Autor: fizolof (80.82.29.---)
Data: 2024-09-06 10:56
W każdym z nas są czasem takie myśli, uczucia i pragnienia, które nam się nie podobają. I tu pojawia się pytanie: kim tak naprawdę jesteśmy?
Czy gdybyś była osobą "pełną pychy" (wywyższającą się), to czy by Ci to przeszkadzało? Czy chciałabyś to zmieniać? Raczej człowiek wywyższający się nie widzi problemów w sobie. Uczucia i myśli są w nas i sobie płyną. Niekiedy nie mamy na nie wielkiego wpływu. Ważna jest raczej co z nich wynika: czy czując np. zazdrość DECYDUJEMY się na zniszczenie kogoś, czy odpuszczamy sprawę i idziemy dalej? Moim zdaniem to nie uczucia czy myśli są złe, ale raczej to, na co się zdecyduje nasza Wola.
Mamy też przykazanie: "kochaj bliźniego, jak siebie samego". Genialne w swojej prostocie i rozpiętości, bo ono mówi nie tylko, że mamy kochać innych ale również, że mamy kochać tak siebie w równym stopniu. Czy innym ludziom wybaczasz ich potknięcia, wady? Czy jesteś w stanie zrozumieć, że zmagają się ze swoimi problemami? Tak samo powinnaś kochać siebie, miłością nie tylko wymagającą ale również wyrozumiałą.
Moim zdaniem kochać siebie to akceptować siebie takiego, jakim się jest: ze wszystkimi pięknymi rzeczami i wszystkimi naszymi problemami i wadami. Dopiero kochając siebie, możemy to, co nam się nie podoba, zmieniać.
|
|