Autor: adam (---.17-1.cable.virginm.net)
Data: 2015-12-14 23:12
Nie, nie będzie ważna. Będzie to spowiedź świętokradzka. I mam nadzieje, że to pytanie tylko dla żartu zadałeś... Kiepskiego zresztą.
"Wierzę w Boga, ale nie wierzę w to co On ustanowił". Jeśli Bóg przebaczenie grzechów podniósł do rangi sakramentu, jak więc mamy żyć bez Bożego przebaczenia. Nie jesteśmy w stanie duchowo funkcjonować bez spowiedzi.
W Spowiedzi działa sam Jezus, który tylko zasłania się kapłanem. Co Siostra Faustyna pisze o tym sakramencie?
Cytat z "Dzienniczka" nr 113
I znowuż pragnę powiedzieć trzy słowa do duszy, która pragnie stanowczo dążyć do świętości i odnosić owoc, czyli pożytek ze spowiedzi.
Pierwsze - całkowita szczerość i otwartość. Najświętszy i najmądrzejszy spowiednik nie może gwałtem wlać w duszę tego, co pragnie, jeżeli dusza nie będzie szczera i otwarta. Dusza nieszczera, skryta naraża się na wielkie niebezpieczeństwo w życiu duchownym i sam Pan Jezus nie udziela się takiej duszy w sposób wyższy, bo wie, że ona nie odniosłaby korzyści z tych łask szczególnych.
Drugie słowo - pokora. Dusza nie korzysta należycie z sakramentu spowiedzi, jeżeli nie jest pokorna. Pycha duszę utrzymuje w ciemności. Ona nie wie i nie chce dokładnie wniknąć w głąb swej nędzy, maskuje się i unika wszystkiego, co by ją uleczyć miało.
Trzecie słowo - to posłuszeństwo. Dusza nieposłuszna nie odniesie żadnego zwycięstwa, chociażby ją sam Pan Jezus bezpośrednio spowiadał. Spowiednik najdoświadczeńszy nic takiej duszy nie pomoże. Na wielkie nieszczęścia naraża się dusza nieposłuszna i nic nie postąpi w doskonałości, i nie da rady w życiu duchownym. Bóg najhojniej obsypuje duszę łaskami, ale duszę posłuszną.
Cytat z "Dzienniczka" nr 1602
Dziś powiedział mi Pan: Córko, kiedy przystępujesz do spowiedzi świętej, do tego źródła miłosierdzia Mojego, zawsze spływa na twoją duszę Moja krew i woda, która wyszła z serca Mojego, i uszlachetnia twą duszę. Za każdym razem, jak się zbliżasz do spowiedzi świętej, zanurzaj się cała w Moim miłosierdziu z wielką ufnością, abym mógł zlać na duszę twoją hojność swej łaski. Kiedy się zbliżasz do spowiedzi, wiedz o tym, że Ja sam w konfesjonale czekam na ciebie, zasłaniam się tylko kapłanem, lecz sam działam w duszy. Tu nędza duszy spotyka się z Bogiem miłosierdzia. Powiedz duszom, że z tego źródła miłosier(7)dzia dusze czerpią łaski jedynie naczyniem ufności. Jeżeli ufność ich będzie wielka, hojności Mojej nie ma granic. Strumienie Mej łaski zalewają dusze pokorne. Pyszni zawsze są w ubóstwie i nędzy, gdyż łaska Moja odwraca się od nich do dusz pokornych.
Cytat z "Dzienniczka" nr 1725
Dziś znowuż pouczył mnie Pan, jak mam przystępować do sakramentu pokuty: Córko Moja, jak się przygotowujesz w Mojej obecności, tak się i spowiadasz przede Mną; kapłanem się tylko zasłaniam. Nigdy nie rozbieraj, jaki jest ten kapłan, (89) którym się zasłoniłem, i tak się odsłaniaj w spowiedzi, jako przede Mną, a duszę twoją napełnię światłem Moim.
3 cytaty.. Wyjaśnijmy sobie wszystko. Każdy grzech ma swoje imię, Każdy grzech trzeba nazwać. Nie owijać w bawełnę, nie kręcić, nie szukać "głuchego" kapłana. "Popełniłem taki, a taki grzech, upadłem w takim a takim grzechu". Sam dobrze wiesz, że kapłan życiem swoim broni tajemnicy spowiedzi. Iluż kapłanów było torturowanych i na śmierć wydanych, a nic nie powiedzieli.
Dlaczego tak ważne jest wyznanie grzechów po imieniu? Konfesjonał to taki gabinet lekarski duszy. Jak idziesz do lekarza to mówisz mu co cię boli, gdzie i jak. W konfesjonale otwierasz swoją duszę, mówisz Jezusowi o ranach, które zadał grzech i prosisz o przebaczenie i o uleczenie tych ran. Dlaczego nie ma uleczenia? Bo go w głębi duszy nie chcemy, dobrze nam z grzechami. Ileż spowiedzi jest świętokradzkich właśnie przez takie podejście jak twoja. Nie wiem czy, drogi moderatorze pozwolisz na to co napiszę, ale chcę wyjaśnić moją myśl. W sklepie jest droga rzecz. Nie stać cię na nią. Więc ukradniesz. W duszy swojej już zgrzeszyłeś, bo zaplanowałeś grzech. Idziesz do tego sklepu. Fizycznie kradniesz i uciekasz. Nie oddajesz. Zobacz: planowanie grzechu, kradzież, brak poszanowania czyjeś pracy, rodziny, itd. Czujesz o co mi chodzi?
A dlaczego nie ufasz? Miałeś przykre doświadczenia? Musisz zrozumieć, że tu nędza twoja spotyka się z nędzą kapłana. Dlatego między nimi jest Bóg. Kapłanowi, jako człowiekowi winieneś przebaczyć i modlić się za niego.
|
|