logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Szukam sposobu zaangażowania w rozmowę z Bogiem.
Autor: Michał (34 l.) (---.146.236.92.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2021-07-08 13:35

Szczęść Boże,

Od mojego nawrócenia minęło już prawie 13 lat. Mam teraz 34. Bóg prowadził mnie przez życie i pokazywał mi na różnych etapach kolejne rzeczy ważne dla Niego. Obecnie poza chorobą psychiczną, która jest względnie pod kontrolą żyję w dobrych relacjach z Panem Bogiem. Oczywiście grzeszę i spowiadam się. Czasem mam z jakimś grzecznym zachowaniem problem ale wszystko odbywa się w pokoju serca.

Mam obecnie problem zasadniczy. Wiem że Bóg mnie z niego wyprowadzi z czasem, ale postanowiłem tu napisać. Mianowicie jak znakomita większość katolików wie, Bóg chce i pragnie relacji z nami. A ową relację buduje się przez rozmowę i modlitwę. Przez dobre uczynki takie jak modlitwa post jałmużna. Ale mnie chodzi o tą pierwszą. Modlitwę.

Odkrywam że Bóg wysłuchuje wszystkie modlitwy bez względu na "piękno języka" jakim została ona wypowiedziana. Jednak czuję że Bóg zaprasza mnie do częstszej i głębszej rozmowy z Nim.

Z uwagi na schizofrenię na którą choruję rozmowa jest moją piętą Achillesa. To się zmienia, Bóg mnie od tego uwalnia. Ale chciałbym mu w tym nieco pomóc :) Szukam sposobu jak zaangażować się w rozmowę z Nim. Hamuje mnie moja ułomności i brak pomysłów co Mu mówić. Najczęściej proszę to przez kilkadziesiąt sekund za ludźmi co do których wiem że tego potrzebują. Dziękuję za dobro i czasem za zło też. Ale czuję że mimo wszystko to kiepsko idzie. Chciałbym zatopić się w modlitwie myślnej przez kilka minut. To dla mnie bardzo trudne. Krępuję się że nie mam pomysłów i że Bóg widzi to i z litości mnie wysłuchuje. Jak temu zaradzić?

Dziękuję
Michał

 Re: Szukam sposobu zaangażowania w rozmowę z Bogiem.
Autor: Ona (---.146.164.41.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2021-07-08 15:29

Może spójrz inaczej: Pan Bóg patrzy na swoje ukochane dziecko, które dopiero uczy się mówić, i jest zachwycony każdym jego słowem. Kiedyś ksiądz mi podpowiedział, żebym np. opowiedziała Bogu na modlitwie, jak mi minął dzień, tak po prostu. Albo, co czeka mnie jutro. Posiedzenie w ciszy z Nim też jest w porządku. Nic na siłę, powoli szukaj swojej drogi.

 Re: Szukam sposobu zaangażowania w rozmowę z Bogiem.
Autor: Kalina (---.play-internet.pl)
Data:   2021-07-08 15:47

Michał, Pan Bóg przyjmuje Cię takiego, jakim jesteś. Nie szukaj pomysłów, pozostań sobą. Jeżeli dotychas tego nie praktykowałeś, to zacznij modlitwę przez adorację Najświętszego Sakramentu. W każdym kościele w tabernakulum jest żywy Pan Jezus. Może znajdziesz kościół, gdzie jest wystawinie Najświętszego Sakramentu. W modlitwie nie musisz "zagadywać". Boga najlepiej słychać w ciszy, w kontemplacji.
Sięgaj do Pisma Świętego. Jeżeli nie masz doświadczenia modlitwy Słowem Bożym to na początek możesz poszukać wskazówek w dostępnych źródłach, jak praktykować taką modlitwę. Z czasem, jak zaczniesz odnajdywać Boże dotknięcia, to rozmowie nie będzie końca.
Może pomocny będzie ten link:

http://www.sodalicja.pl/propozycje_formacyjne/rok_2017/adoracja_najswietszego_sakramentu/

"Panie, przenikasz i znasz mnie,
2 Ty wiesz, kiedy siadam i wstaję.
Z daleka przenikasz moje zamysły,
3 widzisz moje działanie i mój spoczynek
i wszystkie moje drogi są Ci znane.
4 Choć jeszcze nie ma słowa na języku:
Ty, Panie, już znasz je w całości.
5 Ty ogarniasz mnie zewsząd
i kładziesz na mnie swą rękę.
6 Zbyt dziwna jest dla mnie Twa wiedza,
zbyt wzniosła: nie mogę jej pojąć.
7 Gdzież się oddalę przed Twoim duchem?
Gdzie ucieknę od Twego oblicza?
8 Gdy wstąpię do nieba, tam jesteś;
jesteś przy mnie, gdy się w Szeolu położę.
9 Gdybym przybrał skrzydła jutrzenki,
zamieszkał na krańcu morza:
10 tam również Twa ręka będzie mnie wiodła
i podtrzyma mię Twoja prawica.
11 Jeśli powiem: «Niech mię przynajmniej ciemności okryją
i noc mnie otoczy jak światło»:
12 sama ciemność nie będzie ciemna dla Ciebie,
a noc jak dzień zajaśnieje:
<mrok jest dla Ciebie jak światło>
13 Ty bowiem utworzyłeś moje nerki,
Ty utkałeś mnie w łonie mej matki.
14 Dziękuję Ci, że mnie stworzyłeś tak cudownie,
godne podziwu są Twoje dzieła.
I dobrze znasz moją duszę,
15 nie tajna Ci moja istota,
kiedy w ukryciu powstawałem,
utkany w głębi ziemi.
16 Oczy Twoje widziały me czyny
i wszystkie są spisane w Twej księdze;
dni określone zostały,
chociaż żaden z nich jeszcze nie nastał.
17 Jak nieocenione są dla mnie myśli Twe, Boże,
jak jest ogromna ich ilość!
18 Gdybym je przeliczył, więcej ich niż piasku;
gdybym doszedł do końca, jeszcze jestem z Tobą.
(Ps 139)

 Re: Szukam sposobu zaangażowania w rozmowę z Bogiem.
Autor: Joanna (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2021-07-08 20:40

Jak byś na modlitwie usiadł przed Bogiem i po prostu patrzył na Niego, na jakiś obraz, obrazek czy może krzyż, nic nie mówiąc, po prostu patrząc i będąc z Nim, to On by się na pewno bardzo cieszył. Tym, że jesteś z Nim, chcesz być, że ten czas zarezerwowałeś na spotkanie z Nim. Cieszyłby się. I to by wystarczyło. Bo w modlitwie nie chodzi o słowa, tylko o obecność. Modlitwa niekoniecznie jest rozmową, ale przede wszystkim spotkaniem. W czasie którego nie musisz nic mówić. Nie musisz szukać w sobie na siłę jakiś słów. Po prostu bądź sobą, czuj się przed Nim swobodnie. On wie jaki jesteś i na takiego Ciebie właśnie czeka. Prawdziwego. Jeśli nie wiesz, co powiedzieć, a bardzo chcesz, to powiedz Mu po prostu tak jak jest - "Panie Jezu, nie wiem, co powiedzieć. Chciałbym z Tobą porozmawiać, ale nie umiem. Nie wiem jak."

Możesz mówić Mu po prostu to, co w danej chwili jest w Tobie. Może np. o Twojej chorobie. I problemach z nią związanych. Albo np. tak jak tutaj napisałeś. Możesz Mu nawet przeczytać ten wpis. Zmieniając tylko formę. Żeby było tak, że kierujesz to do Niego, że piszesz do Niego. Albo nawet nic nie zmieniając. Po prostu przeczytaj Mu go. Powiedz, że go napisałeś, bo masz taki problem i chciałbyś Mu go przeczytać. Może spróbuj właśnie w ten sposób. I potem też możesz do Niego jakby pisać. I pytać o coś. Tak jak tutaj. Albo nie jakby, tylko właśnie pisać, a potem Mu to czytać. Może tak będzie Ci łatwiej. Spróbuj. I nie myśl, że On wysłuchuje Cię z litości. Bo tak nie jest. On się bardzo cieszy za każdym razem jak do Niego przychodzisz. I uśmiecha się na Twój widok.

 Re: Szukam sposobu zaangażowania w rozmowę z Bogiem.
Autor: Michał (---.204.53.88.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2021-07-17 23:17

Bardzo dziękuję "Ona" za Twój wpis, jak i pozostałe. Bardzo mi pomogły. Bóg zapłać!

Modlę się od kilku dni za to forum jak i osoby, którym odpisuję. Jesteście solą w oku Szatana i solą ziemi w oczach Boga. Nie przestawajcie czynić dobra, Bóg was bardzo kocha i jeżeli tylko wytrwajcie w tym do końca, będziecie szczęśliwi.

Bóg zapłać
Niech Pan Jezus błogosławi
Michał

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: