logo
Czwartek, 18 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy życie w grzechu skazuje mnie na potępienie?
Autor: Martyna (---.8.102.88.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2021-11-12 00:13

Witam. Pisze tutaj i proszę o pomoc w podjęciu właściwej decyzji… chodzi o temat małżeństwa, a raczej o różniące się poglądy moje i mojego partnera chodzi o to iż on chciałby się ze mną w przyszłości ożenić (ślub cywilny) mój partner kościelnego w ogóle nie bierze pod uwagę :( wierzy w Boga itp tak samo jak ja, ale po prostu uważa, że nie jest on potrzebny (na dzień dzisiejszy temat tabu)… Moje pytanie brzmi czy ja będąc katolikiem jak wezmę ślub cywilny, a kościelnego nie to skazuje mnie na pewnego rodzaju potępienie?

Ps. Założenie rodziny też wtedy wchodzi w grę.

 Re: Czy życie w grzechu skazuje mnie na potępienie?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2021-11-12 14:52

Wchodząc świadomie i dobrowolnie, bez przymusu, z rozmysłem, tylko w związek cywilny, a tym bardziej - podejmując współżycie itd., skazujesz się na życie w grzechu ciężkim. Byłby więc w tym plan, premedytacja, realizacja... Nie otrzymasz, moim zdaniem, rozgrzeszenia, jak długo będziesz w tym związku trwała.
Czyli realizując taki projekt, skazujesz się na iks lat (może dożywotnio) bez dostępu do sakramentów. Odłączasz się od nich. Oddalasz od Boga.
"To skazuje mnie..." Nie. Nikt ani nic Cię na potępienie w takiej sytuacji nie skazuje.

To TY sama w takim scenariuszu sama wybierasz życie z dala od Pana Boga i Jego zasad, które znasz. A dokładniej - wbrew Bożej woli.
Tak, to decyzja o bardzo poważnych konsekwencjach.

 Re: Czy życie w grzechu skazuje mnie na potępienie?
Autor: ks. Edward Staniek (---.nwrknj.fios.verizon.net)
Data:   2021-11-12 15:49

Kataklizmy przychodzą nagle. Ulewa, wichura, pożar, wypadek na szosie, eksplozja samolotu, zatopienie promu. Atak serca, wylew...
Zostaje wszystko, tylko człowieka już w tym nie ma. Odszedł – taki jak był, z ostatnią taśmą myśli, miłości lub nienawiści w sercu i umyśle.
Przeglądnie sam filmik video swojego życia i wyda na siebie wyrok. Zobaczy też siebie na setkach, tysiącach filmików w telefonach innych ludzi, których życie ubogacił lub oszpecił.
Za godzinę mogę już nie żyć.

-------

Przykładowe wątki na forum:
Miesiąc przed ślubem zmarł mój ukochany narzeczony: (klik).
Zmarł mój narzeczony. Miał zaledwie 27 lat: (klik).

Ewangelia czytana w kościołach dzisiaj, 12 listopada 2021:

Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak działo się za dni Noego, tak będzie również za dni Syna Człowieczego: jedli i pili, żenili się i za mąż wychodziły aż do dnia, kiedy Noe wszedł do arki; nagle przyszedł potop i wygubił wszystkich. Podobnie jak działo się za czasów Lota: jedli i pili, kupowali i sprzedawali, sadzili i budowali, lecz w dniu, kiedy Lot wyszedł z Sodomy, spadł z nieba deszcz ognia i siarki i wygubił wszystkich; tak samo będzie w dniu, kiedy Syn Człowieczy się objawi.

W owym dniu kto będzie na dachu, a jego rzeczy w mieszkaniu, niech nie schodzi, by je zabrać; a kto na polu, niech również nie wraca do siebie. Przypomnijcie sobie żonę Lota. Kto będzie się starał zachować swoje życie, straci je; a kto je straci, zachowa je. Powiadam wam: Tej nocy dwóch będzie na jednym posłaniu: jeden będzie wzięty, a drugi zostawiony. Dwie będą mleć razem: jedna będzie wzięta, a druga zostawiona». Pytali Go: «Gdzie, Panie?» On im odpowiedział: «Gdzie jest padlina, tam zgromadzą się i sępy»
(Łk 17, 26–37).

 Re: Czy życie w grzechu skazuje mnie na potępienie?
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2021-11-12 20:32

Związek cywilny, nie jest żadnym "ślubem", jest świeckim związkiem cywilnym - zawierasz go wyłącznie w Urzędzie Stanu Cywilnego przed urzędnikiem Stanu Cywilnego. Wypowiadasz jedynie cywilną regułkę - np. świadoma praw i obowiązków (...) etc.

Tylko ślub sakramentalny jest ślubem, bo składasz przysięgę małżeńską - ŚLUBUJESZ mężowi a on tobie przed Bogiem w obecności kapłana i świadków.
Np. Ja Martyna biorę ciebie Tadeuszu za męża i ŚLUBUJĘ ci (.....) etc.

Dobrze się zastanów nad tym co zrobisz.

 Re: Czy życie w grzechu skazuje mnie na potępienie?
Autor: nowy (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2021-11-13 06:02

1) Moim zdaniem miłość do drugiego człowieka (wszystko jedno kim jest druga osoba) polega na tym, że pomaga się tej osobie trwać w stanie łaski uświęcającej (lub zachęca do pójścia do spowiedzi jeśli ją utraciła).

2) Jeśli kobieta i mężczyzna wspólnie mieszkają i zachowują się jak gdyby byli małżeństwem (nawet jeśli nie zawarli ślubu cywilnego), to nie ma możliwości aby uzyskali podczas spowiedzi rozgrzeszenie, bo nie ma mocnego postanowienia poprawy.

Dobrze, że myślisz o sytuacji, w której się znalazłaś i jej konsekwencjach.

 Re: Czy życie w grzechu skazuje mnie na potępienie?
Autor: Marta (---.vm31.cable.virginm.)
Data:   2021-11-13 14:22

Martyno, na Twoim miejscu bym mocno przemyślała wiązanie się z tym człowiekiem. Dlaczego? Wydaje mi się, że on chyba nie umie w ogóle ustępować czy iść na kompromis. Czy w niedzielę i święta możesz chodzić do kościoła, czy to też "temat tabu"? Jakbym ja była niewierząca/ateistka/niepraktykująca (niepotrzebne skreślić) i mój narzeczony chciał wziąć ślub w kościele czy innej świątyni, to bym tam z nim poszła, dlatego, że dla niego to ważne, a mnie by nie robiło różnicy. Dla Ciebie zawarcie ślubu tylko cywilnego, albo życie na kocią łapę wiązałoby się z życiem w grzechu i dyskomforcie psychicznym przez długie lata oraz ewentualnym potępieniem po śmierci (tak wierzysz), a on w tej sytuacji nie może nawet godziny poświęcić i postać z Tobą w kościele na ślubie kościelnym? On mógłby wystąpić jako niewierzący, jeśli aż tak mu do kościoła nie po drodze.

 Re: Czy życie w grzechu skazuje mnie na potępienie?
Autor: Pax (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2021-11-14 22:55

Ślub nie jest potrzebny? Łaska Boża nie jest potrzebna? Dlaczego ludzie kupują ziemię, domy, mieszkania przez notariusza a nie na słowo i bez paragonu jak na bazarze? Ślub to przysięga przed Bogiem, tu nie ma żartów - tego nie da się odkręcić tak jak cywilnego. Chociaż są tacy co żyją ze sobą 5, 10, 20 lat a potem mówią, już cię nie kocham, wszystko co ci mówiłem, że bez ciebie żyć nie potrafię, że do końca życia razem i moja przysięga, że cię nie opuszczę - to był blef, sorki, taki mamy klimat. No bez Boga łatwiej, nie ma Boga, nie ma grzechu - robię co chcę. Wierzę, ale nie praktykuję - no pewnie Bóg gdzieś tam jest - ale na pewno ludźmi się nie interesuje. Czy na pewno?

 Re: Czy życie w grzechu skazuje mnie na potępienie?
Autor: maryla (---.dsl.bell)
Data:   2021-11-17 02:35

Martyna twoj partner wyraznie ci mowi ze do zadnego kosciola nie bedzie chodzic a ty sie na to zgadzasz? To znaczy ze swiadomie popelnisz grzech jak z nim sie zwiazesz cywilnym slubem. Przeczytaj jeszcze raz odpowiedz ks. Edwarda ktory mowi o tym co moglismy uslyszec w niedziele jakby do ciebie ta ewangelia.

 Re: Czy życie w grzechu skazuje mnie na potępienie?
Autor: Wojtek (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2021-11-18 14:26

On nie chce sakramentu małżeństwa bo uważa, że może nie wytrzymać z Tobą, nie dotrzymać przysięgi. Wtedy będzie mógł się rozwieść i wziąć bardziej odpowiednią kobietę za żonę.
Do sakramentu małżeństwa trzeba dojrzeć i poważnie to traktować.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: