logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Co to znaczy 'Lenistwo w służbie Bożej'?
Autor: Aneta (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2009-01-21 18:06

Siódmym grzechem głownym jest: Lenistwo w służbie Bożej. co to znaczy? co należy rozumieć przez słuźbę Boża?
A cnotą moralną przeciwą grzechowi głównemu jest: Pobożność i ćwiczenie sie w służbie Bożej - i co należy przez ćwiczenie sie w służbie Bozej rozumieć?
Bóg zapłać.

 Re: Co to znaczy 'Lenistwo w służbie Bożej'?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2009-01-21 22:38

Na tytułowe: tak po prawdzie to nie wiem, ale który z wyrazów jest niezrozumiały:
lenistwo?
służba?
Boża?
P.S.
O ile mnie pamięć nie myli, to tym określeniem drzewiej określano sprawowanie liturgii. Ponieważ było to w czasach, kiedy lud Boży nie był podmiotem, lecz przedmiotem, więc należy założyć, że rzecz dotyczyła duchowieństwa. Być może coś się zmieniło, ale jako żem przedsoborowy i za moich czasów służbę sprawowano tyłem i po łacinie z przodu, a na różańcu z tyłu, to nie darzę afektem dzisiejszego nowinkarstwa.

 Re: Co to znaczy 'Lenistwo w służbie Bożej'?
Autor: Michał (---.zabrze.net.pl)
Data:   2009-01-22 03:00

Jakiś czas temu byliśmy na służbie Bożej w Austrii w niedzielę. Była to jedyna służba Boża w jedynym Kościele w promieniu 30 km. Myśleliśmy wprawdzie, że to Msza Św., ale jak na Mszę miała dziwny przebieg - rozbudowaną część wokalno-instrumentalną, a po ofiarowaniu, podczas którego sprawujący służbę Bożą pokropił uczestników, czyniąc im znak krzyża na dłoniach, raptem skończyła się procesyjnie. Na koniec okazało się, że kapłan był tak leniwy, że zamiast odprawiać służbę Bożą, grał sobie w trakcie po cywilu na gitarze, ale na nasze pytanie uznał, że wszystko było ok. i z dumą oznajmił, że w następną niedzielę służba Boża będzie polegała na ekumenicznej wycieczce w góry. Jeśli to nie jest lenistwo w służbie Bożej - to co nim jest? W Polsce mógłbym wprawdzie podać inne przykłady lenistwa (np. taka jedna służba w farnym w Zakopanem przed laty), ale wolę zostawić to innym.

 Re: Co to znaczy 'Lenistwo w służbie Bożej'?
Autor: B. (---.acn.waw.pl)
Data:   2009-01-22 07:17

"(31) Przeto czy jecie, czy pijecie, czy cokolwiek innego czynicie, WSZYSTKO na chwałę Bożą czyńcie" 1 Kor 10,31

Jeżeli WSZYSTKO, to każda chwila życia ma być przeniknięta naszą troską, naszą uwagą skierowaną na to, aby to, co czynimy, było zgodne z Bożą wolą, aby się Bogu podobało. WSZYSTKO. Np. okażesz lenistwo w umyciu się. Dla lepszego uświadomienia sobie konsekwencji wyobraź sobie, że przez lenistwo nie umyłaś się przez tydzień, a jeżeli to byłoby dla wyobraźni za mało, to przez miesiąc. Niby zwykła czynność, umyć się. A skutki dotkliwe i dla otoczenia i dla skóry. Na skórze pojawiły się jakieś zmiany, zapach odstręczył znajomych.
A więc lenistwo jest grzechem, jeżeli dotyczy jakiejkolwiek czynności pożytecznej dla Ciebie lub innych ludzi. Oczywiście są zaległości usprawiedliwione - choroba, przemęczenie. Jeżeli przemęczenie byłoby zbyt długie, to należałoby chyba zastanowić się nad ograniczeniem naszych zobowiązań czy zakresu pracy.

Pozdrowienia :)

 Re: Co to znaczy 'Lenistwo w służbie Bożej'?
Autor: Krystyna (---.ssp.dialog.net.pl)
Data:   2009-01-22 11:33

Każdy człowiek jest powołany do "służby Bożej". Lenistwo-postrzegam jako niedostateczne korzystanie z Sakramentów Świętych (np. czesc katolików korzysta z Sakramentu Pokuty raz do roku), zaniedbanie modlitwy, pracy nad sobą, brak troski o zbawienie drugiego człowieka. Przykładem ogromnej gorliwości w służbie Bożej jest Swięty Paweł apostoł:

Przez Żydów pięciokrotnie byłem bity po czterdzieści razów bez jednego. Trzy razy byłem sieczony rózgami, raz kamienowany, trzykrotnie byłem rozbitkiem na morzu, przez dzień i noc przebywałem na głębinie morskiej. Często w podróżach, w niebezpieczeństwach na rzekach, w niebezpieczeństwach od zbójców, w niebezpieczeństwach od własnego narodu, w niebezpieczeństwach od pogan, w niebezpieczeństwach w mieście, w niebezpieczeństwach na pustkowiu, w niebezpieczeństwach w pracy i umęczeniu, często na czuwaniu, w głodzie i pragnieniu, w licznych postach, w zimnie i nagości, nie mówiąc już o mojej codziennej udręce płynącej z troski o wszystkie Kościoły.
2 Kor 11, 24-28

 Re: Co to znaczy 'Lenistwo w służbie Bożej'?
Autor: Bogumiła (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2009-01-22 11:49

Siódmą wadą (grzechem głównym) jest po prostu lenistwo. Na każdej płaszczyźnie życia. Jednak o ile lenistwo dotyczące pracy w pracy, pracy w domu itp. jest nam dobrze znane i łatwo rozpoznawalne, to o lenistwie duchowym często zapominamy i nie traktujemy poważnie.

Jest na to osobne określenie: acedia. Po nawróceniu jest czas wielkiego zaangażowania w sprawy duchowe, przynosi to ogromną radość, "doładowuje". Ale po latach praktykowania przychodzi okres zniechęcenia, monotonii, nudy, zmęczenia religią. Czas pustki duchowej, braku wrażliwości na te tematy, smutku, totalnej dekoncentracji na modlitwie. Nazywali to "chorobą mnichów" (ludzi, którzy dużo się modlą) lub depresją duchową (w odróżnieniu od psychicznej). To nie jest brak wiary w istnienie Boga, tylko ogromna niemoc w podejmowaniu religijnych praktyk. Trochę może wynikać z zabiegania, pośpiechu. Ale raczej jest stanem, w którym wszystko co się dzieje teraz i tutaj jest nie do zniesienia, a gdy się ten stan zmieni, to nie do zniesienia jest to drugie (horror loci). Czyli to lenistwo w sprawach Bożych jest we mnie i idzie ze mną, a nie jest zewnętrzną przeszkodą. Jest raczej brakiem nadziei czyli brak wiary w Bożą miłość. "Gdyby mnie Bóg kochał to bym nie czuła tego zniechęcenia". To pokusa szatana: nie jesteś dla Boga ważny. Ale też jest w tym chęć "ustawiania Boga", pewnego szantażu: "masz Boże postępować tak i tak. Daj radość modlitwy. Popraw się, to się zmienię". Ale jest też dowodem na to, że wiara nie ustała, bo jest tu wyraźny smutek z powodu własnej oziębłości. Gdyby nie było wiary, nie byłoby tego smutku, że dobra duchowe już mi nie dają radości.

Zastanawiano się czy jest to grzechem czy chorobą, św. Tomasz uznał, że jest jednym z "grzechów głównych" (co inni określają jako wady a nie grzechy). Pewnie słusznie, bo choć można to nazwać stanem emocjonalnym (a-emocjonalnym?) na treści religijne, to lekceważąc brak uczuć, praktyki przecież wykonywać można. To nie depresja, która jest totalna, acedia dotyczy tylko sfery duchowej. Dotyczy też niechęci do intelektualnego poznawania swojej religii i przykazań z niej wynikających. Charakteryzuje się też nieposłuszeństwem wobec tych, którzy mogliby pomóc: przełożonych, spowiednika. Niechęć do stawiania sobie jakichś realnych na taki czas zadań. Niezauważanie darów Boga, co prowadzi do marzycielstwa o szczególnych darach. Trzeba z nią walczyć tak jak z innymi wadami, żeby się im całkiem nie poddać.
Typowe lenistwo dotyczy niechęci do podjęcia trudu. Nie chce mi się wstać i zrobić. Acedia to raczej niezauważanie sensu podejmowania trudu. Ucieczka przed wysiłkiem duchowym, ale nie dlatego, że "nie chce mi się", tylko dlatego, że cel gdzieś się zagubił. Może Bóg mnie nie kocha? Może to nie ma sensu? Nie jestem lepszy, nic się nie zmienia, gór nie przenoszę. Nie umiem się modlić, nie umiem się skupić, to nie ma sensu.

Kiedyś nazywana była ósmym grzechem głównym, który dotyczył tylko mnichów. Dotyka jednak także innych, którzy byli mocno zaangażowani w Boże sprawy. Jeśli nie pracuje się nad sobą w tej dziedzinie, ta wada jest groźna, bo odsuwając od siebie Boga, który wcześniej był wszystkim w naszym życiu, teraz nie ma się nic. Człowiek kiedyś mocno wierzący dobrze odczuwa, że nie ma nic ważniejszego, nic nam Boga nie zastąpi. Można szukać czegoś "zastępczego" poddając się innym wadom głównym (obżarstwo, alkoholizm, nieczystość, władza, pieniądz) i zagubić się jeszcze bardziej, bo to ciągle nie będzie to. Walcząc z tym lenistwem duchowym nie tylko nie dopuszcza się do grzechu, ale ratuje się całego siebie, żeby nie ogarnął nas bezsens życia. Acedia może się przerodzić w depresję.

Praca w tej dziedzinie, to wytrwałość w modlitwie pomimo przeszkód. Wierność Bogu pomimo budzących się lub zanikających uczuć.

 Re: Co to znaczy 'Lenistwo w służbie Bożej'?
Autor: Bogna (---.chello.pl)
Data:   2009-01-22 16:01

O. Mieczysław Wołoszyn SJ na obozach biblijnych w Świetej Lipce, zwykł był mawiać, że lenistwem w służbie Bożej jest między innymi nie czytanie, nie karmienie się na co dzień Słowem Bożym po to, żeby żyć Bogiem.
Jest to więc zaniedbanie czytania Pisma św. - czyli nie wmacnianie swojej duszy mądrością z Biblii płynącej... Myślę, że z tego grzechu też należy się spowiadać.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: