszkania. On ma dom, którego już jest właścicielem, jest to dom jego rodziców, w którym mieszka teraz z mamą - wdową. Jeszcze zanim się poznaliśmy, ogromnym nakładem sił i środków, wyremontowali dom i dobudowali piętro dla niego i jego ewentualnej rodziny, ponieważ on wtedy zadecydował, że tam właśnie będzie mieszkać. I tu pojawiam się ja, której ten pomysł absolutnie się nie podoba. Nie dość, że jest to mała, dosyć nieatrakcyjna miejscowość, w której trudno o pracę (chociaż on ją ma, ja na razie pracuję zdalnie), to jeszcze musiałabym zaakceptować mieszkanie z teściową, która mimo że, jest dobrą, uczciwą osobą i pewnie chce jak najlepiej, już wiem, że nie będzie potrafiła powstrzymać się od wtrącania się w nasze życie. Już teraz, kiedy tam bywam, chce nam gotować, spędzać z nami czas, o wszystko wypytuje..., no klasyka gatunku.
Oczywiście rozmawiam o tym z narzeczonym, natomiast martwi mnie to, że on nie do końca rozumie koncept samodzielnego mieszkania. Uważa, że skoro mamy to swoje piętro, to przecież jesteśmy u siebie i mieszkamy osobno. I nawet fajnie, jeśli mama coś czasem ugotuje, bo przecież my pracujemy i nie zawsze mamy czas.
Propozycję wynajmu czegoś wspólnego zbywa argumentem, że przecież mamy dom, więc po co wyrzucać pieniądze w błoto. Rozumiem jego perspektywę, Jednak dla mnie byłoby to warte każdych pieniędzy. Poza tym, on kocha to miejsce, ten swój skrawek ziemi, w który inwestował i który pielęgnował. Nie mam serca mu tego odbierać, natomiast wiem, że raczej nie poczuję się tam dobrze i jak u siebie.
Dodam jeszcze, że jego mama jest sprawną sześćdziesięciolatką, więc to nie jest tak, że potrzebuje pomocy. Nie jest też samotna, ponieważ w tej samej miejscowości mieszka jeszcze drugi syn z rodziną, a niewiele dalej córka i wszyscy często wpadają.
Nie wiem czego oczekuję. Może ktoś ma podobną sytuację i podzieli się swoim doświadczeniem?
Pozdrawiam

 Tematy Autor  Data
 Nie chcę mieszkać z teściową. nowy A 
  Re: Nie chcę mieszkać z teściową. nowy Dorota 
  Re: Nie chcę mieszkać z teściową. nowy Ζ 
  Re: Nie chcę mieszkać z teściową. nowy Ona 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: