Autor: hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2025-11-01 22:19
Trzeba odróżnić stwarzanie od tworzenia.
Człowiek nie stwarza. Nie może powołać do istnienia z nicości. Musi mieć jakiś punkt wyjścia. Musi mieć materię, musi mieć swój rozum, który "wyprodukuje" pomysły, musi mieć do dyspozycji jakieś prawa natury. Narzędzia się produkuje z czegoś (nie z nicości), stosując odpowiednie procesy do obrobki jakiejś materii albo energii (które to procesy nie są nicością ani nie są "z niczego", skądś się wzięły), a idea powstaje w ludzkim umyśle, który nie jest nicością, próżnią, brakiem, dziełem rąk ludzkich albo samej przyrody czy czymś w tym stylu.
Człowiek tworzy z czegoś, przy użyciu czegoś.
Pan Bóg stwarza. Z niczego.
Ale nie radzę szukać na oślep tej różnicy miedzy tworzeniem a stwarzaniem np. w słownikach ogólnych języka polskiego. To się raczej nie uda. Nie ten sposób myślenia. Sprawdziłam.
Trochę szkoda.
A zło jest brakiem dobra. Braku Bóg nie stwarza. Stwarza dobro. Kto inny je niszczy albo uszczupla.
W końcu znalazłam tekst, który mogłeś znaleźć sam :-) https://kosciol.wiara.pl/doc/8652982.Wierze-w-Boga-Stworzyciela-Wszystkiego-bez-wyjatkow
|
|