logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
 Co ma zrobić żona uzależnionego męża od pornografii?
Autor: Ewa (---.22.155.98.ipv4.supernova.orange.pl)
Data:   2025-04-26 00:25

Szczęść Boże. Mój mąż jest uzależniony od pornografii. Trwa to już bardzo długo. Mąż nie przyznaje się do nałogu, wypiera się nawet gdy pokazuję mu zdjęcie zrobionej historii w jego telefonie gdzie jest pełno filmów pornograficznych, kamerki na żywo itp. Wykasował to w swoim telefonie, założył hasło i mówi mi że ja wymyślam. Długo już to trwa, ale teraz mam odczucie że się nasiliło i wpływa na jego psychikę. Małżeństwem jesteśmy 20lat. Mamy trójkę dzieci. Proszę o pomoc dla mnie, bo mąż nie chce się leczyć. Pozdrawiam, Ewa

 Re: Co ma zrobić żona uzależnionego męża od pornografii?
Autor: Ω (---.nwrknj.fios.verizon.net)
Data:   2025-05-11 01:49

Szczęść Boże. To, co Pani przeżywa, jest bolesne i wymagające ogromnej siły. Uzależnienie od pornografii jest realnym problemem — nie tylko moralnym, ale także psychicznym i emocjonalnym. To uzależnienie potrafi zniszczyć zaufanie, bliskość i życie rodzinne. A jeszcze trudniej jest, gdy osoba uzależniona wypiera się i nie chce podjąć leczenia.

Co może Pani zrobić w tej sytuacji?

1. Zadbaj o siebie
Najważniejsze — proszę nie zaniedbywać siebie. Pani zdrowie psychiczne, duchowe i emocjonalne są niezwykle ważne — również dla dzieci. Warto:
Rozważyć rozmowę z psychologiem/terapeutą (najlepiej z doświadczeniem w pracy z rodzinami osób uzależnionych). Pomoże to Pani zrozumieć, jakie mechanizmy uzależnienia wchodzą w grę i jak może się Pani chronić.
Poszukać wsparcia duchowego — stały spowiednik, kierownik duchowy, wspólnota modlitewna. Może Pani też rozważyć spotkania grup wsparcia (np. SA-Anon, czyli wspólnota dla bliskich osób uzależnionych od seksu i pornografii).

2. Nie dawać się wciągnąć w zaprzeczanie
Jeśli mąż wypiera oczywiste fakty, może to oznaczać, że jego uzależnienie jest głębokie. To częste — mechanizm obronny. Jednak Pani nie musi udawać, że wszystko jest w porządku.
Proszę jasno i spokojnie wyrażać, co Pani czuje i czego potrzebuje. Bez krzyku, ale stanowczo: „Widzę, że to się dzieje. Nie zamierzam już tego ukrywać ani udawać, że wszystko jest dobrze.”
Może Pani rozważyć postawienie granic: np. „Nie zgadzam się na życie w kłamstwie. Jeśli nie podejmiesz leczenia, muszę podjąć kroki, by chronić siebie i dzieci.”

3. Dzieci — ochrona i szczerość
Jeśli dzieci są już większe i zauważają napięcia — warto rozmawiać z nimi w sposób dostosowany do wieku, bez obciążania szczegółami, ale z zapewnieniem: „To nie wasza wina. Zmagamy się z trudnością, ale kocham was i jesteście bezpieczne.”

4. Modlitwa i zawierzenie
Jako osoba wierząca ma Pani dostęp do ogromnego duchowego źródła siły. Proszę oddawać męża Jezusowi — może przez codzienną modlitwę, post w jego intencji, zawierzenie Maryi. Ale to nie wyklucza konieczności działania w sposób bardzo konkretny i odpowiedzialny.
Konkretne możliwości pomocy:

- SA-Anon (dla bliskich osób uzależnionych): https://s-anon.org.pl
- Terapia współuzależnienia – w wielu miastach działają ośrodki terapii rodzin.
- Wspólnoty katolickie zajmujące się uzależnieniami: np. „Sychar – Wspólnota Trudnych Małżeństw” – https://sychar.org


Poniżej propozycja listu do męża — napisanego z miłością, ale też z troską, stanowczością i szacunkiem do samej siebie. Proszę potraktować go jako punkt wyjścia — można go dostosować, jeśli coś Pani chciałaby dopisać, zmienić lub złagodzić/zaostrzyć.

Kochany [imię męża],

Piszę do Ciebie, bo rozmowy między nami stają się coraz trudniejsze. Wiem, że możesz ten list odebrać jako atak — ale nie chcę Cię atakować. Piszę go dlatego, że Cię kocham, że jesteś moim mężem od dwudziestu lat, ojcem naszych dzieci i bardzo mi na Tobie zależy.

Od dłuższego czasu widzę, że pornografia zajmuje miejsce, które nie powinno należeć do niej — ale do mnie, do naszej rodziny, do Boga. Z bólem patrzę, jak ten problem wpływa na nasze małżeństwo, na Twoje zachowanie, na Twoją psychikę. Bardzo boli mnie również to, że nie mogę z Tobą o tym szczerze porozmawiać. Kiedy pokazuję Ci konkretne dowody, zaprzeczasz i mówisz, że sobie coś wymyślam. To sprawia, że czuję się samotna, zagubiona i pozbawiona wsparcia.

To nie jest tylko „problem z telefonem” — to rani mnie głęboko jako kobietę, żonę, osobę, która dzieli z Tobą życie. I wiem, że rani też Ciebie — nawet jeśli tego nie chcesz przyznać. Widzę, jak się zmieniasz. Widzę, że oddalasz się nie tylko ode mnie, ale także od samego siebie.

Ja nie jestem Twoim wrogiem. Przeciwnie — chcę być tą, która Cię wspiera, ale nie mogę żyć w kłamstwie i zaprzeczaniu rzeczywistości. To nie jest już czas na zamiatanie spraw pod dywan. Dlatego proszę Cię — podejmij leczenie. Porozmawiaj z terapeutą. Z księdzem. Pójdź na spotkanie wspólnoty. To będzie pierwszy krok — nie dla mnie, ale dla Ciebie.

Jeśli zdecydujesz się zawalczyć o siebie — ja będę obok. Ale jeśli nadal będziesz zaprzeczał, odcinał się i udawał, że nic się nie dzieje — będę zmuszona postawić granice. Nie dlatego, że Cię nie kocham. Ale dlatego, że muszę chronić siebie i nasze dzieci przed skutkami Twojego uzależnienia.

Wiem, że Bóg może wszystko przemienić. Ale Bóg szanuje naszą wolność i nie działa bez naszej decyzji. Czasem trzeba sięgnąć dna, żeby odbić się ku życiu. Proszę Cię, nie czekaj na to dno. Jeszcze wszystko można odbudować — z pomocą, z pokorą, z prawdą.

Modlę się za Ciebie i proszę Boga, by dał Ci siłę i odwagę do zmiany. I wciąż mam nadzieję, że podejmiesz ten krok.

Twoja żona
Ewa

 Re: Co ma zrobić żona uzależnionego męża od pornografii?
Autor: Magdalena (---.centertel.pl)
Data:   2025-05-11 11:14

Ewo,

Proponuję udać się do ośrodka "Sychar." To pierwszy krok. Tam profesjonalnie pomogą Ci. Nie szukałabym pomocy w internecie, na odległość. To jednak spore ryzyko i nie to miejsce. Nie ma bowiem terapii w eterze. Trzeba porozmawiać ze specjalistami w realu. Face to face...
Pozdrawiam

 Re: Co ma zrobić żona uzależnionego męża od pornografii?
Autor: Marek Piotrowski (---.dynamic.play.pl)
Data:   2025-05-11 11:43

Pierwszą rzeczą jest nawiązanie kontaktu.
W więc nie pretensja "bo ty oglądasz pornografię" lecz opowieść o tym, jak się z tym czujesz.
Żeby jeszcze obniżyć bezpośrednie mechanizmy obronne, może na początek wejść na mniej bezpośredni sposób komunikacji (np. zamiast od razu rozmowy, długi, czuły, nie obwiniający ale ukazujący jak sie z tym czujesz, list. Papierowy, nie e-mail ani SMS).

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: