logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Jakie są granice szczerości przed ślubem?
Autor: Maria (31.135.16.---)
Data:   2022-06-17 12:25

Szczęść Boże,
Mój mężczyzna czeka z seksem do ślubu. Ja niestety mimo, że długo czekalam z czystością-niestety poplynelam w relacjach z dwoma facetami(byłam w sumie trochę ofiarą, bo miałam depresję, i zaczęłam myśleć że bez tego nikt mnie nie zechce).
Nie rozmawialiśmy jeszcze na ten temat, jednak wiem że w końcu taki czas nadejdzie.
Jakie są granice szczerości przez zawarciem związku małżeńskiego?
Wiem, że mój mężczyzna mnie nie opuści, ale jest bardzo wrażliwy i boje sie, że się załamie wiadomoscia, iż spałam już z dwoma. Czy muszę mu o tym mówic? Czy moge powiedzieć tylko, że nie jestem już dziewicą i nie chce podawać szczegółów?
Nie chce go ranić. Wstyd mi za siebie, czasu nie cofnę (juz długo żyje w czystości).

 Re: Jakie są granice szczerości przed ślubem?
Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2022-07-06 15:31

Myślę, Mario, że nie ma jednej recepty.
Nie wiem, jak zareaguje Twój chłopak. Ty też nie wiesz tak do końca, tak sądzę. Zakładasz na podstawie jakichś przesłanek: "Wiem, że mój mężczyzna mnie nie opuści", ale z drugiej strony zdajesz sobie sprawę z ryzyka poranienia i załamania.

Nie wiem, ile trzeba powiedzieć w takiej sytuacji. Oczywiście możesz napisać, że skoro nie wiem, to powinnam siedzieć cicho. Być może. Moim zamiarem jest jednak wyrazić następujące rzeczy:
1. Wierność dotyczy teraźniejszości i przyszłości. Ślubuje się na przyszłość.
2. Decyzja o małzeństwie zakłada przyjęcie człowieka, jakim jest, razem z przeszłością, i odebranie sobie prawa do robienia wyrzutów o przeszłość. Albo przyjmujemy człowieka, albo się z nim nie wiążmy.
3. Każdy ma prawo do decyzji, czy przyjmuje daną osobę razem z przeszłością. Są tacy, którzy nie wyobrażają sobie związku z osobą z doświadczeniem seksualnym i moim zdaniem nie należy ich oceniać, mają prawo takiego wyboru. Może ich to przerastać. Są na takim etapie życia. Nic na siłę, nic usilną perswazją w dowolnym kształcie.
Nikt nie ma obowiązku godzenia się z cudzą przeszłością. Można stawiać pewne warunki brzegowe.
4. Cokolwiek powiesz albo nie, podejmujesz ryzyko. Ryzyko poranienia kogoś, ryzyko bycia odrzuconą, ryzyko, że powiedziałaś za dużo lub powiedziałaś za mało. Nikt na żadnym forum tego ryzyka z Ciebie nie zdejmie, decydujesz sama. Jest ono, to ryzyko, niestety konsekwencją nieprzestrzegania przykazań.
5. Teoretycznie możesz oczywiście poprzestac na wersji "powiedzieć tylko, że nie jestem już dziewicą i nie chce podawać szczegółów", ale pojęcia nie mam, jaki będzie efekt. Ty też nie. I nikt tu nie jest jasnowidzem.
6. Ja bym jednak nie podejmowała prób samousprawiedliwiania "zaczęłam myśleć że bez tego nikt mnie nie zechce". Wydają się dosyć banalne (choć depresji jako choroby broń Boże nie lekceważę).

Wniosek - ale nie dla Autorki wątku, niestety:
Ludzie, nie utrudniajcie sobie i innym życia. Cena złamania Bożych rad, także 6 przykazania, jest jaka jest. Tutaj np. niepewność, obawy, niewiadoma - jak się zachować i niewiadoma, jakie będą konsekwencje w życiu drugiej osoby.

Gdyby przejrzeć forum, okazałoby się, że problem się powtarza.
Są np. tacy, którzy byli w stanie przyjąć narzeczonego z przeszłością, byli zdolni być ponad albo z czasem przepracować ból, są i tacy, którzy nie potrafili i zerwali związek.
Jestem zdania, że nie można tych osób oceniać i porównywać.

 Re: Jakie są granice szczerości przed ślubem?
Autor: Anna (---.7.ftth.classcom.pl)
Data:   2022-07-08 02:31

Zastanów się dobrze. Bo wydaje mi się, że może to być trudniejsze do przyjęcia od prostego powiedzenia prawdy.
Może się poczuć dotknięty tym, że nie masz zaufania do niego, i nie będzie wiedział, co ukrywasz (może myśleć, że coś jeszcze gorszego).
Poradź się spowiednika.

 Re: Jakie są granice szczerości przed ślubem?
Autor: Damian (---.free.aero2.net.pl)
Data:   2022-10-18 07:47

Nie trzeba w takiej sytuacji podawać szczegółów - to Twoja sprawa, wystarczy ze ogólnie powiesz mu że miałaś już kogoś. Jedna rada - jeżeli Twój mężczyzna zareaguje na to złe, będziesz widziała że nie moze sobie z tym poradzić, to proszę, zostaw go. Facet nie będzie w stanie tego przepracować w związku, żeby pozbyć się tego uczucia zazdrości musi to przetrawić w samotności. Mi to zajęło kilka miesięcy i potem nie było już problemu.

Ale jeżeli widać,ze jest mu ciężko i ta sprawa wyplawa przez niego co jakis czas, zostaw go. Inaczej skazujesz siebie na zycie z kims kto caly związek wypomina Ci bledy z przeszłości kazdy popełnia a jego na zycie z zepchniętym w glab podświadomości bólem, ze nie jest tym jedynym, ze byc moze jest ktos z kim jesteś blisko, pomimo ze przeciez zycie spędzasz z nim. A ten strach to cos przerażającego, nikt nie zasługuje na życie z czymś takim. To trzeba przerobić, a jest to możliwe tylko na spokojnie, kiedy jest sie samemu a nie kiedy ta wątpliwość jątrzy Ci sie w sercu przez caly czas

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: