logo
Wtorek, 23 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: Aleksandra (---.centertel.pl)
Data:   2022-05-04 14:05

Jestem osobą praktykującą. Przez ostatnie kilkanaście lat żyłam przy Bogu. Były modlitwy, spotkania wspólnotowe, wyjazdy na rekolekcje. Czułam bliską obecność Pana Jezusa. Przyszło cierpienie niewyobrażalne. Poczułam się opuszczona przez Boga. Początkowo wierzyłam jeszcze, że On zainterweniuje i wszystko skończy się dobrze, ale teraz została tylko cisza i łzy. Nowenna za nowenną, prośby, czasem złość i właśnie tylko ta cisza. To milczenie jest trudne do wytrzymania. Czy jest jeszcze nadzieja na odpowiedź Pana Boga i zmianę losu?

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2022-05-04 14:30

Co do zmiany losu - nie wiemy, czy nastąpi, czy Bóg zainterweniuje w bieg zdarzeń i kiedy. Wie tylko sam Pan Bóg. Bywa np., że zdrowie nie wraca, jedyne dziecko umiera, małżeństwo się rozpada itd. Można i trzeba prosić, ale forma odpowiedzi zależy od Pana Boga. No i czasem w jakimś stopniu od innych ludzi. Zmienić się może np. nasze nastawienie, nasze przeżywanie.

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: nowy (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2022-05-04 14:33

Jeśli okażemy miłość Panu Bogu to On odpowie - zlituje się nad nami:

"21 Kto ma przykazania moje i zachowuje je, ten Mnie miłuje. Kto zaś Mnie miłuje, ten będzie umiłowany przez Ojca mego, a również Ja będę go miłował i objawię mu siebie»." (J 14, 21)

"35 Tak Jezus obchodził wszystkie miasta i wioski. Nauczał w tamtejszych synagogach, głosił Ewangelię królestwa i leczył wszystkie choroby i wszystkie słabości. 36 A widząc tłumy ludzi, litował się nad nimi, bo byli znękani i porzuceni, jak owce nie mające pasterza". (Mt 9, 36-37)

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: Jola (---.centertel.pl)
Data:   2022-05-04 14:34

Opuszczenie i cierpienie jest realne, tzn. coś w życiu się wydarzyło konkretnego? Czy chodzi o subiektywne wrażenie "milczenia Boga" i "braku jego bliskości"?

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: Halina (---.range86-182.btcentralplus.com)
Data:   2022-05-04 14:45

Droga Aleksandro,

Bog Cie kocha i chce Twojego dobra, to pewne.
Z pewnością nie znamy wszystkich odpowiedzi, ale chce Ci zaproponować, aby pytać Pana Boga jakie dobro ma wypłynąć z tego cierpienia. Jestem pewna, że odpowiedź przyjdzie.
Złoto w ogniu się doskonali... nie jest fajnie być w ogniu cierpienia, bólu i smutku, ale kazde doświadczenie może być lekcją, nauką o sobie samym, innych a także o Bogu. Nasze myślenie rodzą pewne oczekiwania jak Bog działa. Mogą one być błędne, ale z Twoich słów wynika, że jesteś odważna i szukasz odpowiedzi. Bog działa w różny sposób, też przez ludzi. Życzę Ci z całego serca, abyś znalazła ukojenie, bo Bog nigdy nie da nam nosić więcej niż możemy unieść. Powierz na modlitwie wszystko Bogu i możesz też powiedzieć Mu szczerze, że masz już dosyć. Mówię to wszystko z własnego doświadczenia. Prawda nas wyzwala.

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: Estera (---.165.kosman.pl)
Data:   2022-05-04 18:48

Bóg nie obiecał braku cierpienia ani tego, że odpowie na nasze prośby zgodnie z naszą wola. Obiecał, że nas nigdy nie opuści i że każdą modlitwę wysłucha. Twoja też. Może wydaje Ci się, że milczy, bo nie przyjmujesz innego rozwiązania tej sytuacji niż Twoje własne?

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: Akittm (---.adsl.inetia.pl)
Data:   2022-05-04 19:03

Może to wezwanie do innego spojrzenia na Boga i otaczającą Cię rzeczywistość. Najprawdopodobniej chodzi o odmianę Twojego serca. To nie tak, że Bóg przestał Cię kochać. Przestał Ci dawać cukierki. Mamy też tutaj za mało informacji o Tobie, by wyrokować, ale w może po prostu chodzić o miłość do Boga, a nie kochanie Go ze względu na cukierki. Kiedy Bóg daje Ci przyjemność, czemu miałabyś akceptować "nieprzyjemność"? Ale Bóg samą przyjemnością nie jest.
Nie wiemy, jak długo trwa u Ciebie taki stan ani, co go zapoczątkowało. Bóg dawał Ci "bliskość", ale to tylko kwestia przeżywania. Może być tak, że wzywa Cię jeszcze większej bliskości, której tamto "czucie" nie dorównuje. To Ty sama chciałabyś "czuć", ale te miłe uczucia samym Bogiem nie są. Szukaj Boga, nie czucia.

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: Justyna (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2022-05-04 19:09

Mogę tylko napisać z własnego doświadczenia - im bardziej ufam tym większą odczuwam pociechę. Czasem modlę się nowennami, a czasem bezpośrednio do Boga wylewając żale, jak Bogu Ojcu. Ulgę przynosi też modlitwa bliskich w tej intencji lub nieznajomych poproszonych w necie.

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: Joanna (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2022-05-05 22:06

Piszesz, że została tylko cisza i łzy. A Bóg przychodzi właśnie w ciszy. I właśnie wtedy, w ciszy, najłatwiej Go usłyszeć. Ty piszesz, że Bóg milczy. A może On właśnie prze tą ciszę coś mówi. Albo próbuje Ci powiedzieć. Może np. to, że jest z Tobą. W tym cierpieniu. Że nie jesteś sama. Że On jest obok. Może On tą ciszą przytula Cię do siebie. Albo chce to zrobić. Może chce uciszyć w Tobie to wszystko. Tą złość, o której piszesz. Może zostaw nowenny, prośby, a spróbuj jakby wtulić się w tą ciszę. Zgódź się na nią. Spróbuj w niej dostrzec Boga. Jego obecność. Czujesz się opuszczona przez Boga. A On jest bardzo blisko. Z całą pewnością Cię nie opuścił. Nie byłby sobą, jakby tak zrobił. Jest tuż obok.

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: Joanna (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2022-05-05 22:30

Cisza i łzy. Czasem łzy mogą być znakiem Jego obecności. Bardzo bliskiej obecności. Tego, że On jest obok i Cię przytula. I wtedy właśnie, na skutek dotyku tej obecności, pojawiają się łzy. On jakby przychodzi przez łzy. Płacze razem z Tobą. W Tobie i z Tobą. Twoje łzy mogą być też modlitwą. Która mówi więcej, niż jakiekolwiek słowa.

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: jk (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2022-05-15 19:54

Bóg zawsze jest z nami.
Myślę, że powinnaś poszukać pomocy u lekarza bez względu na to jaki to rodzaj cierpienia. Bóg działa przez ludzi: lekarza, psycholog lub inni specjaliści. Bezsensownie jest cierpieć w samotności nie szukając uli i pomocy dla siebie. Czasami cierpienie jest tak duże że człowiek nie ma siły i ochoty szukać pomocy, ale myślę, że jak codziennie zrobisz chociaż jedną rzecz dla swojego zdrowia to będzie ci lżej. trzymaj się wskazówek lekarza, nie rób też wiele na swoją rękę bo możesz sobie zaszkodzić i jeszcze bardziej się pogubić.

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: Aleksandra (---.centertel.pl)
Data:   2022-05-20 21:11

Dziękuję bardzo za wszystkie odpowiedzi. Ale to zdanie " Bóg działa także przez lekarzy", słyszałam wiele razy i czuję ból, gdy to słyszę. Nigdy nie rezygnowałam z pomocy lekarzy, nawet wolałabym, żeby sprawa rozwiązała się bardziej "po ludzku". Niestety działania lekarzy, co prawda niezamierzone, przyniosły więcej szkody niż pożytku. Wyszło w moim przypadku na to, że gdybym tej pomocy nie szukała miałabym się teraz lepiej. Rozumiem, że intencje osoby piszącej były dobre, ale moim zdaniem powtarzanie tego zdania nie zawsze jest potrzebne. Każdy zdrowo myślący człowiek szuka pomocy medycznej. Nie sądzę, że doświadczając jakiegoś ciężkiego bólu fizycznego ktoś czeka jedynie na cud, ale wiedza medyczna też jest ograniczona niestety.

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: Tomek (---.interkonekt.pl)
Data:   2022-05-21 05:11

Ks. prof. Józef Tischner o nadziei:
https://www.youtube.com/watch?v=_d6krruWAl4
W cierpieniu trzeba uchwycić się największej i najważniejszej nadziej.

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: Aleksandra (---.centertel.pl)
Data:   2022-05-26 23:43

Dziękuję Tomku. To jest trafione w sedno. Rzeczywiście nie szukam już nawet pociechy od ludzi, tylko jakiejś nadziei, ale nikt mi jej dać nie może. Wiem, że to życie kiedyś się skończy, ale przeżycie jeszcze trzydziestu lub czterdziestu lat w takim stanie nie napawa optymizmem. Nie mogę nawet prosić o śmierć. Mam pod swoją opieką dzieci, obowiązki.

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: Krzysztof (---.centertel.pl)
Data:   2022-05-27 09:44

Cześć,
wyobraź sobie scenę samotnego człowieka, który za to tylko, że został wzgardzony i poniżony. Nie chcę, abyś drogą licytacji, wskazywała, czyje cierpienie jest większe, a czyje mniejsze. Każdy cierpi w jakiś sposób. Zapewniam Cię, że poprzez swoje cierpienie stajesz się wartościową. Cierpliwości, już niedługo skończy się Twój ból.

 Re: Niewyobrażalne cierpienie. Czy Bóg odpowie?
Autor: durum (---.unknown.vectranet.pl)
Data:   2022-05-27 10:28

Bardzo prosty schemat, ale kiedy nam się przydarza, tracimy grunt pod nogami i nie wiemy co się dzieje, co robić. Bóg nawiązał z Tobą relację, dał Ci dowody miłości, a teraz jest czas autentycznego oczyszczenia.
Kto chce kochać, musi przygotować się na cierpienie - mówił o. Pio. Trwaj przy Bogu w tym co przeżywasz. Mistycy mówią, że kiedy zbliża się Bóg, który jest światłością swoim blaskiem oślepia duszę, dusza nic nie widzi i myśli że to ciemność, a to Bóg właśnie. Mała Teresa od dzieciątka Jezus umierała bardzo boleśnie, w agonii przez dłuższy czas, w dodatku w ciemnościach. Mówiła, że w tym ostatnim czasie zrobiła więcej aktów wiary i nadziei, niż w ciągu całego swojego życia. Czuła się jak ateistka, która nie zna Boga. Posiłkowała się pamięcią i wspomnieniami działania i miłości Boga. Warto czytać życiorysy świętych, oni już to wszystko przeżyli i mogą nam bardzo pomagać dając gotowy skrypt życia i wstawiennictwo.

Rz 5, 1-5

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: