logo
Niedziela, 16 listopada 2025
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 
 Rodzice nie rozumieją współczesności.
Autor: Piotr (---.dynamic.play.pl)
Data:   2025-10-05 13:10

Moi rodzice, osoby starszej daty, nie rozumieją że starokawalerstwo albo staropanienstwo nie zawsze wynika z wyborów, czasem po prostu życie tak się układa. Czy kiedyś było z tym inaczej?

 Re: Rodzice nie rozumieją współczesności.
Autor: hanna (150.254.99.---)
Data:   2025-11-05 12:57

Nie wiem, po co w ogóle używasz tych terminów, negatywnie nacechowanych, dziś są passe.
Tak, w dużej mierze bywało inaczej, w sensie: w myśleniu i w praktyce dominował model: albo małżeństwo, albo kapłaństwo /zakon. Mogło to też zależeć od warstwy społecznej, środowiska. Oraz np. od niezbyt korzystnej sytuacji ekonomicznej i społecznej samotnej kobiety. Literatura piękna daje również pewne obrazy, dotyczące małżeństw aranżowanych, braku posagu itd.

W mojej rodzinie od przełomu XIX i XX wieku (dalej pamięć mi nie sięga) bywały jednak osoby samotne i nie słyszałam niekorzystnych komentarzy na temat cioć oraz wujków z obu zresztą stron. Ale nie wiem oczywiście, co się mówiło w ich młodości.

Trochę obok pytania o stan historyczny. Jeśli to ewentualnie Twój problem, to dodam: rodziców może nie zmienisz i nie przekonasz. Nie warto. Ważne, abyś sam umiał żyć szczęśliwie i uporał się mądrze z ewentualnymi komentarzami rodziny.

 Re: Rodzice nie rozumieją współczesności.
Autor: A2 (---.icpnet.pl)
Data:   2025-11-05 21:32

Być może w tym że jesteś kawalerem, rodzice widzą jakąś swoją porażkę wychowawczą. Stąd ich komentarze czy rady. A prawda jest taka, że to Ty decydujesz. Raczej nie będzie dobrze, kiedy pozwolisz innym narzucić sobie ich wolę.
Jeśli jesteś kawalerem to może także rodzice chcieli by mieć wnuki. Dla starszych osób to trochę taka odskocznia od problemów.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: