Autor: Anna (27 l.) (---.ip.fortes.pl)
Data: 2025-01-11 15:02
Mam prawie 27 lat, mój partner 31. Moi rodzice są bardzo przeciwko naszemu ślubowi, bo mój partner ma dziecko, jeszcze z czasów szkoły średniej. Od początku byli do niego źle nastawieni, bo nie spełnia ich standardów idealnego zięcia, z czasem zaczęli zmieniać nastawienie, bo zamieszkaliśmy razem z partnerem. Jednak gdy powiedzieliśmy, że partner ma syna, już praktycznie przestali się do mnie odzywać a tamto dziecko zaczęli traktować jako wielki problem, który zabierze majątek i mnie i mojemu partnerowi. Już się zastanawiają czy jest możliwość, aby w razie czego (gdybym nie miała dzieci) moja siostra dostała cały spadek po nich, a ja nic, na wypadek aby dziecko mojego partnera nie zabrało ich majątku. Wiją w głowie same czarne scenariusze. Moi rodzice kazali mi rozważyć kwestie ślubu, nieważne czy cywilnego czy kościelnego, dopiero jak sama urodzę dziecko, żebym wcześniej nie "paprała sobie papierów, jeśli się rozstaniemy". Ja wiem, że wszystkie kwestie można uregulować. Mniejsza o to.
Ja nie chcę dłużej żyć w grzechu, chcę z moim partnerem zawrzeć sakrament małżeństwa przed Bogiem. Czy mogę wziąć ślub z czystym sumieniem, czy ksiądz ma prawo się nie zgodzić?
|
|