Autor: Justyna (---.jeleniag.cvx.ppp.tpnet.pl)
Data: 2004-03-12 18:11
Czy jeśli spotkam przed kościołem jakiegoś klęczącego człowieka, który, chociaż niezbyt biednie ubrany, żebrze o datki, to czy powinnam coś zrobić? Jeśli nie mam przy sobie pieniędzy, to co mam zrobić? A jak mam postąpić, gdy grupka dzieci zbierze się wokół niego i zacznie go zaczepiać? Dzisiaj (jest 12. 03.2004r.) miałam taką sytuację i nie wiem, czy muszę się z tego spowiadać, że nie powiedziałam tym dzieciom, żeby się odczepiły od tego człowieka. Najgorsze było to, że czułam potrzebę pomocy, a nie pomogłam z -jak myślę- błachego powodu... po prostu się wstydziłam. Było mi dziwnie głupio, więc poszłam spod kościoła do domu z wyrzutami sumienia. Proszę o pomoc.
|
|