logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Rozczarowanie Bogiem
Autor: kuba9131 (---.v37.interkam.pl)
Data:   2021-09-15 21:10

Jestem rozczarowany Panem Bogiem. Dlaczego inni mają szczęśliwe życie, choć popełniają dużo grzechów ciężkich, szczególnie przeciw VI przykazaniu, nie chodzą do kościoła. Dlaczego Bóg w zamian za przestrzeganie przykazań, tudzież nie popełnianiu grzechów w materii ciężkiej nie daje nic w zamian. A ostatnio staje się zgorzkniały, wszystko mnie denerwuje. Oczywiście nie chce żeby Bóg w zamian dał np. pieniądze, wystarczyłoby gdyby np. w cudowny sposób sprawił że zapomniałbym o swoim przygnębieniu (tzn. gdyby mi to wymazał z pamięci), czy ja naprawdę pragnę wiele, przecież nie chce w zamian pieniędzy, bogactwa, korzyści materialnych.
Czasami myślę po co się w ogóle starać żyć pobożnie, nie czuje żeby coś się z tego powodu we mnie zmieniało na lepsze, cały czas złe samopoczucie, żadnych korzyści.

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2021-09-15 22:00

Zdaje się, że oczekujesz transakcji handlowej: ja Ci, Panie Boże, dam zasadniczo poprawne życie, a Ty mi w zamian... I tu lista żądań.
To tak nie działa.

Bóg pozwala nam trwać w łasce uświęcającej, czyli w więzi z Nim, w bliskości. Mało?

To, że coś Cię denerwuje, nie jest winą Pana Boga.

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: A. (---.toya.net.pl)
Data:   2021-09-16 06:46

To trochę mi przypomina narzekania młodego ucznia, który musi się męczyć w szkole, po lekcjach odrabia zadania domowe, a jego koledzy wagarują, grają na komputerze i mają pozornie lepsze życie. Do czasu. Nasza wiara polega na zaufaniu Bogu oraz założeniu, że istnieje po śmierci życie wieczne, gdzie zostaniemy osądzeni za nasze doczesne życie.

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: Paulina (---.static.chello.pl)
Data:   2021-09-16 11:12

Oj, masz bardzo dziwny i pretensjonalny stosunek do Pana Boga. Myślisz naprawdę że grzesznicy mają tak sielsko w życiu?! na pewno nie mają, to tylko Tobie tak się wydaje na zasadzie, że trawa bardziej zielona u sąsiada.

Przygnębienie zdarza się każdemu, ja również prawie codziennie mam ostatnio ciężkie dni. Odmówiłam 1 nowennę pompejańską w bardzo dla dla mnie ważnej sprawie i....nic. Czekam, zaczęłam drugą po dłuższym czasie.

Wiara to nie handel wymienny, tu chodzi o coś o wiele więcej. Bóg Cię kocha i chce abyś też Go pokochał a nie zachowywał się jak obrażona panienka.
Tu chodzi o zaufanie, że On zawsze wie co robi, że ma możliwość wyciągnięcia Cię z najgorszego bagna, tylko pytanie jak Ty Go potem potraktujesz. On Ci będzie usłużny, a Ty wpadniesz w pychę i będziesz Go traktować jak Gina spełniającego Twoje życzenia.
Moja rada: zacznij czytać Pismo Święte, posłuchaj mądrych rekolekcji na You Tube, np. ks. Pawlukiewicza. Ja to już dawno odkryłam: POKORA - to cnota, którą miał każdy święty. Oni się nie uskarżali na swój los, ufali zawsze Bogu nawet w najgorszych chwilach życia. Dasz radę zmienić myślenie, tylko zacznij od pogłębiania relacji z Panem Bogiem i módl sie do Ducha Świętego, On da Ci mądrość i pocieszenie. Wiem to, sama tego doświadczam.
Z Panem Bogiem :)

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: Ona (---.147.105.79.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2021-09-16 12:54

Przecież naszym Celem, największą Nagrodą, ma być On sam. Nie zdrowie, powodzenie, sukces, spokój, radość, cokolwiek, tylko On. Masz Jego, masz wszystko.

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: Estera (---.147.101.90.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2021-09-16 14:58

Jak to nie masz nic w zamian? Życie wieczne to nic? Trwanie z Bogiem to nic? Wszelkie łaski wynikające z bycia przy Bogu to nic? Cierpienie i śmierć Jezusa za Ciebie to nic???
Chłopie, zamiast marudzić, zacznij dziękować i wielbić. Bóg Cię stwarza na nowo w każdej chwili. Gdyby choć na 1 jaktosekundę oderwał od Ciebie wzrok, to byś przestał istnieć. On Cię kocha miłością wieczną i nieskończoną. W każdej chwili daje Tobie siebie samego i niczego nie oczekuje w zamian.
Zmień perspektywę. A jako dzisiejszą modlitwę proponuję dla Ciebie rozważenie Ewangelii o celniku i faryzeuszu: Łk 18, 9-14

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: kuba9131 (---.v37.interkam.pl)
Data:   2021-09-16 17:23

Przecież nie mam wiele próśb, nie mam próśb o pieniądze, bogactwo itp. Chodzi tylko o zmianę emocji, postawy.
Chodzi o to żeby wszystko co robię miało sens tzn. dawało mi satysfakcję

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: Ona (---.147.105.79.nat.umts.dynamic.t-mobile.pl)
Data:   2021-09-16 20:35

Po co Ci satysfakcja? Może, jak ją osiągniesz, przestaniesz potrzebować Boga? Nad emocjami i postawą pracuj z psychologiem, nie zwalaj swojej roboty na Boga.

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: Mateusz (---.dynamic.mm.pl)
Data:   2021-09-16 20:38

"Chodzi o to żeby wszystko co robię miało sens tzn. dawało mi satysfakcję".
W takim razie najpierw myśl, a potem dopiero działaj. To raczej niemożliwe, żebyś był przymuszany przez innych do dosłownie wszystkiego, co robisz w życiu, a przez to pozbawiony możliwości dokonania własnej oceny sytuacji.

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2021-09-16 20:48

No zaraz zaraz, ale gdzie jest obiecane, że wszystko w życiu ma dawać nam satysfakcję i to w takim wymiarze i kształcie, jak sobie to wyobrażamy? To raz.

Dwa. Postawę się kształtuje. Zmienić ją możemy sami, owszem, przy boskim i ludzkim wsparciu, ale zasadniczo nie jest to żadne "pstryk z nieba", tylko efekt pracy, niekiedy żmudnej, wychowaczej i samowychowawczej, niekiedy pod kierunkiem profesjonalisty, czasem o charakterze terapeutycznym.
Postawa wiąże się z nastawieniem (poglądami), z hierarchią wartości, wiernością wobec nich (owszem, także wyuczoną powtarzalnością zachowań).

Pan Bóg, o ile mi wiadomo, a nie wszystko wiem, rzecz jasna, generalnie nie zajmuje się wymazywaniem z pamięci na zamówienie i sterowaniem emocjami. Stworzył nas wolnymi.

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: Jasna (---.wieszowanet.pl)
Data:   2021-09-17 11:46

Kuba, nie ma takiej możliwości, żeby wszystkie Twoje działania dawały Ci satysfakcję. Bóg nie serwuje też amnezji na zamówienie.

Celem naszego życia jest łaska życia wiecznego. W ST w większości ksiąg nie ma idei szczęścia pośmiertnego. Szeol to smętna egzystencja. Więc tam opisuje się Boże błogosławieństwo jako doczesne, bo o innym nie bardzo myślano. Ale w późnych księgach ST i w NT sytuacja jest inna. Teraz wiemy, że pełnia życia, w radości i pokoju to przebywanie z Bogiem w niebie na wieki.

Takich tematów jest wiele na forum pomocy. Może częściowo wynikają z - nie wiem, jak to nazwać - powierzchownego/ niewłaściwego/ niepełnego odczytywania obietnic biblijnych?

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: Joanna (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2021-09-18 14:16

Ja Cię w pewien sposób rozumiem. Bo czasem rzeczywiście tak się może wydawać, że inni - właśnie ci, co żyją tak bardziej z dala od Boga - mają jakby lepiej. Są szczęśliwsi. Tak się może wydawać. Ale jak rzeczywiście jest, to tego tak do końca nie wiesz. Bo nie wiesz, co tak naprawdę dzieje się w czyimś sercu. Czy ten ktoś rzeczywiście jest tak szczęśliwy, na jakiego wygląda. Czy nie ukrywa czegoś w sobie, a z zewnątrz wydaje się, że jest super. Czy to super to nie jest tylko jakaś przykrywka do tego, co jest w środku. Tego nie wiesz. Ale rzeczywiście tak się czasem wydaje, że inni mają jakby lepiej.

Bardzo Cię zachęcam, żebyś powiedział o tym wszystkim Bogu. Pokazał Mu to, co jest w Tobie, w środku. Swój ból, żal, smutek, to przygnębienie, o którym piszesz. Powiedz Mu o tym wszystkim. Wypowiedz to przed Nim, na modlitwie. Tak swoimi słowami. Tak jak tutaj napisałeś, szczerze. Powiedz, że nie widzisz żadnej zmiany w sobie. Że wydaje Ci się, że inni mają szczęśliwsze życie, chociaż nie żyją zbyt blisko Boga. Powiedz Mu to wszystko, co Ci leży na sercu. Tak jak to w Tobie płynie. Nawet jeśli nie wierzysz, że to cokolwiek zmieni. Powiedz Mu o tym. Wyżal się przed Nim. Bądź przed Nim szczery. Powiedz wszystko tak jak myślisz, jak czujesz. Otwórz się przed Nim. Może On właśnie na to czeka. Żeby mógł w Tobie działać. Żebyś Go wpuścił w to, co jest w Tobie. A co może przed Nim ukrywasz. Może bojąc się to przed Nim wypowiedzieć. Żeby nie było źle, żeby Go nie obrazić. Nie bój się, powiedz Mu wszystko. Tak jak czujesz.

Jest taki fragment. Może go znasz. O samarytance. Te słowa, które Jezus do niej mówi - "Daj Mi pić." (J 4, 7) On mówi je też do Ciebie. I tutaj pozwolę sobie przytoczyć słowa pewnego księdza, fragment kazania, które kiedyś powiedział. Właśnie na temat tego fragmentu. A które myślę mogą Ci pomóc.

"Daj Mi pić. Podziel się ze Mną sobą. Podziel się tym, co dla Mnie masz. Nawet jeśli jedyne czym się dzisiaj chcesz podzielić to - twój grzech, twoje słabości, twój lęk, twoje porażki. Nawet jeśli myślisz, że swoimi myślami Mnie obrażasz, że obrażasz Mnie swoim zwątpieniem, podziel się ze Mną tym. Naprawdę tego chcę. Chcę, żebyś był przede Mną prawdziwy."

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: kuba9131 (---.v37.interkam.pl)
Data:   2021-09-18 16:21

Joanna
Bóg przecież wie wszystko, łącznie z naszymi myślami, więc żadnej prywatności nie ma, nic się przed Nim nie ukryje.

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: Joanna (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2021-09-18 18:00

Tak, Bóg wie wszystko. Zna wszystkie nasze myśli i tak jak piszesz - nic się przed Nim nie ukryje. Ale On chce to usłyszeć od nas. Pomimo, że o tym wszystkim wie. Chce, żebyśmy z tym przyszli do Niego. Pokazali Mu te myśli. Jakby przynieśli Mu je. Tak jak ludzie przynosili do Niego swoich chorych. Prosząc, żeby położył na nich ręce, dotknął ich. Uzdrowił. On teraz też widzi Twoje myśli. Nawet te ukryte gdzieś głęboko. Na samym dnie serca. Widzi je, ale nie chce działać na siłę. Czeka, aż przyjdziesz z tym wszystkim do Niego. I tak właśnie jakby położysz przed Nim te myśli. Tych jakby chorych, których masz w sobie. To, co Cię boli gdzieś w środku. On chce się tego "napić". I chce, żebyś to Ty podał Mu ten "kubek". Wtedy, w tym fragmencie przy studni, też wiedział, że w środku jest woda, ale sam po nią nie sięgnął, tylko poprosił tą kobietę. Samarytankę. On znał jej myśli. Wiedział to wszystko o niej. Ale chciał to usłyszeć od niej. Żeby to ona Mu o tym powiedziała. Jakby wyjęła to z siebie. Przyznała się przed Nim do tego. Chciał z nią porozmawiać. Z Tobą też chce. Spróbuj odpowiedzieć na tą prośbę z Jego strony - "Daj Mi pić." On jest spragniony spotkania z Tobą. Czeka na Ciebie. Widzi Twoje myśli, ale chce, żebyś Mu je przyniósł, pokazał. Dał Mu się ich tak właśnie jakby napić.

 Re: Rozczarowanie Bogiem
Autor: Paulina (---.static.chello.pl)
Data:   2021-09-20 11:46

Joanno, bardzo mądra i ciekawa wypowiedż, niech Cię Bóg błosławi :)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: