Autor: danusia (178.219.104.---)
Data: 2017-11-20 18:43
Mariuszu, dlaczego, dlaczego?
Wiesz, są dwa spojrzenia na Twoją sprawę :) Strona psychologiczna która określa nasz tzw. "przymus powtórzeń", który polega na tym, że wybieramy osoby np. podobne do matki, ojca, siostry, brata w ich zachowaniu a nawet wyglądzie. Dlaczego tak? Dlatego że łatwiej nam przylgnąć do takich zachowań bo już je poznaliśmy w domu rodzinnym.
Drugie spojrzenie na sprawę to ewangeliczne, czyli kierujesz się sercem i pytasz Boga, modlisz się o dobrą żonę a nie motylki w brzuchu.
"Dlaczego nie możemy być z tym z którymi tak naprawdę byśmy chcieli?"
Dużo masz w sobie żalu, złości, niecierpliwości. Pomyśl dlaczego tak masz i coś z tym zrób.
Powiem Ci, że mój mąż jest niespokojny, "najpierw czyni a potem myśli". Nawet kiedy chodzi po mieszkaniu czuję jego niepokój. Dużo był poza domem więc jakoś to wytrzymywałam a teraz jest w domu i nawet nie wiesz jakie to jest uciążliwe, poruszam się innymi ścieżkami niż on. Marzę sobie o spokojnym cierpliwym mężu. Jestem jednak żoną takiego a nie innego.
Poradź mi, co mam zrobić? :) Dziękuję z góry.
|
|