logo
Sobota, 20 kwietnia 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Próba czy przekleństwo?
Autor: Magdalena (---.opera-mini.net)
Data:   2013-09-17 13:08

Od 5 lat bezskutecznie szukam pracy. Nigdy nigdzie nie pracowałam. Nigdy też nie miałam chłopaka i nikogo znaleźć nie potrafię. Nic mi się w życiu nie udaje. Ostatnio odmawiałam nowennę pompejańską w intencji znalezienia pracy. Niestety Bóg nie wysłuchał mojej prośby. A podobno to nowenna nie do odparcia. A ja bardzo potrzebuję tej pracy. Staram się ufać Bogu, ale to wszystko jest już ponad moje siły. Czy Bóg wystawia mnie na próbę? A może ciąży nade mną jakieś przekleństwo?

 Re: Próba czy przekleństwo?
Autor: Kinga (---.dynamic.mm.pl)
Data:   2013-09-21 09:59

Jeśli chodzi o chłopaka, to nic Ci nie doradzę, bo u mnie to wygląda tak samo. A problem braku pracy pewnie wynika z braku doświadczenia. Ja jeszcze będąc na studiach odbywałam bezpłatne praktyki, potem niewiele płatny staż. Ale dzięki temu pracodawca miał okazję poznać moje umiejętności i mam teraz dobrą pracę. Popytaj wśród znajomych - może gdzieś udałoby Ci się odbyć takie praktyki. Powodzenia.

 Re: Próba czy przekleństwo?
Autor: malutka (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-09-21 17:30

Nie wiem, co Ci napisać, bo problem braku pracy znam i wiem, że ciężko ją znaleźć. A czy odbywałaś jakieś staże, praktyki? Doświadczenie jest bardzo ważne i bez niego nie ma szans na pracę. Dlatego proponuję Ci taką formę pracy, zdobędziesz doświadczenie i czegoś się nauczysz. Jakiej pracy szukasz? Powinnaś też zastanowić się, co byś chciała robić w życiu, jakie masz realne szanse na zatrudnienie w danej dziedzinie.
Też nie mam tego Kogoś i nie wierzę, że kogoś jeszcze spotkam. Spotkałam Kogoś, do kogo Coś poczułam, ale z tego nic nie będzie i trudno się z tym pogodzić. Też w tym temacie mi się nic nie udaje i chyba już nie chcę, aby się udało. Myślę, że Bóg może wystawiać nas na próbę, może chce nas nauczyć pokory, przybliżyć nas do siebie przez trudne doświadczenia, kształtować nasz charakter i nasze decyzje. Życzę Ci dużo siły i wytrwałości zarówno w szukaniu pracy, jak i swojego szczęścia.

 Re: Próba czy przekleństwo?
Autor: ja (193.242.212.---)
Data:   2013-09-21 21:08

nie ma pracy więc nie pracuj, tylko załóż jakiś interes który powoli ci jakoś przeżyć, nie ma się co spinać i stresować. Znam temat bo sama nie mam pracy. Pomyśl, że są dobre strony bezrobocia w końcu masz dużo czasu, a pieniądze jakieś tam się znajdą.

 Re: Próba czy przekleństwo?
Autor: Iza (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-09-21 22:29

Co umiesz robić?

 Re: Próba czy przekleństwo?
Autor: zuzula (---.neoplus.adsl.tpnet.pl)
Data:   2013-09-27 19:43

Też nie mam pracy. Bezskutecznie szukam od 2 lat pomimo dobrego doświadczenia i wykształcenia (w moim mniemaniu), teraz liczą się znajomości a ja ich nie mam. Nigdy nie miałam chłopaka, dwa razy byłam zakochana bez wzajemności, jestem w wieku w którym można mnie oficjalnie nazwać "starą panną", nic w życiu mi nie wyszło z czego mogła bym być dumna, w domu była stosowana przemoc. Również zadawałam sobie pytanie czy to czas próby, czy przekleństwo. Gdyby to był czas próby to by w końcu minął, wiec chyba to nie to. Moja babka zna się na czarach, przekleństwach, rzucaniu klątw itd. (większość mi nie wierzy jak to mówię), może to to, ale nie ma jak tego sprawdzić.
Odmówiłam kilka nowenn pompejańskich w kilku intencjach i nie zostałam wysłuchana, a podobno to nowenna nie do odparcia.
A może to ja jestem do niczego, może nie umiem szukać pracy, może nie umiem rozmawiać z mężczyznami, może nie umiem żyć, może nie zasłużyłam na szczęście, miłość, a może to dlatego że tak o tym myślę i mam niskie poczucie własnej wartości.
A może takie jest życie i trzeba się z tym pogodzić.
Magdaleno jeżeli podejrzewasz, że ktoś cię przeklną lub twoją rodzinę, to można zamówić Mszę św. w intencji przecięcia więzów nałożonych na ciebie przez przekleństwo. Chrystus na krzyżu pokonał szatana i wszelkie zło, to jest jedyny sposób żeby się tego "pozbyć". Ale nie zwalałabym łatwo winy na przekleństwo, często to my sami nie umiemy radzić sobie z życiem, ale jak się tego nauczyć nie wiem.

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: