Autor: Kacper (---.centertel.pl)
Data: 2021-11-27 20:32
Witam,
Zaczął się adwent, to znaczy i myślenie o wigilii, jak, gdzie, kiedy itd. Jak mam się przełamać i siąść z ciotkami i wujami i kuzynką do kolacji wigilijnej?
Na kuzynkę jestem obrażony, szczerze mówiąc nie bardzo pamiętam o co, ale pamiętam jedno: że mnie nie przeprosiła. Nadal mam do niej niechęć, choć jak muszę to z nią porozmawiam.
Ciocia jedna, czy druga powiedziała, że psu przytrzasnąłem łapę specjalnie. Pisałem o tym już tu na forum. Też mnie nie przeprosiła. Jedynie wujkowie mnie nie lubią i to w pewnym sensie mnie cieszy, bo oni choć wiem, że mnie nie lubią, to nigdy nic nie powiedzą, gdy do nich przyjeżdżamy. Czasem nawet mnie poproszą o pomoc przy komputerze, ale to są już przypadki, gdy już są przyparci do muru. Jak się mam przełamać. Proszę pomóżcie, jak się przygotować do tego spotkania.
|
|