Jak przestać zazdrościć komuś pracy, podróży w miejsce o którym marzyłam, cech charakteru? Co zrobić aby skupić się na Bogu a nie na tych sprawach i emocjach? Na mszy chcę myśleć o Bogu na modlitwie też a myśli uciekają do tego że czegoś chciałam a się nie udało. Dlaczego Bóg pozwolił na to abym miała fobię i niską samoocenę?