logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Czy spowiedź cokolwiek zmieni?
Autor: Helpme (---.toya.net.pl)
Data:   2011-04-15 08:24

Witam. Otóż wczoraj byłem u bierzmowania i Komunii świętej z grzechem ciężkim (masturbacji). Chciałem się wyspowiadać w czasie bierzmowania, ale niestety nikogo nie było w konfesjonale. Przyjąłem sakramenty. Po powrocie do domu cały czas o tym myślę. Boje się, że popełniłem świętokradztwo i już nie pójdę do nieba.
Po drugie, jeżeli wyspowiadam się teraz, to czy po tej spowiedzi cokolwiek się zmieni. Czy bierzmowanie zostanie cofnięte? Proszę pomóżcie mi. Wiem, że popełniłem błąd. Czy mam już zaklepane miejsce w piekle?

 Re: Czy spowiedź cokolwiek zmieni?
Autor: Nell (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2011-04-15 09:17

Idź do spowiedzi jak najszybciej, bo tylko spowiedź może tu coś zmienić. A ściślej tylko Jezus w tym sakramencie może Ci pomóc. Wyznaj, co zrobiłeś i zadaj księdzu te pytania, on Ci wszystko wytłumaczy. Nie zwlekaj, idź dzisiaj, im dłużej będziesz to odkładał, tym trudniej będzie, a rana, którą sam sobie zadałeś, lęki, wyrzuty sumienia, będą Cię niszczyć i oddalać od Boga. Jeżeli żałujesz (a myślę, że żałujesz), otrzymasz rozgrzeszenie. Wiem, że się boisz, ale spowiedź to naprawdę jedyne lekarstwo.

 Re: Czy spowiedź cokolwiek zmieni?
Autor: andreae (---.ip.netia.com.pl)
Data:   2011-04-15 09:25

Po prostu idź do spowiedzi i wyznaj to co się stało. Bierzmowanie jest ważnie przyjęte, ale niegodziwie, będąc w grzechu nie mogłeś otworzyć się na łaskę płynącą z tego sakramentu. Po spowiedzi i rozgrzeszeniu sakrament dojrzałości chrześcijańskiej zacznie oddziaływać w twoim życiu. To zakłada także coraz większą twoją współpracę z Duchem Świętym. Swoją drogą nie patrz tak bojaźliwie i automatycznie na swoje życie. Chrystus z miłosierdziem pochyla się nad grzesznikami. Dopóki żyjemy tu na ziemi mamy możliwość nawrócenia i powrotu do Boga. Biegnij co prędzej do spowiedzi.

 Re: Czy spowiedź cokolwiek zmieni?
Autor: 38 na karku (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-04-15 10:22

Czy spowiedź coś zmieni? Oczywiście, że tak. Miłosierdzie Boże uzdrowi Twoje serce.
Pójdź teraz jak najszybciej do spowiedzi. Tak nawiasem mówiąc, kiedy człowiek potrzebuje spowiedzi, a nikogo nie ma w konfesjonale, to można poprosić osobiście jakiegoś księdza. Albo powiedzieć zakrystianowi, że jest pilna potrzeba, żeby poprosił spowiednika.
Jak żałujesz grzechów, masz szansę na Niebo. Nawet jeden z łotrów ukrzyżowanych z Jezusem, kiedy uznał swoje grzechy i zwrócił się do Jezusa, usłyszał: "Jeszcze dziś będziesz ze Mną w raju" (zob. Łk 23, 39-43). NIECH TE GRZECHY TYM BARDZIEJ ZMOBILIZUJĄ CIĘ DO ZWRÓCENIA SIĘ DO BOGA. Coby się w Twoim życiu nie działo proś Boga, żebyś był zawsze z Nim. Zły kusi człowieka, korzysta skrupulatnie z naszych wad, żebyśmy myśleli, że już wszystko stracone, ale Bóg jest większy od złego. Miłosierdzie Boże zawsze na nas czeka, bo Bóg rozumie serce człowieka i kiedy człowiek pozwala Mu działać w sobie, czyni cuda. Bierzmowanie nie zostanie cofnięte. Biegnij do Miłosierdzia Bożego.

 Re: Czy spowiedź cokolwiek zmieni?
Autor: nikt (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2011-04-15 11:28

Sakrament bierzmowania nie zostanie Ci cofnięty. Przyjąłeś go WAŻNIE, ale NIEGODNIE. Bierzmowanie to sakrament, który na naszej duszy wyciska znamię, którego nikt i nic już nigdy nie zetrze (tak jak chrzest i kapłaństwo).
A spowiedź dużo zmieni - jeżeli będziesz żałował za grzechy, Bóg Ci je odpuści. On Cię kocha. I czeka na Ciebie w niebie.
Wiesz, że popełniłeś błąd - teraz idź, wyspowiadaj się i rzuć się w ramiona kochającego Ojca.
Jeżeli będziesz żył wg tego, co uczy Jezus poprzez Kościół, nie będziesz miał "zaklepanego" miejsca w piekle.
3maj się, Bracie.

 Re: Czy spowiedź cokolwiek zmieni?
Autor: Franciszka (---.internetdsl.tpnet.pl)
Data:   2011-04-15 12:03

Piekło sam sobie stwarzasz już tu na ziemi, uzależniając się od masturbacji i potem rozmyślając nad swoim grzechem.
"Boje się że popełniłem świętokradztwo i już nie pójdę do nieba" - A nie uważasz, że drogę do nieba zamykają ci już grzechy ciężkie, które tu nam sam wyznajesz?
"czy jeżeli wyspowiadam się teraz to spowiedź cokolwiek to zmieni" - Ukończyłeś kurs przed bierzmowaniem, a zapomniałeś czego uczyłeś się przed Pierwszą Komunią Świętą. To jest sakrament, który zmazuje grzechy. Bierzmowanie nim nie jest.
"Przyjmując bierzmowanie, trzeba być w stanie łaski. Należy przystąpić wcześniej do sakramentu pokuty, aby oczyścić się na przyjęcie daru Ducha Świętego. Bardziej intensywna modlitwa powinna przygotować na przyjęcie mocy i łaski Ducha Świętego w duchu uległości i dyspozycyjności" - (Katechizm Kościoła Katolickiego 1310). Mogłeś pójść do zakrystii kościoła i poprosić księdza o spowiedź przed Mszą świętą, tym bardziej, jeśli miałeś zamiar przyjąć sakrament bierzmowania. Z tego, co napisałeś wnioskuję, że wiedziałeś o tym obowiązku.
Zaniedbałeś tego. Jednak to tylko spowiednik może ocenić, czy to, z czego się oskarżasz nadaje się do udzielenia rozgrzeszenia. Jeśli chciałeś przystąpić do Komunii świętej podczas tej Mszy świętej, to powinieneś przynajmniej sam wzbudzić w sobie żal za grzechy i pomodlić się indywidualnie, by zadośćuczynić Panu Jezusowi za to, że Go obraziłeś swoimi grzechami.
Skoro nie dopełniłeś tego obowiązku przystąpienia do spowiedzi świętej przed bierzmowaniem, to zrób to teraz jak najprędzej. Opowiedz spowiednikowi to, co tu napisałeś o swoich wątpliwościach.

 Re: Czy spowiedź cokolwiek zmieni?
Autor: Michał (---.bnet.pl)
Data:   2011-04-15 16:26

Na tytułowe: tak, wszystko.

 Re: Czy spowiedź cokolwiek zmieni?
Autor: Marta (---.hari.cable.virginmedia.com)
Data:   2011-04-15 23:14

Helpme, nie martw się tak bardzo. Owszem, mogłeś pójść do zakrystii i poprosić o spowiedź, ale nie wpadłeś na ten pomysł, trudno. Ale jest w Katechizmie Kościoła Katolickiego coś, co może Cię trochę pocieszyć:
"W celu sformułowania wyważonej oceny odpowiedzialności moralnej konkretnych osób i ukierunkowania działań duszpasterskich należy wziąć pod uwagę niedojrzałość uczuciową, nabyte nawyki, stany lękowe lub inne czynniki psychiczne czy społeczne, które mogą zmniejszyć, a nawet zredukować do minimum winę moralną."
Katechizm Kościoła Katolickiego nr 2352
www.katechizm.opoka.org.pl/rkkkIII-2-2.htm
To znaczy, że jeśli masturbacja jest nałogiem (w przypadku wielu nastolatków tak bywa) to nie każdy jeden przypadek masturbacji jest od razu grzechem ciężkim. Ale to już sobie należy wyjaśnić w konfesjonale, najlepiej mieć swojego spowiednika i z nim te sprawy obgadać. Jezus na pewno "zaklepał" Ci miejsce w niebie, a nie w piekle, więc Mu zaufaj.

 Re: Czy spowiedź cokolwiek zmieni?
Autor: Joy (---.lightspeed.austtx.sbcglobal.net)
Data:   2011-04-15 23:33

Świętokradztwo NIE jest takim grzechem, którego nie można odpuścić.

 Re: Czy spowiedź cokolwiek zmieni?
Autor: Asia (77.223.192.---)
Data:   2011-04-16 22:43

W moim odczuciu zrobiłeś głupio, a nie źle. Wątpię, że celowo postanowiłeś zlekceważyć sakrament bierzmowania, świadczą o tym twoje wątpliwości - nie sprawiasz wrażenia kogoś, kto traktuje bierzmowanie jako sakrament pożegnania z Kościołem. Przecież chciałeś iść do spowiedzi i gdybyś zastał księdza w konfesjonale, to byś się wyspowiadał. Tylko nie pomyślałeś, że może go tam nie być i spanikowałeś(?) Najważniejszy w spowiedzi jest twój żal za grzechy, z resztą poradzi sobie miłosierdzie Boga. On jest większy niż nasze grzechy. Idź do spowiedzi teraz, spowiednik na pewno weźmie pod uwagę celowość działań przy ocenie grzechu. I zamiast się martwic, ciesz się z darów Ducha Świętego i dobrze je wykorzystaj.

 Re: Czy spowiedź cokolwiek zmieni?
Autor: magda (---.play-internet.pl)
Data:   2011-04-17 11:48

Helpme, idź do konfesjonału tam czeka na Ciebie Jezus. W zasadzie to już Ci przebaczył, ale czeka, aż Mu o tym powiesz i przeprosisz. Póki żyjesz, póty masz cały czas szanse na Niebo. Tylko się staraj żyć mądrze i dobrze. A jak coś nie wyjdzie, pamiętaj, żaden grzech Bogu nie straszny. Tylko trzeba szczerze żałować, przerosić i mocno postanowić, że już nigdy. Wydaje mi się, że jak tak zrobisz, to będzie ok.

 Re: Czy spowiedź cokolwiek zmieni?
Autor: sasha (---.play-internet.pl)
Data:   2011-04-17 20:31

Nie zostaniesz upieczony w piekle. ;) Bierzmowanie jest ważne. - Wolno Ci "z poważnego powodu przystąpić do Komunii (kiedy), a nie ma do dyspozycji spowiednika" (Katechizm Kościoła Katolickiego, n. 1457). Myślę, że do takich "poważnych przypadków" należał i Twój - było bierzmowanie i księża byli skupieni na uroczystości. – Przed Komunią należy wzbudzić w sobie żal za grzechy, a do spowiedzi przystąpić jak najszybciej. Mam nadzieję, że dziś już jesteś po spowiedzi. :)

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: