Autor: andy pandy (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data: 2008-11-22 20:12
Księga Rodzaju jak i inne księgi Pisma Św. są aktualne w teraźniejszości. Pomijam sprawy zwyczajów ludów wschodu przed wiekami. Wtedy wielożeństwo i niewolnictwo było normą, ale czy chcianą przez Boga? Nie - trzeba jednoznacznie powiedzieć, że wolą Pana Boga od początku wieków było, aby mężczyzna i kobieta stanowili jedno, żadnych haremów i niewolnic. O tym mówi początek Księgi rodzaju Rdz 2,24.
Co potem się stało? Ano upadek pierwszych rodziców i grzech zapanował nad światem. Dalsza część Ks. Rdz. mówi jak pomimo grzechu Bóg usiłuje nas skłonić ku sobie. Działo się to wtedy i dzieje w teraźniejszości. Pan Bóg blogosławi nam pomimo naszej grzeszności o ile świadomie wybraliśmy Go za naszego Pana i staramy się być Mu wierni i wypełniać Jego wolę. Nie w naszej grzesznej mocy być blisko Boga jak pierwsi rodzice, nie jesteśmy w stanie słuchać JEGO napomnień. Staramy się, ale popełniamy błędy tak, jak popełniali Go Abraham i Jakub. Bo czy wolą Pana było żeby Abraham zbliżył się do niewolnicy Hagar? Na pewno nie. Bóg obiecał wielu potomków, a przez lata nic się nie dzieje. Sara i Abraham stracili cierpliwość i stąd chcieli na własną rękę "załatwić" sobie potomka. Jakże to jest charakterystyczne dla nas samych. Czyż nie jesteśmy niecierpliwi i nie wykonujemy wielu czynności pod wpływem niecierpliwości? Co potem grzech (pomysł) Sary spowodował? Ano cierpienie i upokorzenia dla niej samej, cierpienie Hagar i cierpienie samego Abrahama. Grzech ten ma swój owoc w teraźniejszości bo potomkowie Izmaela (Arabowie) nie cierpią się z potomkami Izaaka (Żydzi) a przecież mają jednego ojca.
Wczytując się w losy Jakuba podejrzewam, że nie odczytał On również woli Pana Boga. Wyobraź sobie młodego faceta po długiej podróży przez pustynię, widzi przy studni młodą kobietę (Rachel), udało mu się ją pocałować no i "krew zawrzała". Pismo mówi, że się zakochał. Nie oznacza to wcale dojrzałej miłości. Podejrzewam (oczywiście to jest moje własne przypuszczenie), że wolą Pana Boga było aby Jakub pojął za żonę tylko Leę. Pod wpływem jego miłości oczy tej kobiety przestałyby być "zgaszone" i rozkwitłaby jej kobiecość ciesząc oczy jej małżonka. Wiele naszych wyborów również w teraźniejszości jest zbyt pochopnych i nieprzemyślanych. Później w wyniku złych decyzji bardzo cierpimy i obwiniamy wszystkich w tym również Boga.
Zobacz Magdaleno jakie owoce widać po wyborze Jakuba.
1. Musiał aż 14 lat dawać się wykorzystywać sprytnemu Labanowi.
2. Ile problemów mieli wszyscy później: Rachela, Lea ich niewolnice, ile wzajemnych upokorzeń i zranień.
Czy uważasz, że w zamysłach kochającego Ojca Niebieskiego było przez 14 lat poniżanie Jakuba? To On sam wybrał taki los i musiał się borykać z konsekwencjami. Grzech przynosił i żniwo w następnym pokoleniu: ile było nieporozumień pomiędzy synami Jakuba i Jego kobiet. Spójrz co zrobili synowie Lei - sprzedali w niewolę swego przyrodniego brata Józefa, a mimo to Pan Bóg potrafił przekuć wszystko na dobro. Tak więc jak kiedys, tak i teraz grzech przynosi owoce w postaci cierpień, nieporozumień i zranień. Już w tej najstarszej księdze Pisma Św. - Księdze Rodzaju - widać Dobrą Nowinę. Bóg jest ponad wszystko - ponad nasze zranienia i błędy. Gdzie rozprzestrzenia się grzech tam jeszcze bardziej widać łaskę Wszechmogącego. (por. Rz 5,20) Tak więc warto się wczytywać w Pisma Starego Testamentu i odnajdywać w nich nasze wady i przywary po to, aby jeszcze bardziej zaufać Bożemu Miłosierdziu.
|
|