logo
Sobota, 20 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Posypał mi się kolejny związek.
Autor: Nieznajomy (30 l.) (---.wroclaw.dialog.net.pl)
Data:   2021-07-19 17:21

Witam,
Zdecydowałem się gdzieś napisać, opisać co czuję, bo czuję się fatalnie. Jestem zdruzgotany. Może jak się z tym podzielę chociażby tutaj, to będzie nieco lżej...

Jestem prawie pod 30-stką. Z rodziny wśród kuzynostwa jestem jednym ze starszych, a mam dużą rodzinę.
Praktycznie jako jedyny jestem singlem. Wszyscy kuzyni alko kuzynki są już albo w małżeństwie, albo zaręczeni...

Piszę, bo właśnie posypał mi sie kolejny związek. To znaczy posypał się pół roku temu, ale cały czas żyłem nadzieją że po czasie uda się to jeszcze ułożyć. Ale kiedy dowiedziałem się, że moja była wróciła do swojego byłego, z którym była przede mną, to nagle poczułem jakby mnie ktoś mocno uderzył w twarz. Cała nadzieja się posypała...

Żeby powiedzieć jak to było, muszę się trochę rozpisać, więc dziękuję już teraz tym, którzy doczytają do końca...

Poznałem się z nią na imprezie, kiedy to ona była tam ze swoim chłopakiem, ale on standardowo poszedł pić z kolegami zostawiając ją samą. Jak mnie poznała, to nie minęło wiele czasu, zerwała z nim, a później już szło z górki, po czasie została moją dziewczyną. Było cudownie. Czułem, że to jest to, na co czekałem całe życie, że to jest ta dziewczyna.
Ale to nie trwało długo. Po pół roku związku zaczęło się sypać... coraz mnie spotkań, coraz mnie pisania, coraz mniej rozmów. Aż do momentu, kiedy przestaliśmy się spotykać, wymienialiśmy się tylko wiadomościami na messengerze.

Powiedziałem dość. Zakończyłem to z własnej perspektywy, choć tak na prawdę ona mnie do tego zmusiła nie chcąc się ze mną spotykać i bardzo ograniczając kontakt. Ale zanim się zakończyło, złapałem dobrą relację z jej ojcem. Jej rodzice to dosyć bogaci ludzie, mają dużą firmę, mimo zakończenia związku złapałem z nimi bardzo dobry kontakt, w szczególności z ojcem.

Po zakończeniu związku jako, że też prowadzę firmę, to wykonałem u nich kilka instalacji technicznych (kamery, alarm, automatyka budynkowa), co spowodowało, że więź jeszcze bardziej się zacieśniła.
Pojawiałem się u nich co jakiś czas z nowym montażem.
Doszło do tego stopnia, że jej ojciec bardzo mnie polubił, otwarcie zaczął mówić żebym znowu zaczął jeździć do ich córki, otwarcie nadal pokazuje, że niezbyt przepada za jej nowym "byłym chłopakiem". Widzi we mnie pracowitego gościa, który ma w życiu cel, który ma dobry fach w ręku, firmę. Kiedyś powiedział mi, że przypominam mu siebie z młodych lat, kiedy to sam zakładał firmę i pracował po całych dniach żeby do czegoś dojść.
Mam z nim bardzo dobre relacje i kontakt, to widać że mnie bardzo lubi i chciałby tamtego gościa zamienić na mnie.

Dlatego też cały czas żyłem nadzieją, że coś się zmieni, że w końcu ona się do mnie odezwie, że zaczniemy od nowa. Kiedy dowiedziałem się, że ma tego swojego chłopaka, to jestem totalnie załamany....
Wszyscy z rodziny mają ułożone życie, ja jako jedyny mam prawie 30 lat i jestem w tej chwili bez zadnych perspektyw na przyszłość.
Uciekam przez to wszystko w pracę, potrafię pracować od rana do wieczora, to moja jedyna rozrywka. Mam firmę, lubię swoją pracę. Zarabiam dosyć dużo... tylko pytanie po co mi to wszystko, jak nie ma dla kogo? Miałem takie ciche plany na budowę domu, założenie rodziny...

Przez ten czas cały czas modliłem się do Boga, żeby pomógł mi to jakoś posklejać... a i tak nic z tego nie wyszło. Nie mam pretensji... ale jestem strasznie smutny i załamany, że tak się stało

 Tematy Autor  Data
 Posypał mi się kolejny związek. nowy Nieznajomy (30 l.) 
  Re: Posypał mi się kolejny związek. nowy Mateusz 
  Re: Posypał mi się kolejny związek. nowy Ona 
  Re: Posypał mi się kolejny związek. nowy Kalina 
  Re: Posypał mi się kolejny związek. nowy Patrycja 
 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: