logo
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Chyba straciłem sens życia.
Autor: Marcin (37.131.162.---)
Data:   2013-04-07 13:12

Witam
Zacznę trochę dziwnie i nie oryginalnie ale chyba straciłem sens życia. Wydaje mi się ze jestem nie głupim człowiekiem po studiach ale nie znalazłem dla siebie żadnej pracy. Mam wiele pasji ale niestety nie mogę znaleść pożytecznego zajęcia związanego ze swoimi zainteresowaniami. Kiedyś wydaje mi się byłem człowiekiem o wysokim poczuciu humoru, teraz nie potrafię się nawet miło uśmiechnąć do dziewczyny która ładnie uśmiecha się do mnie za ladą w sklepie. Podziekuje tylko sztucznie i wyjdę, pewnie dlatego nie mogę sobie znaleźć dziewczyny. Nie jestem niegrzeczny ale niesympatyczny w moich oczach już widać brak szczęścia. Niestety wydaje mi się ze jakiś czas za dużo pije, może nie jak zwykły alkoholik. Raczej lubię czytać przepisy na drinki i robić je jako barman amator wsród znajomych ale wydaje mi się ze zbyt to polubilem. Nie mam pojęcia jak sobie pomoc i szczerze nie widzę rozwiązania

 Re: Chyba straciłem sens życia.
Autor: Andrzej2 (83.238.194.---)
Data:   2013-04-11 13:55

Porozmawiaj - z kimś komu ufasz, i kto godny jest zaufania. Może Kapłan. Poszukaj wspólnoty ludzi wierzących. No i jeśli czujesz, że picie to dla Ciebie ucieczka od wszystkiego, tzn taki "środek leczniczy" na wszystko, to może warto coś ......

 Re: Chyba straciłem sens życia.
Autor: Joanna (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-04-11 17:18

Marcinie, nie jesteś oryginalny na pewno, bo mnóstwo tu wpisów o utracie sensu życia wśród młodych ludzi. Nie dziwi mnie to, bo jak ma się czuc człowiek, który całe życie słyszał, że ma się dobrze uczyć, aby mieć dobrą prace, a teraz okazuje się, że żadnej nie ma. I nie ma na kogo liczyć, że zajmie się tą sytuacją, bo rząd i opozycja zajmuja sie zupełnie innymi sprawami niz dobra i skuteczna organizacja państwa. Dobrze, ze zdajesz sobie sprawe z niebezpieczego upodobania do alkoholu. Ta choroba nie zalezy od sposobu picia- jak zwykły czy nie-zwykły alkoholik, ale zaczyna się zwykle od szukania pocieszenia, zapomnienia w trudnej sytuacji. Alkohol rozluźnia, daje dystans, podnosi nastrój - sporo osób chętnie z niego korzysta, ale trzeba mieć świadomość, że to błyskawiczna droga do uzależnienia i jeszcze gorszego problemu.
W samym robieniu drinków nie ma nic złego, chodzi o to, zeby zachować kontrolę, a to już jest trudniejsze. Ale jeśli to lubisz robić, poszukaj może przyjaciół, też bez pracy i załóżcie wspólnie jakiś klub, pub ,kafejkę,bistro- jakieś fajne miejsce, które przyciągnie innych ludzi, ciekawym miejscem, wystrojem, muzyką, wystawami,filmami, ciastem, moze ciekawymi drinkami właśnie. Wystarczy fajny pomysł, bo pieniądze dla małych firm są. Masz też inne pasje- moze z nich uda się zarobić, a może łącząc kilka rzeczy naraz. Teraz wszędzie jest bardzo trudno, ale wzięcie sprawy w swoje ręce da Ci na pewno zajęcie, sens życia, no i powinno dac pieniądze. Nie wiem, moze gromy sie tu na mnie posypią, ale lepiej robić coś, co się lubi, maksymalnie etycznie, niz siedzieć bezczynnie popadając w depresję.

 Re: Chyba straciłem sens życia.
Autor: Martyna (88.128.80.---)
Data:   2013-04-11 18:54

Czesc, zaczne prosto z mostu, skończ z tym myśleniem. Zaraz, natychmiast. Wiem, że może wydawać się to trudne, ale naprawdę zrób coś aby te myśli odegnać, a przede wszystkim nie wracać. Miałam wręcz identyczną sytuację, i od myśli do myśli zaprowadziła mnie ona do takich dołów, zniechęcenia i lęków, że trudno sobie to nawet wyobrazić. Przez to myślenie oddaliłam się od Boga, pojawiły się pokusy, coraz gorsze myśli, i tak po nitce do kłębka ze swojej głowy zrobiłam wrak emocji. Przeżyłam koszmar, a każdy dzień to walka z samą sobą. Modlitwa ma ogromną moc, nawet jak Ci się wydaje, że nic nie daje, módl się dalej. Nawet jak nie wychodzi, ciężko o koncentrację czy skupienie, módl się dalej. Pomodlę się za Ciebie i jestem z Tobą myślami, przede wszystkim pamiętaj, że Bóg z Tobą jest zawsze. Tylko Ty się od niego nie oddalaj i wszystko się rozjaśni. Zobaczysz. Głowa do góry i pamiętaj, że zawsze trzeba Bogu dziękować za daną chwilę bo nigdy nie wiadomo czy jeszcze za nią nie zatęsknisz. Z Panem Bogiem

 Re: Chyba straciłem sens życia.
Autor: dziewczyna (92.58.92.---)
Data:   2013-04-12 13:13

Czuję dokładnie to samo. Straciłam sens życia, polubiłam alkohol, ludzie mnie wkurzają. Różnimy się tym, że mam pracę i mam męża. Jednak czuję się zagubiona, samotna, niezrozumiana, bez sensu życia. Kiedyś miałam pasje, hobby, marzenia, praca i mąż, a może ta codzienna rutyna to wszystko zabiła. Mam dopiero 24 lata a czuję się jak stara kobieta. Zdałam sobie z tego sprawę zanim zaczęło być za poźno i zrezygnowałam zupełnie z alkoholu. Kiedyś po pracy robiłam sobie w domu drinki, czułam się trochę lepiej, ale nierozwiązały one moich problemów. Zapisałam się na kurs językowy, nowi ludzie, troche rozrywki, mam nadzieję, że wpłynie to pozytywnie. I tak jak zawsze rezygnowałam ze spotkań ze znajomymi, bo mi się nie chciało, teraz na każde zaproszenie odpowiadam, że tak. Wychodzę gdzie tylko się da i czuję się na nowo jak studentka. Bo aż tyle czasu nie minęło od ukończenia moich studiów. Problem jest w Tobie, nie w braku dziewczyny, ani w braku pracy. Bo widzisz, ja to mam, a jednak sensu życia też nie widziałam, oznacza to, że problem był we mnie. Nie umiałam się cieszyć z tego co mnie otacza.

 Re: Chyba straciłem sens życia.
Autor: Mirek (81.210.15.---)
Data:   2013-04-12 15:43

Witajcie
Widzę to tak. Byliśmy przepełnieni przez jakiś czas czymś,co dawało nam poczucie spokoju. Tak sobie żyliśmy. W pewnym momencie (choć ten moment mógł trwać miesiącami i latami) to coś się zaczęło kończyć z różnych powodów. Teraz jest uczucie pustki. Szybkie zapełnianie jej na siłę to najczęściej brnięcie w zaułek (alkohol itd.) Ale ta pustka daje też nadzieję na coś Lepszego i w zasadzie to ona się pojawiła właśnie po to.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: