Macie jakieś sposoby co robić, gdy ktoś obmawia kogoś, jest to trochę na pograniczu wyżalenia się, a poważnych obmów, jak się zachować, by nie urazić tej osoby mówiąc, że nie chce tego słuchać? Nie chce psuć relacji z tą osobą, próba zmian tematu nie działa.