logo
Czwartek, 28 marca 2024
Szukaj w
 
Posłuchaj Radyjka
kanał czerwony
kanał zielony
 
 

 Nie potrafię zaopiekować się pradziadkiem.
Autor: Wktoria (31.6.213.---)
Data:   2018-02-11 21:30

Ostatnio zrozumialam, że tak naprawdę nie jestem w stanie sprostać nawet najprostszym zadaniom. Od dziecka spędzam bardzo duża czasu z moją babcią. Jest mi drugą mamą. Teraz sytuacja się zmieniła. Moja babcia wzięła pod opiekę swojego schorowanego ojca, a ja z dnia na dzień mam coraz mniejszą ochotę tam przychodzić. Dziwnie mi siedziec sobie z nią, a za ścianą leży prawie umierający ojciec. Dodam, że z moim pradziadkiem rzadko kiedy się widywałam, a teraz głupio mi nawet przechodzić przez pokój w którym on leży, a gdy nie śpi dziwnie mi powiedzieć 'dzien dobry dziadek' - on tak naprawdę nie wie kim jestem, nawet mojej babci już nie poznaje. Wracając do wstępu. Moja babcia poprosiła mnie o przypilnowanie dziadka a ja próbowałam znaleźć wymówkę żeby tego nie robić. Chcąc nie chcąc bym w końcu poszła, ale okazalo sie, ze moja mama ma czas i z nim zostanie przez te 2 godziny. Ale gdybym poszła to bym nawet nie potrafiła go nakarmić, napoić a nawet ciężko by mi było po prostu spędzic z nim trochę czasu (a potem płacz, że z bliskimi nie spędziłam wystarczająco czasu). Ta sytuacja uzmysłowiła mi, że nawet w tak prostej sprawie ciężko mi się zebrać a co dopiero będzie gdy będę dorosła? Chciałabym jakoś pomóc babci, dziadkowi w opiece ale mi nawet ciężko patrzeć na pradziadka, czasem chce mi się płakać na sam widok tak schorowanego czlowieka. Jedyne co zaproponowałam to robienie zakupów ale to jest kropla w morzu potrzeb.

 Re: Nie potrafię zaopiekować się pradziadkiem.
Autor: Estera (---.165.kosman.pl)
Data:   2018-02-11 23:22

Nie piszesz ile masz lat, a to w tym wypadku ważne. Z postu wnioskuję, że nie jesteś dzieckiem, ale nie jesteś też dorosła, więc zakładam, że około 16.
Opieka nad obłożnie chorą osobą to ciężka praca, psychicznie i fizycznie. Dobrze, że zaproponowałaś te zakupy, może to i kropla, ale też konkretna, namacalna pomoc. To ważne.
Spróbuj popatrzeć na tę sytuację od innej strony: kochasz babcię (tak wnioskuję z postu), więc pomoc w opiece nad pradziadkiem to tak naprawdę pomoc jej, nie pradziadkowi. Przez 2 godziny prawdopodobnie nie musiałabyś go karmić, babci chodziło pewnie głównie o to, żeby ktoś był "na wszelki wypadek" i zareagował, gdyby coś było nie w porządku.
Masz prawo do takich uczuć, jakie opisałaś, masz prawo czuć się niepewnie, masz prawo nie wiedzieć jak się opiekować chorą osobą - w końcu to dla Ciebie nowa, nieznana sytuacja. Porozmawiaj z babcią albo mamą o swoich obawach, powiedz o tym, co tu napisałaś. Wspólnie łatwiej Wam będzie znaleźć dobre rozwiązanie.

 Re: Nie potrafię zaopiekować się pradziadkiem.
Autor: Wktoria (31.6.213.---)
Data:   2018-02-11 23:57

Dziękuję za odpowiedź Pani Estero. Mam 17 lat, więc tak jak Pani zakładała :) Jak na razie to jednorazowa sytuacja. Ale kiedyś może zdarzyć się, że akurat tylko ja będę dyspozycyjna.

 Re: Nie potrafię zaopiekować się pradziadkiem.
Autor: Mary (---.dsl.bell.ca)
Data:   2018-03-23 09:23

jezeli dziadek jeszcze reaguja jak ktos cos mowi to spobuj czytac glosno jakas literature klasyczna, moze sobie cos przypomni? To tez pomoc a dla ciebie moze przyjemnosc?

 Odpowiedz na tę wiadomość
 Twoje imię:
 Adres e-mail:
 Temat:
 Przepisz kod z obrazka: