Autor: O. Jan, omi (---.dsl.bell.ca)
Data: 2013-04-08 04:22
Na Madagaskarze ochrzciłem kilkaset osób dorosłych, nawet 70-letnie i 80-letnią, w wioskach, do których nie mógł dotrzeć ksiądz biskup. Do naszej misji można było dojechać samochodem terenowym, teraz tylko samolotem (4 osoby) i na misji chrzest dorosłych jest uroczystszy, przygotowanie samego Chrztu trwało 3 dni, Uczestników każdego roku było około 250 osób. Chrztu można było udzielić po dwuletnim przygotowaniu. Po dwóch latach przyjmowali Sakrament Bierzmowania od księdza biskupa. Ja pozwolenie na udzielanie tego Sakramentu miałem, ale nie korzystałem z tego.
Co zrobić w Polsce? Spotkać się z księdzem proboszczem, on wyjaśni. Nieraz przygotowanie jest długie, ale początek zawsze w biurze parafialnym.
Szczęść Boże
|
|