Chciałbym prosić o modlitwę za moich rodziców, którzy co roku nie umieją usiąść przy wigilijnym stole. Wszystko przez to że żyją od lat nienawiści. Rodzice nie mieszkają razem. Najgorsze że mieszkają w jednym mieście kilometr od siebie. Moje modlitwy jak dotąd nie pomogły nic w tej sprawie. Ani moje prośby do taty żeby kiedyś do nas przyszedł. I od lat to samo. A ja chciałbym tylko usiąść z rodzicami przy wspólnym stole (nie muszą mieszkać razem). Czuję że dużo czasu Życia nam uciekło i ucieka wciąż. Może wasza modlitwa coś pomoże.