Autor: Hanna (---.wtvk.pl)
Data: 2018-02-14 23:23
Tak, jest to jakaś forma postu, no ale ja osobiście mam dystans do niejedzenia słodyczy, bo zauważyłam, że wtedy jakoś dziwnie szybko schodzą w domu dżemy, miód itp.
Post w formie: powtarzalny dzień tylko o wodzie należałoby skonsultować z lekarzem. Można sobie zrobić krzywdę, zwłaszcza jeśli nie jest się całkiem zdrowym, w świetnej formie, poza tym przy okazji można być niewydajnym w pracy, nieznośnym itp. Jeżeli ktoś lub coś miałoby ucierpieć z powodu takiego postu, to nie ma on sensu, wartości, może być wręcz złem.
Bardzo mi się podoba pochodząca chyba ze zwyczajów osób konsekrowanych praktyka uzyskiwania zgody na radykalne posty czy inne umartwienia. Zgoda przełożonego lub spowiednika jest, a przynajmniej może być moim zdaniem mądrą metodą, bo zyskujemy opinię z zewnątrz, z dystansu, spoza naszych pobożnych "wspaniałych pomysłów".
|
|