Autor: Jasiek (---.117.136.71.static.3s.pl)
Data: 2025-11-04 15:15
Nie martw się, nie jesteś sam. Też mam bardzo ciężki moment w życiu, w którym nawet nie wiem co mam działać, żeby Pan Bóg wspierał. Wiele modlitw, mszy, różańców a nawet daru rady o który proszę co działać też ani widu, ani słychu...
Być może tak musi być, że czasem czujesz się opuszczony, by ze zła i cierpienia wyszło jakieś dobro (patrz Krzyż) - ja w tej samotności i opuszczeniu właśnie w tym znajduję (jeszcze) nadzieję.
Tyle się mówi o relacji z Panem Bogiem, a relacja jest gdy mówisz, to otrzymujesz odpowiedź. Ty widocznie nie dostajesz odpowiedzi, lub nie potrafisz ich rozeznać, bo nie otrzymałeś łaski rozeznania (por. Jk 4,3).
Rozumiem co czujesz, modlisz, prosisz o radę co działać bo sam nie wiesz co i jak, lub po prostu boisz się przełamać strach, a z Drugiej Strony cisza... Może właśnie tak ma być, może to jakaś próba. Ja ze swojej strony mam po prostu nadzieję, że ten stan poczucia opuszczenia przez Boga minie, a ja do tego czasu nie stracę wiary. Tobie też tego życzę :)
|
|