Autor: Hela (---.10.82.159.ipv4.supernova.orange.pl)
Data: 2023-01-12 23:04
Olu, myślę, że źle rozumiesz słowo "tamowanie" i stąd problem. Dla ciebie chyba tamowanie to UNIEMOŻLIWIENIE przepływu łaski, prawda? Tak działa tylko grzech ciężki. Natomiast "tamowanie" to może być także "przeszkadzanie" w przepływie. Jak w zlewie jest dużo kamienia, albo czymś przytkane, to woda źle spływa, choć powoli jakoś leci. Jeśli nie masz grzechu ciężkiego, to "jakoś leci". Ale mogłyby łaski płynąć wielkim strumieniem, szybko, gdyby lekkich grzechów było mniej. Piszesz: "A przecież człowiek nie może być od razu doskonały". Człowiek, z wyjątkiem Maryi, nigdy nie będzie doskonały. Ale może się bardzo starać, żeby lekkich grzechów było jak najmniej. I tyle.
Jako skrupulant tym bardziej musisz pamiętać o słowie "dobrowolne" w tekście. Tamują ruch łaski tylko te całkiem dobrowolne grzechy, grzeszki, niedociągnięcia. Dobrowolne, czyli to, na co sama się zgodziłaś.
Ten tekst z Dzienniczka jest bardzo ważny, bo ludzie często sobie lekceważą grzechy lekkie. Jak tylko mogą iść do komunii, to reszta nieważna. Nawet nie próbują walczyć z lekkimi, nie pracują nad sobą. A Jezus mówi tutaj jakie to jest ważne. On wtedy nie może nas obdarować tak, jakby tego chciał. Rozumiesz? On chciałby dać więcej.
|
|