Autor: Mateusz (---.dynamic.mm.pl)
Data: 2022-06-04 17:32
Większość serwisów z gatunku "wirtualnych sal kinowych", w których po uregulowaniu okresowej opłaty można oglądać filmy bez ograniczeń, na przykład popularny Netflix) podaje kategorię wiekową już w opisie filmu. Są zatem tytuły dla wszystkich (włącznie z najmłodszymi), dla nieco starszych dzieci (7+) i dla młodzieży (13+). Filmy sklasyfikowane jako 16+ należy już uznać za przeznaczone dla widzów dorosłych, niemniej jednak czasem, kiedy widz przebrnie jakoś przez pojawiające się w nich sceny przemocy czy różne sprośności (które można po prostu przewinąć, albo zamknąć na chwilę oczy), potrafią w nich paść naprawdę mądre słowa - coś, o czym dorosły widz mógł już zapomnieć, żyjąc w dzisiejszym świecie, a nie spodziewał się tego usłyszeć akurat w tego rodzaju produkcji. Jeśli w opisie filmu zobaczymy liczbę 18, należy się poważnie zastanowić, czy chcemy go obejrzeć. Ta "osiemnastka", najczęściej oznacza, że:
a) film zawiera sceny, których bał się sam reżyser/scenarzysta/obydwaj - niektórzy ludzie stosują bowiem taktykę okiełznania przyczyny swoich lęków dzięki świadomości posiadanej kontroli: w tym przypadku sami twórcy, oglądając swoje dzieło mają ten komfort, że mogą je w każdej chwili wyłączyć, bo to wszystko dzieje się tylko na ekranie, a nie przed ich oczami. Co nie znaczy, że gdyby kiedyś coś podobnego miało miejsce w realu, oni nie dostaliby z miejsca zawału.
b) treści zawarte w filmie działają w ten sam sposób, co umieszczane w książkach alter ego autorów - czyli ukazują to, czego oni sami nie robią, gdyż w prawdziwym życiu zostaliby za to dożywotnio umieszczeni w odpowiednim ośrodku, ewentualnie zlinczowani. Serio.
Podsumowując: zawsze należy czytać opis filmu przed jego obejrzeniem i sprawdzać kategorię wiekową, aby uniknąć nieprzyjemnych sytuacji. I pamiętać o jednym, jeśli nagle zobaczymy coś nieodpowiedniego (a w opisie nie było o tym mowy), nie my powinniśmy się wstydzić, tylko ci, którzy dany film stworzyli.
|
|