Autor: Marek Piotrowski (---.dynamic.chello.pl)
Data: 2025-01-27 11:35
Wiąże się z literalnym odczytem treści symbolicznych (konkretnie w Apokalipsie, początek 20. rozdziału).
Fragment jest trudny, ale w żadnym razie nie należy go odczytywać jako faktyczne Tysiącletnie Królestwo.
Z komentarzy biblijnych:
"Stałym elementem nadziei mesjańskich, zwłaszcza w apokaliptyce, był okres
szczęśliwych rządów Mesjasza nad swoim ludem po pokonaniu wszelkich wrogów. Rozumiano go często jako pośrednie stadium między obecnym eonem prób a ściśle eschatologicznym szczęściem wiekuistym. Z tej idei szczęśliwego królestwa, jeszcze na ziemi, korzysta św. Jan, by ukazać pod symbolem tysiącletniego królestwa nowy aspekt Kościoła Chrystusowego w doczesności."
"1–3. Nowy obraz „rekapituluje” sąd nad szatanem, którego wątek snuje się od 12,9. Warunkiem szczęśliwego millennium w doczesności jest uwięzienie szatana. Czeluść (zob. 9,11) jest czasowym miejscem jego przebywania. Łańcuch jest wielki – odpowiednio do siły więźnia. Pismo Święte zna więzy zbyt słabe: Samsona (Sdz 16,9.14) czy opętanego (Mk 5,4). Uwięzienie przed karą ostateczną – to motyw znany z Iz 24,22, który powtarza się też w NT z wyraźnym zastosowaniem do zwycięstwa Chrystusa nad szatanem (Mt 12,29; Łk 11,21n; Jud 6; 2 P 2,4). Tutaj sens związania to ograniczenie pełnej możliwości kuszenia (św. Augustyn). Niewątpliwie symboliczna jest liczba tysiąc lat, oznaczająca długie trwanie w przestrzeni i czasie. Chodzi tu o doczesny okres Kościoła aż
po paruzję. Wtrącił – zob. 12,9 z odcieniem prawniczym. Pieczęć – to forma gwarancji, że uwięzienie będzie skutecznym wyeliminowaniem wpływów szatana (Dn 6,17n; 14,11; Mt 27,66). Zwodzenie narodów (12,9; 13,3n) jest główną czynnością szatana, przeciw której wierni Chrystusowi otrzymują środek obrony (1 J 5,18; Ef 6,11n). Zagadkowe ma być uwolniony stwierdza, że to także należy do planów Bożych (por. Łk 22,31; 2 Tes 2,8–12). Krótki czas (6,11) należy zrozumieć jak zawsze – według miary Bożej. Można go tu utożsamić z symboliczną liczbą trzech i pół lat wraz z jej przeliczeniami (11,2n; 12,6.14; 13,5; por. też 17,12–14). Millennium zatem to szczególny aspekt doczesności – nieskuteczne ataki szatana na samą istotę Kościoła (por. 12,14)."
" To „zmartwychwstanie” męczenników (por. Iz 26,19; Ez 37), o czym mowa w
końcowym zdaniu, jest symboliczne: to odnowa Kościoła po zakończeniu prześladowania rzymskiego, odnowa o takim samym czasie trwania jak czas niewoli Smoka. Męczennicy, którzy oczekują pod ołtarzem (6,9-11), są już odtąd szczęśliwi z Chrystusem. „Tysiącletnie królestwo” zatem to ziemska faza królestwa Bożego od upadku Rzymu do przyjścia Chrystusa (20,11n). — Dla św. Augustyna i dla wielu innych „tysiąc lat” liczy się od zmartwychwstania Chrystusa, „pierwsze zmartwychwstanie” oznaczałoby więc chrzest (por. Rz 6,1-11; J 5,25-28). — Począwszy od czasów pierwotnego Kościoła pewien nurt tradycji
interpretował te wiersze dosł.: po pierwszym rzeczywistym zmartwychwstaniu —
zmartwychwstaniu męczenników, Chrystus miałby przyjść na ziemię ponownie, utworzyć szczęśliwe królestwo tysiąca lat w towarzystwie swoich wiernych. Tego dosł. milenaryzmu Kościół nigdy nie przyjął."
"Wiele tekstów żydowskich opisywało pośrednie królestwo, które miało nastać pomiędzy obecnym a przyszłym wiecznym panowaniem.
Ustalenie czy okres ten ma w Apokalipsie znaczenie dosłowne czy przenośne - a jeśli przenośne, to do czego się odnosi - było przedmiotem dyskusji już w pierwszych wiekach historii Kościoła. Dosłowna interpretacja tego fragmentu dała początek tzw. millenaryzmowi, według którego pomiędzy zmartwychwstaniem sprawiedliwych a sądem ostatecznym będzie okres tysiącletniego panowania Chrystusa (doktrynę millenaryzmu podzielali niektórzy Ojcowie Kościoła, np. Justyn, Ireneusz, Tertulian), Ci, którzy, którzy uważają, że owo Tysiącletnie królestwo z Księgi Apokalipsy należy do przyszłości, uznają je za pewny sygnał bliskiego nadejścia końca, co można jednak wyczytać już w Ap 1,3.
Janowa narracja (Ap 19,20; 20,4.10) w naturalny sposób odnosi się do przyszłości, chociaż niektórzy uważają, że taka interpretacja nie pasuje do innych fragmentów biblijnych i wskazują na cykliczną budowę Księgi Apokalipsy.
Dwudziesty rozdział Księgi Apokalipsy i to, co po nim następuje, nawiązuje do ostatnich rozdziałów Księgi Ezechiela: zmartwychwstania Izraela (rozdz. 37), wojny z Gogiem i Magogiem (rozdz. 38-39) oraz nowej Świątyni w Jerozolimie (rozdz. 408)."
|
|