Autor: Maciek (---.home.aster.pl)
Data: 2012-05-23 20:06
Od dziecka marzyłem o rodzinie, chciałbym w pełni oddać swoje serce drugiej osobie, pomagać jej w strapieniach i robić dla niej wszystko co w mojej mocy. Jednak od pewnego czasu zacząłem mieć pewne wątpliwości. Podaję cytat z Pisma Świętego: "Kto kocha ojca lub matkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien. I kto kocha syna lub córkę bardziej niż Mnie, nie jest Mnie godzien" (Mt 10,37). Życie wieczne jest dla mnie bardzo ważne, ale aż mnie bierze przygnębienie, gdy czytam te słowa. Mam z Bogiem regularny kontakt, rozmawiam z Nim szczerze o wszystkim, ale w tym momencie mam bardzo, ale to bardzo poważny dylemat.
Poznałem Kobietę, z którą rozpocząłem naprawdę bliską więź, ale nie wiem czy Bóg nie jest zazdrosny o to. Zastanawiam się czy to ma sens. Boję się, że tak się w niej zakocham, aż w końcu przekroczę tę granicę i Bóg pójdzie na drugi plan. A może źle odbieram te słowa Pana Jezusa. Czy mam ograniczać miłość do swojej przyszłej żony i dzieci, wiedząc że Bogu to nie będzie się podobało?
|
|