logo
Sobota, 17 maja 2025
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
 Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: Jolka (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2025-04-24 01:50

Czy jest wiadome Kościołowi, czy grzeszne czyny i atmosfera, w której żyli w danym miejscu poprzedni mieszkańcy, rodzina mogą mieć zły wpływ na nowych lokatorów? (bez bezpośrednio kontaktu między nimi). Np. poprzedni właściciele mieszkania żyli bez Boga, rozwiedli się i nadal mieszkali w tym samym lokalu, jednak w niezgodzie, wrogości, milczeniu, później mężczyzna poszedł do innej kobiety. Kolejna rodzina ma dużo problemów, również nastąpił rozwód, dziecko ma lęki w mieszkaniu, kobieta źle się w nim czuje, zmęczona, zniechęcona.
Czy przeszłe wydarzenia mogą działać na nowych ludzi w sposób negatywny?

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: Tomasz (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2025-04-24 10:16

Myślę, że same wydarzenia nie mogą mieć wpływu, ale złe duchy, które w jakiś sposób upodobały sobie dane miejsce już mogą.
Opiszę historię z własnego życia. Wiele lat temu byłem w nowicjacie Misjonarzy Oblatów Maryi Niepokalanej na Świętym Krzyżu. Ostatecznie w zakonie nie pozostałem, ale rok na w świętokrzyskim klasztorze spędziłem.
W tym klasztorze przez lata działy się straszne rzeczy. Było tam np. bardzo ciężkie więzienie, podczas drugiej wojny światowej było tam niemieckie więzienie dla jeńców radzieckich, gdzie ludzie nie mieli nawet numerów obozowych. Byli np. zamykani na śmierć głodową. Zdarzały się przypadki kanibalizmu.
Przez pół roku mieszkałem w jednym z pokojów (mieszkało nas tam trzech). Kiedyś byłem chory i w pokoju tym byłem sam - inni byli na jakichś zajęciach. Próbowałem zasnąć, ale nie mogłem. Przeszkadzały mi jakieś dźwięki. Jakieś głośne trzaski, skrzypienie itp. Myślałem w pierwszej chwili, że może np. jakaś szafa się otwiera i skrzypi, ale gdy próbowałem zidentyfikować źródło dźwięku to on znikał. Jak leżałem to te dźwięki mi nie pozwalały zasnąć, ale gdy próbowałem skupić uwagę na tym, skąd ten dźwięk dochodzi to on natychmiast znikał. Nie musiałem nic zrobić, nie wykonałem żadnego ruchu, a samo skupieni uwagi w poszukiwaniu źródła dźwięku powodowało jego natychmiastowe zniknięcie. Jakby po prostu coś nie chciało mi pozwolić zasnąć.
Poczułem się nieswojo. Zaczęły mnie nachodzić myśli o duchach czy czymś podobnym. Myślałem, że może jakieś duchy zmarłych się o coś upominają. Ale pomyślałem, że to głupie myśli. Myślałem, że może pomodlić się, żeby to ustąpiło. Jednak zrozumiałem, że nie powinienem dać się zastraszyć. Pomyślałem, że najlepsze, co mogę zrobić to zignorować te dźwięki. Leżałem i próbowałem zasnąć mimo tych dźwięków, ale nie dało rady.
W końcu pomyślałem. OK. Nie wiem, skąd pochodzą te dźwięki. Ale rzeczywiście w tym miejscu działy się straszne rzeczy. Ciężką śmierć poniosło tu wielu ludzi. Skoro i tak nie mogę spać to może po prostu się za nich pomodlę? Nie dlatego, żeby dźwięki ustąpiły, ale dlatego, że ci ludzie mogą potrzebować modlitwy. I pomodliłem się.
Dźwięki ustąpiły jak ręką odjął. Do końca mojego mieszkania w tym pokoju już ich nie usłyszałem.
Nie wiem, skąd się wzięły te dźwięki. Myślę, że mogły mieć jakiś związek z działaniem złego ducha. Próbował mnie jakoś zastraszyć, ale osiągnął efekt taki, że zignorowałem go, a za to zacząłem się szczerze modlić. Czyli ostatecznie osiągnął efekt przeciwny do zamierzonego.
Wiele lat później rozmawiałem z pewnym oblatem i mówiłem mu o tym doświadczeniu. Zapytał mnie tylko: "Czy to było w pokoju przy stacyjce meteorologicznej"? Potwierdziłem, bo to rzeczywiście miało miejsce w tym pokoju. Na to mi odpowiedział: "W tym pokoju straszy".
Czyli wygląda, że nie byłem jedyny, który doświadczył jakichś dziwnych zjawisk w tym pokoju.
Co to było - ostatecznie nie wiem. Ale myślę, że złe duchy mogą czasami w pewnych miejscach przejawiać swoje działanie.

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: kaktus (---.dynamic.gprs.plus.pl)
Data:   2025-04-24 10:24

Tak, poproś księdza o modlitwę w tym miejscu, a najlepiej o odprawienie Mszy św.

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: hanna (150.254.99.---)
Data:   2025-04-24 10:42

Jeżeli dom nie był pobłogosławiony (np. przy kolędzie) albo nic o tym nie wiesz, zaproś księdza z prośbą o błogosławieństwo. Będziesz miała widomy znak zaproszenia Pana Boga.

Zniechęcenie i rozmaite napięcia po rozwodzie, także rany w psychice dziecka mogą być rzeczą najnaturalniejszą, o którą nie trzeba obwiniać miejsca ani poprzednich lokatorów.

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: Jolka (---.centertel.pl)
Data:   2025-04-24 14:45

Kaktus
Ksiądz w mieszkaniu prywatnym Mszy Świętej nie odprawi.

Hanna,
mieszkanie było wielokrotnie błogosławione na kolędzie na przestrzeni kilku lat, odkąd poprzedni właściciele je sprzedali. Od rozstania minęło 12 lat, formalny rozwód trwał 2017-2021, więc też trochę już czasu upłynęło.

Hanna, Tomasz
Dziecko prócz koszmarów, widywało również różne niewytłumaczalne zjawiska w mieszkaniu. Ja, odrębnie od niego - inne (dotykowe, wzrokowe, słuchowe, powtarzające się w podobny sposób), ale u mnie takie doświadczenia pojawiają się od wielu wielu lat, jeszcze gdy byłam dzieckiem i nastolatką i to w różnych lokalizacjach, bez względu na miejsce pobytu - i w Polsce i za granicą.
W tym mieszkaniu dostałam depresji i czuję chaos, stan nieokreślonego paraliżującego lęku (nie przed "duchami"), silny brak poczucia bezpieczeństwa życiowego, emocjonalnego, wciąż robi się bałagan, pojawiają się insekty znikąd (wołki, mole, osy, muszki). Podjęłam leczenie w we. dwóch kierunkach. Bez wpływu na te dziwne doświadczenia.

Rozmawiałam długo z ks. egzorcystą. Mówił, żeby obserwować co dalej. Natomiast tak licznych i rozciągniętych na całe życie przypadków zjawisk dotąd nie miał, mimo kilkudziesięciu lat praktyki w tej posłudze.

Nie wiem już co myśleć.
Mam często wrażenie, że jestem w matni, modliłam się o pomoc, wyzwolenie, bezskutecznie. Zarówno bezpośrednio do Boga, przez Matkę Bożą, jak i za pomocą egzorcyzmu do św. Michała Archanioła

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: Mirjam (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2025-04-24 15:42

Odpowiedzi pewnie mogą być różne, ale myślę, że to możliwe. Mieszkałam w mieszkaniu mojej ciotki, której życie się nie układało. Rozwiodła się z mężem, zabiła nienarodzone dziecko, chorowała, nie ułożyła sobie życia. Do czasu zamieszkania tam wszystko przychodziło mi z łatwością, a później seria niepowodzeń życiowych. Później się wyprowadziłam i było lepiej, chociaż też dobrą passą nie mogę tego nazwać. A po latach wróciłam do tego mieszkania tylko na pół roku i w tym czasie ciężko zachorowałam na raka. Moja ciotka też chorowała na raka. Genetyka była sprawdzana i nie mam obciążenia genetycznego. A co więcej później zamieszkał mój brat i to samo... Same niepowodzenia. Wiążę to z mieszkaniem, ale nie wiem czy tak jest. Być może to jakieś nasze cechy. Myślę, że też nie ma co się tak zafiksowywać, że to na pewno mieszkanie, bo Bóg jest większy niż złe duchy.
Takie rzeczy które wymieniasz mogą być też związane z chorobą psychiczną. Przepraszam, że to napiszę, ale wielu chorych nie chce przyznać przed sobą, że są chorzy, wolą zrzucać to na złe duchy.
Moja koleżanka miała paranormalne zjawiska w mieszkaniu po wywoływaniu duchów. Ustąpiły po modlitwie i napisaniu modlitwy na drzwiach. Nie wiem co dokładnie napisała, nie mam z nią kontaktu.

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2025-04-24 15:49

Pewne szczegóły z Twoich postów (m. in. niewytłumaczalne zjawiska w innych miejscach Twojej obecności, przeżycia Twoje i dziecka związane z rozwodem, Twoje leczenie itd., depresja, co do której nie ma żadnej pewności, że nie zaistniałaby w innym miejscu) nie podnoszą w moim przekonaniu prawdopodobieństwa, że chodzi o coś, co działa akurat w tym mieszkaniu.

Nie przypuszczam, żeby ktoś na forum miał lepsze doświadczenie i większą wiedzę w sprawie działania złego ducha niż ks. egzorcysta. Dla mnie to właściwie zamyka rozmowę.

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: Jolka (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2025-04-24 16:11

Mimo to nadal pozostaję z niczym, tzn. bez odpowiedzi, co i czemu nas męczy.

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: Tomasz (---.dynamic.chello.pl)
Data:   2025-04-24 16:48

Też skłaniam się tego, że przyczyna raczej nie będzie związana z mieszkaniem. Może jednak leżeć w strefie psychicznej, a niekoniecznie duchowej.
Rozumiem, że wciąż masz kontakt z księdzem egzorcystą? Myślę, że on mógłby się pomodlić nad Tobą i dzieckiem, bo jeśli to naprawdę kwestia duchowa to według mnie może dotyczyć raczej kogoś z Waszej dwójki, a nie mieszkania. W każdym razie zdałbym się na to, co zaleci ksiądz egzorcysta.

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: Jolka (---.centertel.pl)
Data:   2025-04-24 18:19

Dziękuję Tomasz, tak zrobię

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: Danusia (178.219.104.---)
Data:   2025-04-24 19:43

Jolu czy uczestniczysz w życiu sakramentalnym i Twoi bliscy? Złe duchy idą za ludźmi by ich dręczyć, wywoływać lęki u dzieci poprzez zjawienia dziwnych postaci itd. Modlitwa taka wierna i życie Ewangelią jak Pan Bóg przykazał przynosi dobre owoce.
Co do tych mieszkań czy miejsc dziwnych, to trzeba korzystać z sakramentaliów i modlić się. Być z Bogiem w każdej chwili a to minie. Tu gdzie jest miłość i dobro to zły duch ucieka, bo nie ma co tam robić, miłość go wypędzi.
Domy owszem mają różne historie ale czy pomieszczenie może oddziaływać na osobę ludzką - jakieś to wątpliwe. Nasze emocje rzeczywiście budzą się kiedy jesteśmy w miejscach z naszej przeszłości i zapachy też bardzo silnie przywołują wspomnienia np. Z dzieciństwa. To jednak jest nasze a nie lokatora który przebywał w tym miejscu. Nasza wyobraźnia pisze scenariusze i snuje domysły i błędne rozwiązania.
Naprawdę rozwiązuj problemy z Panem Bogiem a wszystko się ułoży bo On jest blisko każdego człowieka.

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: ana (---.dynamic.inetia.pl)
Data:   2025-04-24 21:21

https://www.youtube.com/watch?v=fRYVltkzBaI
Ks. Chmielewski mówi m.in. o przeklętej przestrzeni, mieszkaniu, gdzie po odprawieniu Mszy św. zło już nie manifestuje.

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: Mateusz (---.dynamic.mm.pl)
Data:   2025-04-24 22:23

A mnie to wygląda na traktowanie złego życia poprzednich lokatorów jako rzucenie przez nich swego rodzaju klątwy na mieszkanie, która teraz daje się we znaki kolejnej rodzinie. Jak tak dalej pójdzie, to będziesz unikać siadania na ławce w parku, a nawet chodzenia chodnikiem, po którym wcześniej mogli przejść źli, grzeszni ludzie. Każdy pracuje na swoje konto zbawienia lub potępienia, a Pan Bóg zawsze jest z Tobą. Pamiętaj o tym, a powinno być lepiej.

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: G_JP (---.nycmny.fios.verizon.net)
Data:   2025-04-24 23:50

Czy masz zainstalowany czujnik tlenku węgla? Upewnij się, że nie jesteście na niego narażeni w Waszym mieszkaniu. Nawet niewielkie jego ilości mogą negatywnie wpływać na Wasze zdrowie i samopoczucie.

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: Rafał (---.play-internet.pl)
Data:   2025-04-27 04:44

Odmówić modlitwę "Święty Michale Archaniele". On wspomaga nas w walce, tak jak święty Jerzy, a także patroni od spraw beznadziejnych (pozornie), czyli święta Rita oraz św. Juda Tadeusz.

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: Wojtek (---.centertel.pl)
Data:   2025-04-28 11:30

Świat nie liczy się z dobrem człowieka i nie jest w ogóle przyjaznym miejscem do życia ale Pan Bóg wkracza i przeprowadza. Trzeba poddać się Jego prowadzeniu. Wielokrotnie Jezus spotykał się z problemem kto zawinił, że jest choroba itp. Świat w którym żyjemy jest pen chorób, wojen, wypadków, głupoty, ignorancji, hipokryzji, niedostatku, grzechu A nie tylko przyjemnych pozytywnych spraw. Ważne by w tym świecie żyć z pomocą i prowadzeniem Boga którego nie widzimy ale możemy uwierzyć że działa.

 Re: Czy przeszłe wydarzenia mogą działać negatywnie?
Autor: hanna (---.wtvk.pl)
Data:   2025-04-30 19:00

Wojtku...
Świat jest jedynym danym nam miejscem do życia, innego w doczesności nie ma i nie będzie, więc może patrzmy też na szklankę do połowy pełną.
Świat, w którym żyjemy, pełen jest również prawdy, dobra, piękna, szlachetności, ofiarności, świętości, ludzi dobrych. A nie tylko nieprzyjemnych negatywnych spraw.
Słusznie piszesz: "Ważne by w tym świecie żyć z pomocą i prowadzeniem Boga którego nie widzimy ale możemy uwierzyć że działa."

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: